-
51. Data: 2009-04-12 21:07:52
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:grtghj$2gq$1@news.dialog.net.pl...
>> Wygodniej dla samego wykonania jest danie siatki pod rurkami. Raz ze
>> mozna do niej mocowac rury,
> A wiesz że to jest błąd? który producent rur tak zaleca?
http://alupex.pl/ogrzewanie_podlogowe.php
http://instrukcja.pl/i/uponor_systemy_ogrzewania_pod
logowego_i_sciennego_poradnik_instalatora
http://www.e-instalacje.pl/pdf/instrukcje_montazu/20
.pdf
Wiecej mi sie nie chce. Sporo tego w sieci.
> Chyba żaden, bo nie powinno sie mocować rur do siatki, rura pracuje kurczy
> się i rozciąga i to bardziej niż beton, będąc przymocowaną do siatki
> będzie się w tym miejscu przecierać.
Mysle ze to samo dotyczy betonu. Beton nie przyklei sie do plastikowej rury
ktora przylega tak samo do niego jak i do zbrojenia.
> dwa ze chodzenie po tak przygotowanej posadzce przy
>> samym jej betonowaniu jest o wiele wygodniejsze.
> Dajesz deski ale czyste bez gwoździ i wtedy jeszcze lepiej się chodzi.
Widzisz cala rzecz w tym, ze te pekniecia wystepuja rowniez u tych co mieli
zbrojenia przeciwskurczowe. Ja mam wszystko niby jak powinno byc. Zbrojenie
posadzek daje sie glownie w posadzkach wysokoobciazanych. Teoretycznie w
domu nie jest wymagane i wielu tego w ogole nie robi. Wszystkie instrukcje
jakie widzialem wyraznie to rozdzielaja traktujac zbrojenie jako opcje wcale
niekonieczna.
Oczywiscie mozna sie pokusic o zbrojenie jak piszesz, byc moze ma to sens,
ale ja stosowalem sie do tego co pisza producenci.
Pozdro.. TK
-
52. Data: 2009-04-12 21:19:18
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
news:grtb5t$bog$1@news.onet.pl...
>> Ale to chyba wymaga naciecia, z rurkami w betonie moze byc ryzykowne.
>> Teoretycznie leza na spodzie, ale kto wie na pewno? Sposob godny uwagi,
>> ale moze byc kicha.
>
> Nacięcie zrób tylko na 3-4mm wgłąb wylewki. Szerokość również 3mm.
> Odpowiednio dużo żywicy i powinno trzymać.
Czyli przejechac lekko tarcza diamentowa i bedzie git. Dzieki.
Pozdro.. TK
-
53. Data: 2009-04-13 08:50:51
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: JanuszK <J...@m...o2.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
> news:grtghj$2gq$1@news.dialog.net.pl...
>
>>> Wygodniej dla samego wykonania jest danie siatki pod rurkami. Raz ze
>>> mozna do niej mocowac rury,
>> A wiesz że to jest błąd? który producent rur tak zaleca?
>
>
> http://alupex.pl/ogrzewanie_podlogowe.php
No to ci zacytuję z tego linka:
Mocowanie przewodów
Mocowanie rur ogrzewania podłogowego wykonuje się za pomocą uchwytów
wciskanych bezpośrednio w warstwę izolacji (styropian). Ilość i rozstaw
uchwytów dobrać tak, by zapewnione było sztywne mocowanie rur do podłoża.
I gdzie tu piszą o mocowaniu do siatki?
> http://instrukcja.pl/i/uponor_systemy_ogrzewania_pod
logowego_i_sciennego_poradnik_instalatora
> http://www.e-instalacje.pl/pdf/instrukcje_montazu/20
.pdf
No faktycznie tak rysują ale wg błędnie i to nie tylko wg mnie ale
czytałem opracowania na ten temat, poza tym siatka jest podniesiona i
rury także, ten system jest w zasadzie nie do zrealizowania na budowie,
bo jak popodpierasz tak siatkę aby była te 2cm na styropianem to po tym
nie da się chodzić, z koleji podrywnie siatki powoduje że ona i rurki są
na nieokreślonej wysokości w wylewce.
>
> Wiecej mi sie nie chce. Sporo tego w sieci.
>
>> Chyba żaden, bo nie powinno sie mocować rur do siatki, rura pracuje kurczy
>> się i rozciąga i to bardziej niż beton, będąc przymocowaną do siatki
>> będzie się w tym miejscu przecierać.
>
> Mysle ze to samo dotyczy betonu. Beton nie przyklei sie do plastikowej rury
> ktora przylega tak samo do niego jak i do zbrojenia.
Bo to nie chodzi o beton tylko siatkę, rura się nie przyklei do betonu
ale będzie w tej przestrzeni pracować a będąc przykręcona do sitki to
tam ma punkt oporu na którym będzie pracować zupełnie niepotrzebnie.
Pewnie że to się nie przetrze za 5 czy 10 lat ale w skrajnych wypadkach
może się po tych 10 latach coś zdarzyć.
>
>> dwa ze chodzenie po tak przygotowanej posadzce przy
>>> samym jej betonowaniu jest o wiele wygodniejsze.
>> Dajesz deski ale czyste bez gwoździ i wtedy jeszcze lepiej się chodzi.
>
> Widzisz cala rzecz w tym, ze te pekniecia wystepuja rowniez u tych co mieli
> zbrojenia przeciwskurczowe.
Ale ja też miałem dodatkowo włókna, samo zbrojenie betonu nie wystarczy,
on musi być pielęgnowany, ja już po 4 godzinach polewałem go obficie
wodą i tak przez tydzień, a robiłem wylewki we wrześniu i już nie było
tak ciepło, dlatego tydzień wystarczył.
Ja mam wszystko niby jak powinno byc. Zbrojenie
> posadzek daje sie glownie w posadzkach wysokoobciazanych.
Ale siatka to słąbe zbrojenie, prawdziwa siatka do wylewek
wysokoobciążonych wyglada inaczej :) to co się normalnie kupuje do
wylewek to namiastka siatki ;)
Teoretycznie w
> domu nie jest wymagane i wielu tego w ogole nie robi. Wszystkie instrukcje
> jakie widzialem wyraznie to rozdzielaja traktujac zbrojenie jako opcje wcale
> niekonieczna.
> Oczywiscie mozna sie pokusic o zbrojenie jak piszesz, byc moze ma to sens,
> ale ja stosowalem sie do tego co pisza producenci.
Twoja wylewka, ztrobisz jak uważasz :)
>
> Pozdro.. TK
>
>
--
-----
Pozdr
Janusz
-
54. Data: 2009-04-13 18:03:11
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:grutqh$qef$1@news.dialog.net.pl...
>> http://alupex.pl/ogrzewanie_podlogowe.php
> No to ci zacytuję z tego linka:
> Mocowanie przewodów
>
> Mocowanie rur ogrzewania podłogowego wykonuje się za pomocą uchwytów
> wciskanych bezpośrednio w warstwę izolacji (styropian). Ilość i rozstaw
> uchwytów dobrać tak, by zapewnione było sztywne mocowanie rur do podłoża.
>
> I gdzie tu piszą o mocowaniu do siatki?
Sa tez rysunki z opcja zbrojona siatka.
>> http://instrukcja.pl/i/uponor_systemy_ogrzewania_pod
logowego_i_sciennego_poradnik_instalatora
>
>> http://www.e-instalacje.pl/pdf/instrukcje_montazu/20
.pdf
> No faktycznie tak rysują ale wg błędnie i to nie tylko wg mnie ale
Po prostu na czyms sie trzeba oprzec, najprosciej na instrukcji producenta
co tez zrobilem
> czytałem opracowania na ten temat, poza tym siatka jest podniesiona i rury
> także, ten system jest w zasadzie nie do zrealizowania na budowie, bo jak
> popodpierasz tak siatkę aby była te 2cm na styropianem to po tym nie da
> się chodzić, z koleji podrywnie siatki powoduje że ona i rurki są na
> nieokreślonej wysokości w wylewce.
No tak, ale jakie ma znaczenie 1cm, bo o wiecej nie wyobrazam sobie
podniesienia tego czysto technicznie, no chyba ze ktos by sie staral. :-)
>> Mysle ze to samo dotyczy betonu. Beton nie przyklei sie do plastikowej
>> rury ktora przylega tak samo do niego jak i do zbrojenia.
> Bo to nie chodzi o beton tylko siatkę, rura się nie przyklei do betonu ale
> będzie w tej przestrzeni pracować a będąc przykręcona do sitki to tam ma
> punkt oporu na którym będzie pracować zupełnie niepotrzebnie.
To sa plastikowe opaski samozaciskowe, same z siebie potrafia pekac. Nie
sadze zeby w ogole po jakims czasie pelnily jaka kolwiek role mocujaca.
> Pewnie że to się nie przetrze za 5 czy 10 lat ale w skrajnych wypadkach
> może się po tych 10 latach coś zdarzyć.
Racja, moze cos sie zdarzyc.
>> Widzisz cala rzecz w tym, ze te pekniecia wystepuja rowniez u tych co
>> mieli zbrojenia przeciwskurczowe.
> Ale ja też miałem dodatkowo włókna, samo zbrojenie betonu nie wystarczy,
> on musi być pielęgnowany, ja już po 4 godzinach polewałem go obficie wodą
> i tak przez tydzień, a robiłem wylewki we wrześniu i już nie było tak
> ciepło, dlatego tydzień wystarczył.
He, kolejna sprzecznosc. Gdzie nie gdzie mozna wyczytac, ze wylewek z
dodatkami wrecz nie powinno sie polewac, a dom z zamknietymi otworami jest
wystarczajacy by wylewki nie wysychaly zbyt szybko i polewanie nie jest
wymagane. :-))
Moja wylewka byla robiona przy temperaturach bliskich 0 C. Nie polewalem, bo
balem sie mrozu. Moze to byl blad.
>> Oczywiscie mozna sie pokusic o zbrojenie jak piszesz, byc moze ma to
>> sens, ale ja stosowalem sie do tego co pisza producenci.
> Twoja wylewka, ztrobisz jak uważasz :)
To jest jasne, w kazdym razie dziekuje Ci za rady.
Pozdro.. TK
-
55. Data: 2009-04-14 19:30:58
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: JanuszK <J...@m...o2.pl>
Maniek4 wrote:
> Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
> news:grutqh$qef$1@news.dialog.net.pl...
>
>>> http://alupex.pl/ogrzewanie_podlogowe.php
>> No to ci zacytuję z tego linka:
>> Mocowanie przewodów
>>
>> Mocowanie rur ogrzewania podłogowego wykonuje się za pomocą uchwytów
>> wciskanych bezpośrednio w warstwę izolacji (styropian). Ilość i rozstaw
>> uchwytów dobrać tak, by zapewnione było sztywne mocowanie rur do podłoża.
>>
>> I gdzie tu piszą o mocowaniu do siatki?
>
> Sa tez rysunki z opcja zbrojona siatka.
>
>>> http://instrukcja.pl/i/uponor_systemy_ogrzewania_pod
logowego_i_sciennego_poradnik_instalatora
>>> http://www.e-instalacje.pl/pdf/instrukcje_montazu/20
.pdf
>> No faktycznie tak rysują ale wg błędnie i to nie tylko wg mnie ale
>
> Po prostu na czyms sie trzeba oprzec, najprosciej na instrukcji producenta
> co tez zrobilem
Ale producent daje ci gwarancje na max 10lat a co potem?
Ja już miałem 'szczęście' uzytkować produkty które po roku i 3 mies
padało, akurat to był telewizor, akurat sam umiem naprawiac to go
zrobiłem ale później wyczytałem że to prawie norma :( szczególnie na
elektronice a było to paręnaście lat temu, teraz to wiele sprzętów nawet
końca gwarancji nie dotrzyma np odtwarzacze DVD Manty :)
>
>> czytałem opracowania na ten temat, poza tym siatka jest podniesiona i rury
>> także, ten system jest w zasadzie nie do zrealizowania na budowie, bo jak
>> popodpierasz tak siatkę aby była te 2cm na styropianem to po tym nie da
>> się chodzić, z koleji podrywnie siatki powoduje że ona i rurki są na
>> nieokreślonej wysokości w wylewce.
>
> No tak, ale jakie ma znaczenie 1cm, bo o wiecej nie wyobrazam sobie
> podniesienia tego czysto technicznie, no chyba ze ktos by sie staral. :-)
Widziałem jak to robią, tam gdzie poderwie to sie podniesie, ale siatka
się wygina rogi zostają na styro, potem się ludzie dziwią że im rogi
pękają, ja się nie dziwię :)
>
>>> Widzisz cala rzecz w tym, ze te pekniecia wystepuja rowniez u tych co
>>> mieli zbrojenia przeciwskurczowe.
>> Ale ja też miałem dodatkowo włókna, samo zbrojenie betonu nie wystarczy,
>> on musi być pielęgnowany, ja już po 4 godzinach polewałem go obficie wodą
>> i tak przez tydzień, a robiłem wylewki we wrześniu i już nie było tak
>> ciepło, dlatego tydzień wystarczył.
>
> He, kolejna sprzecznosc. Gdzie nie gdzie mozna wyczytac, ze wylewek z
> dodatkami wrecz nie powinno sie polewac, a dom z zamknietymi otworami jest
> wystarczajacy by wylewki nie wysychaly zbyt szybko i polewanie nie jest
> wymagane. :-))
Ale to ktoś wymyślił bzdurę i inni ją powielają, zobacz jak robiłeś
strop ile wody było w betonie i ile jeszcze mu dałeś aby nie popękał, a
cementu było tam trochę więcej ale nie aż tyle żeby występowała taka
różnica w pielęgnacji pomiędzy stropem a wylewką. W suchej wylewce jest
za mało wody aby ona prawidłowo związała, dlatego jest słaba i pęka.
> Moja wylewka byla robiona przy temperaturach bliskich 0 C. Nie polewalem, bo
> balem sie mrozu. Moze to byl blad.
Na pewno, ja robiłem we wrześniu a było już chłodno i miałem 4st w
środku a mimo to polewałem, zresztą wykonawca który juz ponad 10 lat to
robi, także zalecał polewanie i to obfite.
>
>>> Oczywiscie mozna sie pokusic o zbrojenie jak piszesz, byc moze ma to
>>> sens, ale ja stosowalem sie do tego co pisza producenci.
>> Twoja wylewka, ztrobisz jak uważasz :)
>
> To jest jasne, w kazdym razie dziekuje Ci za rady.
Proszę.
>
> Pozdro.. TK
>
>
--
-----
Pozdr
Janusz
-
56. Data: 2009-04-14 20:51:53
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
JanuszK wrote:
>> He, kolejna sprzecznosc. Gdzie nie gdzie mozna wyczytac, ze wylewek z
>> dodatkami wrecz nie powinno sie polewac, a dom z zamknietymi
>> otworami jest wystarczajacy by wylewki nie wysychaly zbyt szybko i
>> polewanie nie jest wymagane. :-))
> Ale to ktoś wymyślił bzdurę i inni ją powielają, zobacz jak robiłeś
> strop ile wody było w betonie i ile jeszcze mu dałeś aby nie popękał,
> a cementu było tam trochę więcej ale nie aż tyle żeby występowała taka
> różnica w pielęgnacji pomiędzy stropem a wylewką. W suchej wylewce
> jest za mało wody aby ona prawidłowo związała, dlatego jest słaba i
> pęka.
no ciekawe.
betonów z dodatkami zimowymi też sie nie polewa, to nei wymysły tylko
zalecenia wynikające z technologii.
-
57. Data: 2009-04-14 21:25:12
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: MichałG <g...@w...pl>
tornad pisze:
>> Widzisz, sprawa jest pewnie bardziej skomplikowana, bo posadzkarze robili
>> beton na budowie z towaru jaki sam im dostarczylem. Piasek plukany
>> odpowiedniej frakcji, cement kupilem sam bez grama popiolu, czysty tzw.
>> jedynka. Beton robiony miksokretem polsuchy, praktycznie bez wody po podaniu
>> a strop. Do niedawna tego nie widzialem, a posadzka jest od listopada.
>> Wyglada na to, ze przeschla i te rysy sie objawily. :-)
>> Najgorsze jest to, ze dylatacje sa, towar najlepszy jaki moglem
>> zorganizowac, zero oszczednosci i wraz cos jest nie tak. Chyba naucze sie z
>> tym zyc, bo jak pisza inni nie jestem w tym osamotniony. Namawiali mnie
>> przed wylewka na zastosowanie zbrojenia z jakichs wlokien polimerowych, ale
>> uznalem ze chca mnie zwyczajnie naciagnac, bo co tam jakis polipropylen przy
>> siatce stalowej. Teraz zastanawiam sie, ze to moze byl blad, ale z drugiej
>> strony ktos tu pisal ze i z tym pekla. W kazdym razie dziekuje Ci za rady
>> jak zwykle dla mnie bardzo cenne, ale przy komputerze raczej tego nie
>> rozbierzemy. Gorzej, ze nie znam przyczyny tego stanu, by uniknac tego na
>> dole. Trudno, jakos to bedzie. Pokaze im co wyszlo na gorze i moze cos
>> wspolnie uradzimy.
>>
>> Pozdro.. TK
>>
> Ja tez Ci dziekuje, sprawa rzeczywiscie jest skomplikowana. Skoro cement
> miales super, konsystencja dobra, no to wina w kruszywie, innej przyczyny nie
> widze. Niepotrzebnie chyba ten piasek byl plukany i samo stwierdzenie,
> ze "odpowiedniej frakcji" dowodzi, ze on nie mial ciaglej krzywej uziarnienia.
> Beton tego nie lubi. Jesli kruszywo zawiera czastki pylaste to daje sie nieco,
> ciut "wiekszy procent" cementu, ktory te pyly otuli a one wtedy wcale nie
> pogarszaja wlasciwosci betonu a byc moze zmniejsza jego skurcz. Z duzo cementu
> tez jest szkodliwe wiem to z praktyki; 250 kg na kubik jest OK.
> Pisze to dlatego aby Ci ew. zasugerowac na co zwrocic uwage, gdyz sam niejako
> sie na tym ucze (czlowiek cale zycie sie uczy i glupi umiera).
mniej wiecej tak to działa jak opisałeś. Dlatego zaprawa na piasku
płukanym słabo nadaje sie na wylewki -pomimo, że jest powszechnie
stosowana. Zaprawa taka ma duży skurcz, czesciowo (ale tylko
czesciowo)można go zniwelować 'trzymaniem' wylewki min kilka dni na
mokro i dylatacjami we własciwych miejscach.
Zdecydowanie lepszym dla skurczu i wytrzymałości posadzki kruszywem jest
pospółka (żwir naturalny) o ciągłej granulacji od ok. 0,2 do 8 mm.
(czyli bez frakcji pyłowej). Zaprawa taka równie łatwo przechodzi przez
miksokret, i po chwili dla przyzwyczajenia posadzkarza- da sie równie
łatwo wyrównać jak ta na piasku.
Drugim tematem jest usytuowanie siatki zbrojeniowej w posadzce. Siatka
ta powinna mieć wyraźne i równomierne otulenie. Jesli znajdzie sie POD
rurkami - to nie ma szans na to - przestanie być siatką zdrojeniową a
stanie sie dość drogim elementem mocującym rurki....
pozdrawiam
Michał
-
58. Data: 2009-04-14 21:37:26
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
MichałG wrote:
> mniej wiecej tak to działa jak opisałeś. Dlatego zaprawa na piasku
> płukanym słabo nadaje sie na wylewki -pomimo, że jest powszechnie
> stosowana. Zaprawa taka ma duży skurcz, czesciowo (ale tylko
> czesciowo)można go zniwelować 'trzymaniem' wylewki min kilka dni na
> mokro i dylatacjami we własciwych miejscach.
> Zdecydowanie lepszym dla skurczu i wytrzymałości posadzki kruszywem
> jest pospółka (żwir naturalny) o ciągłej granulacji od ok. 0,2 do 8
> mm. (czyli bez frakcji pyłowej). Zaprawa taka równie łatwo przechodzi
> przez miksokret, i po chwili dla przyzwyczajenia posadzkarza- da sie
> równie łatwo wyrównać jak ta na piasku.
moi okreśłili mi jaki piasek nalezy kupić.
> Drugim tematem jest usytuowanie siatki zbrojeniowej w posadzce. Siatka
> ta powinna mieć wyraźne i równomierne otulenie. Jesli znajdzie sie POD
> rurkami - to nie ma szans na to - przestanie być siatką zdrojeniową a
> stanie sie dość drogim elementem mocującym rurki....
100% racji
-
59. Data: 2009-04-14 23:03:09
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "MichałG" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gs2v21$4j5$1@news.onet.pl...
> Zdecydowanie lepszym dla skurczu i wytrzymałości posadzki kruszywem jest
> pospółka (żwir naturalny) o ciągłej granulacji od ok. 0,2 do 8 mm. (czyli
> bez frakcji pyłowej). Zaprawa taka równie łatwo przechodzi przez
> miksokret, i po chwili dla przyzwyczajenia posadzkarza- da sie równie
> łatwo wyrównać jak ta na piasku.
A wiesz co, kto wie czy nie istnieje tu swego rodzaju komitywa. Posadzkarze
polecaja Ci piasek, dostawce, oczywiscie drogie jak cholera...
> Drugim tematem jest usytuowanie siatki zbrojeniowej w posadzce. Siatka ta
> powinna mieć wyraźne i równomierne otulenie. Jesli znajdzie sie POD
> rurkami - to nie ma szans na to - przestanie być siatką zdrojeniową a
> stanie sie dość drogim elementem mocującym rurki....
Mamy rurki srednicy ok. 2cm. Wylewka ma 6-7cm. Czy Twoim zdaniem
przesuniecie zbrojenia na prawie jedna trzecia grubosci posadzki spelni
zadanie wlasciwego zbrojenia??
Pozdro.. TK
-
60. Data: 2009-04-14 23:05:10
Temat: Re: Peknieta wylewka.
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "JanuszK" <J...@m...o2.pl> napisał w wiadomości
news:gs2nmm$5sn$1@news.dialog.net.pl...
>> No tak, ale jakie ma znaczenie 1cm, bo o wiecej nie wyobrazam sobie
>> podniesienia tego czysto technicznie, no chyba ze ktos by sie staral. :-)
> Widziałem jak to robią, tam gdzie poderwie to sie podniesie, ale siatka
> się wygina rogi zostają na styro, potem się ludzie dziwią że im rogi
> pękają, ja się nie dziwię :)
Rogi i krawedzie w ogole powinny byc zbrojone na gorze, bo tam sa
rozciagane. Gdyby ktos chcial sie czepiac oczywiscie. :-)
Pozdro.. TK