eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 266

  • 201. Data: 2016-08-24 07:26:04
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 22:11:54 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder napisał:
    > Sady maja znac sie na prawie a nie na frankach. Banki stac na dobrych prawnikow i
    watpie zeby cos przeoczyli jak dostali do sprawdzenia tresc umow.

    W mbanku przeoczyli zapisy o sposobie zmian oprocentowania i mBank poniósł/ponosi
    tego konsekwencje.


  • 202. Data: 2016-08-24 09:20:04
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 17:29:15 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 14:57:26 UTC+2 użytkownik s...@g...com
    napisał:
    >
    > > > Odsetek lichwiarskich nie dostali, więc o co chodzi?
    > > >
    > > Obyś się nie zdziwił.
    > > Bo po podliczeniu kosztów kredytu po jego spłaceniu może wyjść że jednak odsetki
    wyszły spore.
    >
    > Przeciez CHFy maja jeszcze nizsze oprocentowanie od PLNow :-)
    > Co za banialuki opowiadasz.
    > pozdr.
    >
    Ale koszt CHF podskoczył 2x.
    Policz ile kredytobioraca w CHF wziął tego kredytu w PLN (bo za dom zaplacil w PLN).
    Policz ile w sumie zaplaci w calosci jak już splaci (troche trudno bo sytuacja sie
    zmienia). Też w PLN.
    I z tego wylicz sobie rrso lub oprocentowanie ekwiwalentne.
    Nie sądzę aby kredyt w CHF wyszedł taniej niż w PLN jak CHF jest 2x droższy niż był.


  • 203. Data: 2016-08-24 09:22:37
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 17:49:37 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 17:37:35 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >
    > > A o kursie chf zapomniałeś?
    >
    > A od kiedy kurs CHF to odsetki?

    Bo kredyt to produkt prosty.
    Dostajesz kase i oddajesz więcej.
    To więcej to oprocentowanie.
    Lub koszt. Jeden kit jak nazwiesz. Istotne ile więcej oddajesz.

    Jak ktos oplate nazwie ubezpieczeniem, oplata manipulacyjna, oplata incjalna, oplata
    sralna to nieistotne. To jest albo koszt albo można to przeliczyć na odsetki.
    I porównać.

    I o tym wyżej pisałem a widzę że oświeceni ludzie ignorują tak trywialne sprawy.


  • 204. Data: 2016-08-24 09:31:27
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 17:58:41 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 17:49:37 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > > W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 17:37:35 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > >
    > > > A o kursie chf zapomniałeś?
    > >
    > > A od kiedy kurs CHF to odsetki?
    > Gość pisał o kosztach.
    > Załóżmy że w 2008roku Kowalski pożyczył 220tys pln(marża +libor) a Nowak tyle samo
    tylko mu w umowie npisali "100tys chf"(marża +wibor)
    > Na 30 lat
    > Który łącznie zapłaci więcej przez 30lat? Tego nie wiemy
    > Który więcej zapłacił do dzisiaj? To można policzy dokładnie ale mi się nie chce.

    Dokładnie to. Dla mnie fascynujące jest jak ludzie nie analizują makroskopowo tego o
    czym piszą...



  • 205. Data: 2016-08-24 09:40:22
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 18:04:53 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 17:58:41 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >
    > > > A od kiedy kurs CHF to odsetki?
    > > Gość pisał o kosztach.
    >
    > Nie, napisal dokladnie o odsetkach, nie krec, cytuje:
    >
    > "Bo po podliczeniu kosztów kredytu po jego spłaceniu może wyjść że jednak
    > odsetki wyszły spore."
    >
    > Odsetki wyjda nizsze niz w PLN (o ile nie zmieni sie LIBOR / WIBOR
    > znaczaco w ktoras strone).
    >

    Nie kręć.
    Napisałęm i widzę że nie zrozumiałeś.
    Więc jak krowie na rowie:
    Koszty = wszystkie złotówki które zaplaciles bankowi lub jakiejkolwiek instytucji w
    celu uzyskania, obsługi i splacenia kredytu.
    Na koniec obliczasz oprocentowanie jakie było by jak by te wszystkie koszty były
    tylko odsetkami.

    Albo po prostu liczysz same koszty bez mieszania odsetek do zabawy.

    Nie znam kredytu w PLN który po 25 latach wyniósł by 200% kwoty otrzymanej.
    Nie jestem na bierząco więc możesz mnie tu oświecić.
    Dziś CHF jest pi*oko 2x droższy niż w swoim minimum. No, 1,7x droższy od jakiejś tam
    średniej.

    To jest mniej więcej ekwiwalent kosztu kredytu złotowego.
    A nie wiadomo jak będzie dalej.

    > > Załóżmy że w 2008roku Kowalski pożyczył 220tys pln(marża +libor) a Nowak tyle
    samo tylko mu w umowie npisali "100tys chf"(marża +wibor)
    > > Na 30 lat
    > > Który łącznie zapłaci więcej przez 30lat? Tego nie wiemy
    > > Który więcej zapłacił do dzisiaj? To można policzy dokładnie ale mi się nie chce.
    >
    > Odsetek Nowak zaplaci mniej, bo marze maja taka sama (zalozmy), a libor
    > nizszy od wiboru przez caly czas. Roznica kursowa to nie odsetki.
    > pozdr.
    >
    Ale jest to koszt.
    Uparłeś sie aby tego nie widzieć.
    A to jeden kit czy nazwiemy to odsetkami czy kursem. Płacone jest w PLN i jest
    kosztem.


  • 206. Data: 2016-08-24 09:48:36
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: s...@g...com

    W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 19:09:56 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > W dniu wtorek, 23 sierpnia 2016 18:15:50 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    >
    > > Pytałem:
    > > "który łącznie zapłaci więcej przez 30 lat?"
    >
    > Nie wiadomo - zobaczymy na koniec kredytu. Nie wiemy co bedzie dalej z
    > kursem CHF, nie wiemy co bedzie z LIBORem i nie wiemy co bedzie z WIBORem.
    > Kazdy wybral swoja sciezke i jak bedzie - nie zalezy od niego. Ani od
    > banku :)
    >

    Ano wlasnie nie wiadomo. I aby temat uciąć wystarczyło by po pierwsze:
    Wystawić na stronach banków kalkulatory porównujące sytuację kredytobiorcy
    dla wariantu złotowego i frankowego.
    Mogło by sie okazać że frankowcy maja sie i tak lepiej niż złotowcy więc poparcie dla
    ich roszczeń by stopniało w momencie.

    Ale mogło by sie okazać że sytuacja robi się cienka.

    Wtedy do kompletu przydala by sie ustawa która by przewalutowala im te kredyty na PLN
    tak aby nie było drożej od tychże PLN.
    Akcja byla by jednokrotna.

    Wtedy nie bylo by wątpliwości że banki współpracują. Zarobek by i tak miały.


    > > "który więcej zapłacił do dzisiaj?"
    >
    > Mysle, ze ten od CHF zaplacil mniej. I do tej pory pewnie ma nizsza rate
    > od PLNowca. Jak LIBOR zacznie isc w gore to moze "wyprzedzic" PLNowca :)
    >

    Tu sie z Tobą zgadzam.
    Dlatego jestem zdania że nie ma co panikować. Ale "kredyt w CHF" w bardzo małym
    stopniu byl kredytem więc aby rozwiać smrodek należało by sytuację prostować.
    A banki sie ku temu nie spieszą.

    I to jest sedno sprawy.


  • 207. Data: 2016-08-24 13:17:12
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 24 sierpnia 2016 09:20:05 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:

    > Ale koszt CHF podskoczył 2x.

    Roznica kursowa nie jest odsetkami.

    > Policz ile kredytobioraca w CHF wziął tego kredytu w PLN (bo za dom zaplacil w
    PLN).
    > Policz ile w sumie zaplaci w calosci jak już splaci (troche trudno bo sytuacja sie
    zmienia). Też w PLN.
    > I z tego wylicz sobie rrso lub oprocentowanie ekwiwalentne.

    RRSO liczy sie dla CHF, nie po przeliczeniu dla PLN. To, ze ktos sobie
    zaryzykowal i wzial kredyt w CHF to juz jego sprawa. Nie ma to nic
    wspolnego z RRSO.

    > Nie sądzę aby kredyt w CHF wyszedł taniej niż w PLN jak CHF jest 2x droższy niż
    był.

    2 x drozszy tylko dla naprawde niewielkiej liczby kredytobiorcow.
    W wiekszosci ostatnich 20 lat CHF utrzymywal sie powyzej 2,5 pln.
    W ciagu ostatnich 8 lat - powyzej 3 pln.

    200 tys PLN wziete przy marzy 1% z 2% wiborem (czyli na 3% rocznie)
    z ratami rownymi daje rate 843 pln i sume do splaty 303554 PLN.

    200 tys PLN wziete w kredycie CHF po kursie 2,5, czyli 80000 CHF
    z marza 1% i ujemnym liborem -0,5 da kredyt oprocentowany 0,5%.
    Na 30 lat daje rate 239 CHF i sume do splaty 86166 CHF.

    Czyli jak latwo policzyc - jakby CHF wzrosl odrazu po wzieciu kredytu
    do 3,52 pln - suma do splaty pozostanie taka sama. Poki co - kurs
    powyzej 3,52 wzrosl tylko pod koniec 2014r. (niecale 2 lata), a przez
    poprzednie 30 lat byl ponizej. Czyli jak latwo wywnioskowac - ktos, kto
    wzial 10 lat kredyt w CHF - nadal jest "in plus" w stosunku do PLNowcow.

    Nie uwzgledniam w tym spreadu.

    --
    Adam Sz.


  • 208. Data: 2016-08-24 13:18:28
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 24 sierpnia 2016 09:22:40 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:

    > Bo kredyt to produkt prosty.
    > Dostajesz kase i oddajesz więcej.

    Tyle wlasnie srednio oleju w glowie maja frankowicze.
    PUSTYNIA :)

    --
    Adam Sz.


  • 209. Data: 2016-08-24 13:27:38
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu środa, 24 sierpnia 2016 09:40:24 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:

    > Nie kręć.
    > Napisałęm i widzę że nie zrozumiałeś.

    To Ty krecisz. Mylisz odsetki z kosztami. W ogole nie uwzgledniasz
    kursu waluty, w ktorej wziales kredyt. Bank Ci pozyczyl CHF i nie interesuje
    go ile PLNow mu oddasz tylko ile CHFow.

    > Nie znam kredytu w PLN który po 25 latach wyniósł by 200% kwoty otrzymanej.

    Serio? Wibor w 2008r. wynosil 6,8%. Plus marza (ja mam 0,7%) daje
    oprocentowanie 7,5%. 200 tys wziete na 30 lat, gdyby taki wibor sie
    utrzymal daje rate 1400 pln i sume do splaty 503434 PLN, czyli ponad 250%
    wiecej. Jeszcze w 2012 wibor wynosil 5%, czyli wiekszosc kredytobiorcow
    biorac kredyt w PLN na 1% marzy miala w harmonogramie do splaty w sumie
    powyzej 200% (200 tys 30 lat, oprocentowanie 6% - do splaty 413 tys pln).

    Takze kolego do ksiazek i ucz sie, a kredytow lepiej nie bierz poki co,
    bo potem bedziesz stal jak ci idioci z transparentami "OSZUKUJO!!".

    > Dziś CHF jest pi*oko 2x droższy niż w swoim minimum.

    No w minimum - ktore trwalo moze pol roku. Spojrz na ten wykres:

    http://stooq.pl/q/?s=chfpln&c=20y&t=l&a=lg&b=0

    Od kilku lat wstecz kurs spadal na leb na szyje - kazdy wie, ze w koncu
    kiedys przychodzi odbicie. O ile krotkoterminowo moze byla jeszcze jakas
    szansa na kolejne spadki, o tyle na 30 lat brac na siebie takie ryzyko to
    trzeba byc.. frankowiczem.

    > To jest mniej więcej ekwiwalent kosztu kredytu złotowego.
    > A nie wiadomo jak będzie dalej.

    No nie wiadomo. Od samego podpisania umowy nie bylo wiadomo :) To po cos
    bral i podpisywal?

    > Ale jest to koszt.
    > Uparłeś sie aby tego nie widzieć.
    > A to jeden kit czy nazwiemy to odsetkami czy kursem. Płacone jest w PLN i jest
    kosztem.

    Slabisz mnie...

    --
    Adam Sz.


  • 210. Data: 2016-08-24 13:29:05
    Temat: Re: Odgrzeję kotleta - kredyty w CHF
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu środa, 24 sierpnia 2016 13:17:14 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > RRSO liczy sie dla CHF, nie po przeliczeniu dla PLN. To, >ze ktos sobie zaryzykowal
    i wzial kredyt w CHF to juz jego >sprawa. Nie ma to nic wspolnego z RRSO.
    RRSO nie liczy się dla kredytów niekonsumenckich a takie w większości sa kredyty
    mieszkaniowe(pow. 255550zł

strony : 1 ... 10 ... 20 . [ 21 ] . 22 ... 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1