W dniu środa, 15 czerwca 2011, 09:23:49 UTC+2 użytkownik qlphon napisał:
> Do tego Ci co pytali przede mna szukali albo filtrow do wody pitnej albo
> wiedzieli ile mikronow potrzebuja (obyci z temat, widaďż˝).
> Ale do rzeczy, potrzebuje filtr do wody do domu. Podstawowy cel do
> odfiltorwania - rdza. Mnostwo duzo bud�w w okolicy, dosyc czesto wylaczaja
> z opisu jaki zapoda�e�, maluje mi si� obraz niewielkiej zawarto�ci h2o w
> odbieranej z wodoci�gu cieczy...

W zasadzie masz rację tyle że jest okresowe. Zwykle woda jest całkiem OK, ale od
czasu do czasu (ostatnio tak raz na miesiąc) leci woda po kąpieli wiewiórek.


>
> mo�esz oczywi�cie zastosowa� proste filtry mechaniczne i pa�owa� si� z
> wymian� wk�ad�w
> ale bardzo szybko Ci to zbrzydnie...
>
> je�li taki scenariusz Ci jednak odpowiada proponuje zestopniowa�
> filtrowanie, tak �eby zoptymalizowa� koszt wymiany wk�ad�w
> na pocz�tek da�bym 3 stopnie i zacz�� od najwi�kszej mo�liwej
granulacji
> ko�cz�c na 5 mikron�w (np. 50-20-5, albo 100-20-5).
> obserwuj�c na pocz�tku (przezroczyste klosze!) , kt�re filtry zapychaj�
siďż˝
> najszybciej, b�dziesz wiedzia� z jakim przeciwnikiem masz do czynienia
> i b�dziesz m�g� zmieni� dob�r wk�ad�w, tak aby zoptymalizowa� ich
wymianďż˝ i
> wyd�u�y� okres mi�dzy zmianami
>

Znaczy 5 mikronów na koniec? To nie ograniczy znacząco przepływu wody?


> je�li chcesz spraw� za�atwi� troch� bardziej profesjonalnie, czekaj�
Ciďż˝
> troch� wi�ksze wydatki...
> w takim scenariuszu proponowa�bym filtr z automatycznym p�ukaniem wstecznym
> jako pierwsza linia obrony,
>
> je�li my�lisz o problemie wody kompleksowo, proponuje rozprowadzi� po domu
> osobnďż˝ instalacjďż˝ wody pitnej,

Mam oddzielny pion do kuchni, odzielny do łazienek, a przed nimi wyprowadzenie do
ogrodu. Wszystko da się zrobić.

> za�o�y� filtr RO z mineralizatorem oraz zainstalowa� zmi�kczacz wody
> u�ytkowej,
>
> w wersji najbardziej rozbudowanej, podniesie to koszty instalacji "aďż˝" o
> jakieďż˝ 4-5 tyďż˝ zďż˝...
> naci�gactwem, jak w firmach sprzedaj�cych "filtry do wody"
> ten sam element mo�esz kupi� w r�nych firmach za X oraz za 10*X z�...

Znajomy taki zmiękczasz (full automat) sobie zainstalował, kosztowało to go dobrze
ponad 10k. Raczej dokładnie przeglądał oferty w necie i wybrał w miarę tanio.
Ale ja nie odczuwam potrzeby zmiękczania (przynajmniej na razie).

--
ZZ@private

do góry

>> ten sam element możesz kupić w różnych firmach za X oraz za 10*X zł...

> Znajomy taki zmiękczasz (full automat) sobie zainstalował, kosztowało to
> go dobrze ponad 10k. Raczej dokładnie przeglądał oferty w necie i wybrał
> w miarę tanio.

i to jest prawdopodobnie przykład niezłego naciągactwa...
mój super automat w "zestawie" z filtrem RO i zapasem soli na ponad rok bez
montażu kosztował ok 2 tyś...

> Ale ja nie odczuwam potrzeby zmiękczania (przynajmniej na razie).
tak, czy owak przygotuj sobie pod niego instalacje - teraz to koszt trzech
zaworów i 2 trójników,
wtedy, jak już dojrzejesz do pomysłu, będziesz miał dużo łatwiej

do góry

do wszystkich: pieudolona bramka google ostatnio generuje dla innych czytników grup
odpowiedzi jako nowe wątki - robi sie burdel. W guglach wyglada dobrze, w outluku -
bajzel....






b.

do góry

W dniu 15.06.2011 10:07, Budyń pisze:
> do wszystkich: pieudolona bramka google ostatnio generuje dla innych czytników grup
odpowiedzi jako nowe wątki - robi sie burdel. W guglach wyglada dobrze, w outluku -
bajzel....
>

w Thunderbirdzie też bajzel..

do góry

Użytkownik Albercik napisał:
>
> w Thunderbirdzie też bajzel..

Z tymi korporacjami, co to Wisłę kijem na siłę zawracają, to koszmar
jest... :-/
Co program, to nowe standardy obsługi, co wersja systemu, to czegoś od
nowa trzeba się uczyć, co bramka grup dyskusyjnych to nowe kodowania,
tytułowania, a teraz każda odpowiedź w oddzielnym wątku...

Chyba skazani jesteśmy na idiotyczną kreatywność panów inżynierów
programistów z dużych firm IT o zasięgu światowym...

W seamonkey'u też się toto rozwala.

Może chodzi 'im' o wykoszenie wszystkich, którzy nie używają bramek np
google... [?]

pozdr
Robert G.

do góry