eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.dom › Podłoga z desek sosnowych - szpary
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2010-04-26 21:18:01
    Temat: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: "Maciej" <m...@p...onet.pl>

    Witam

    Zimą ułożyłem na całym poddaszu podłogę z desek sosnowych (2,5x10x300).
    Przez ten czas deski były użytkowane bez cyklinowania i lakierowania.
    Ponieważ poddasze było ogrzewane między deskami pojawiły się szpary, nawet
    kilkumilimetrowe.

    Czy ktoś z Was miał taką sytuację i może minie przestrzec przed fugowaniem
    lub wręcz przeciwnie.

    Jeden fachowiec mówi, że są takie środki, które po pierwszym cyklinowaniu
    miesza się z wiórami i uzyskuje się elastyczną szpachlę, która nie ma prawa
    wylecieć ze szpary, inny natomiast mówi, że nie ma takich sposobów - napewno
    wyleci. Jeszcze inny mówi, że po co szpachlować, lepiej zeszlifować i
    pomalować tylko lakierem zostawiając szpary, to też ma swój urok.

    Ja zastanawiam się nad tym ostatnim - czy możecie podzielićsię swoim
    doświadczeniem w tej kwestii ?

    pozdrawiam - Maciej



  • 2. Data: 2010-04-26 22:10:46
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Mon, 26 Apr 2010 23:18:01 +0200, Maciej napisał(a):

    > Witam
    >
    > Zimą ułożyłem na całym poddaszu podłogę z desek sosnowych (2,5x10x300).
    > Przez ten czas deski były użytkowane bez cyklinowania i lakierowania.
    > Ponieważ poddasze było ogrzewane między deskami pojawiły się szpary, nawet
    > kilkumilimetrowe.
    >
    > Czy ktoś z Was miał taką sytuację i może minie przestrzec przed fugowaniem
    > lub wręcz przeciwnie.
    >
    > Jeden fachowiec mówi, że są takie środki, które po pierwszym cyklinowaniu
    > miesza się z wiórami i uzyskuje się elastyczną szpachlę, która nie ma prawa
    > wylecieć ze szpary, inny natomiast mówi, że nie ma takich sposobów - napewno
    > wyleci. Jeszcze inny mówi, że po co szpachlować, lepiej zeszlifować i
    > pomalować tylko lakierem zostawiając szpary, to też ma swój urok.
    >
    > Ja zastanawiam się nad tym ostatnim - czy możecie podzielićsię swoim
    > doświadczeniem w tej kwestii ?
    >
    > pozdrawiam - Maciej

    Spomiędzy desek wszystko wyleci (a nawet jeśli nie, to sie poodspaja),
    ponieważ deski gną się i "pracują" jedna względem drugiej na całej
    długości. Gdyby to były klepki, a więc krótkie elementy, przed
    cyklinowaniem miałoby sens szpachlowanie, po cyklinowaniu lakierowanie.

    Deski podłogowe po kilku latach użytkowania, a więc kiedy już całkowicie
    wyschną i się "ułożą" oraz potworzą się odstępy, dobija się, co polega na
    oderwaniu i ponownym ich przybiciu bez odstępów, które już nie powinny się
    pojawić wtedy.
    Jedno i drugie (tj szpachlowanie i cyklinowanie parkietu oraz dobijanie
    desek) "przerobiłam".


  • 3. Data: 2010-04-27 05:08:33
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: Olo <w...@j...cy>

    W dniu 2010-04-26 23:18, Maciej pisze:
    > Jeszcze inny mówi, że po co szpachlować, lepiej zeszlifować i
    > pomalować tylko lakierem zostawiając szpary, to też ma swój urok.
    >
    > Ja zastanawiam się nad tym ostatnim - czy możecie podzielićsię swoim
    > doświadczeniem w tej kwestii ?
    >
    > pozdrawiam - Maciej
    >
    >
    Ja mam szpary (podłoga z desek sosnowych we wszystkich pokojach), są
    różne od 0.5 mmm do 0,5 cm a w niektórych miejscach i więcej).
    Początkowo mnie to nawet drażniło, bo jak to dziury w podłodze) po
    jakimś czasie mi przeszło. Teraz nawet nie wyobrażam sobie aby nie było
    tych "szpar", bo podłoga wygląda jak podłoga a nie jak panele. Ponieważ
    deski miały wpusty i pióro, nawet po rozsunięciu się ich nie widać
    podłogi pod spodem tylko deski. Wszystko jest kwestią gustu a o tym
    trudno dyskutować

    --
    Pozdrawiam
    Olo
    Mój adres zakodowany ROT13.


  • 4. Data: 2010-04-27 05:43:19
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>

    "Olo" <w...@j...cy> wrote in message news:hr5rgg$89b$1@news.onet.pl...
    >W dniu 2010-04-26 23:18, Maciej pisze:
    >> Jeszcze inny mówi, że po co szpachlować, lepiej zeszlifować i pomalować
    >> tylko lakierem zostawiając szpary, to też ma swój urok.
    >>
    >> Ja zastanawiam się nad tym ostatnim - czy możecie podzielićsię swoim
    >> doświadczeniem w tej kwestii ?
    >>
    >> pozdrawiam - Maciej
    > Ja mam szpary (podłoga z desek sosnowych we wszystkich pokojach), są różne
    > od 0.5 mmm do 0,5 cm a w niektórych miejscach i więcej). Początkowo mnie
    > to nawet drażniło, bo jak to dziury w podłodze) po jakimś czasie mi
    > przeszło. Teraz nawet nie wyobrażam sobie aby nie było tych "szpar", bo
    > podłoga wygląda jak podłoga a nie jak panele. Ponieważ deski miały wpusty
    > i pióro, nawet po rozsunięciu się ich nie widać podłogi pod spodem tylko
    > deski. Wszystko jest kwestią gustu a o tym trudno dyskutować

    Jeszcze można łączyć deski na felc...



  • 5. Data: 2010-04-27 06:53:44
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>

    W dniu 2010-04-26 23:18, Maciej pisze:
    > Czy ktoś z Was miał taką sytuację i może minie przestrzec przed fugowaniem
    > lub wręcz przeciwnie.

    Ja tak mam. Ponieważ cały strop jest drewniany, wszystko dość mocno
    pracuje. Wypełniłem szpary elastyczną szpachlą, taką co się wyciska z
    tuby pistoletem. Funkcjonalne, bo 3 lata minęły nie nic nie wypada, ale
    niezbyt ładne.

    > Jeden fachowiec mówi, że są takie środki, które po pierwszym cyklinowaniu
    > miesza się z wiórami i uzyskuje się elastyczną szpachlę, która nie ma prawa
    > wylecieć ze szpary, inny natomiast mówi, że nie ma takich sposobów - napewno
    > wyleci.

    Znam dwa domy w których trafiono na fachowca jak ten pierwszy, i teraz
    wierzył bym temu drugiemu.

    > Jeszcze inny mówi, że po co szpachlować, lepiej zeszlifować i
    > pomalować tylko lakierem zostawiając szpary, to też ma swój urok.

    Urok to ma wyciąganie śmieci z tych szpar. Ja wole przejechać podłogę
    mopem, a do takich szpar to tylko z odkurzaczem. Takie rustykalne w
    wyglądzie, ale niepraktyczne.

    > Ja zastanawiam się nad tym ostatnim - czy możecie podzielićsię swoim
    > doświadczeniem w tej kwestii ?

    W Castoramie widziałem parę dni temu taką masę korkową. Drobne
    kawałeczki korka wymieszane z jakimś bezbarwnym spoiwem. Do wyciskania z
    czegoś przypominającego wielką kiełbasę. Może się nada do dużych szpar?

    --
    ____________________________________________________
    ________MAT_______


  • 6. Data: 2010-04-27 07:56:28
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: Fieta <m...@g...com>


    > W Castoramie widziałem parę dni temu taką masę korkową. Drobne
    > kawałeczki korka wymieszane z jakimś bezbarwnym spoiwem. Do wyciskania z
    > czegoś przypominającego wielką kiełbasę. Może się nada do dużych szpar?

    Nadaje się, bo tego się używa właśnie do wypełniania połączeń. Ale
    korka w kolorze sosny nie widziałem ;-)

    Co do dobijania desek po jakimś czasie użytkowania (od roku do 3 lat),
    to jest to sposób godny polecenia, i chyba jedyny skuteczny, w każdym
    razie stolarze, których znam tak właśnie robią. Niestety
    przedsięwzięcie jest poważne - trzeba wystawić meble żeby był dostęp
    do podłogi i ścian...

    pzdr, mf


  • 7. Data: 2010-04-27 10:46:55
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>

    W dniu 2010-04-27 09:56, Fieta pisze:
    >
    >> W Castoramie widziałem parę dni temu taką masę korkową. Drobne
    >> kawałeczki korka wymieszane z jakimś bezbarwnym spoiwem. Do wyciskania z
    >> czegoś przypominającego wielką kiełbasę. Może się nada do dużych szpar?
    >
    > Nadaje się, bo tego się używa właśnie do wypełniania połączeń. Ale
    > korka w kolorze sosny nie widziałem ;-)

    No ale jak paromilimetrowa szpara (ziejąca czernią) nie przeszkadza, to
    może drobna różnica w kolorze też akceptowalna?

    --
    ____________________________________________________
    ________MAT_______


  • 8. Data: 2010-04-27 12:48:13
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Tue, 27 Apr 2010 12:46:55 +0200, Lagod napisał(a):

    > W dniu 2010-04-27 09:56, Fieta pisze:
    >>
    >>> W Castoramie widziałem parę dni temu taką masę korkową. Drobne
    >>> kawałeczki korka wymieszane z jakimś bezbarwnym spoiwem. Do wyciskania z
    >>> czegoś przypominającego wielką kiełbasę. Może się nada do dużych szpar?
    >>
    >> Nadaje się, bo tego się używa właśnie do wypełniania połączeń. Ale
    >> korka w kolorze sosny nie widziałem ;-)
    >
    > No ale jak paromilimetrowa szpara (ziejąca czernią) nie przeszkadza, to
    > może drobna różnica w kolorze też akceptowalna?

    Drobne kawaleczki korka dają optyczną ziarnistość w masie. Nie polecam do
    litego drewna, będzie paskudnie wyglądać poprzez uwidocznienie ziarnistości
    spoin między gładkimi deskami.


  • 9. Data: 2010-04-27 15:17:37
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: "Panslavista" <p...@i...pl>

    "Lagod" <niespamowaclagoda@listkropkapl> wrote in message
    news:4bd6c0b8$1@news.home.net.pl...
    >W dniu 2010-04-27 09:56, Fieta pisze:
    >>
    >>> W Castoramie widziałem parę dni temu taką masę korkową. Drobne
    >>> kawałeczki korka wymieszane z jakimś bezbarwnym spoiwem. Do wyciskania z
    >>> czegoś przypominającego wielką kiełbasę. Może się nada do dużych szpar?
    >>
    >> Nadaje się, bo tego się używa właśnie do wypełniania połączeń. Ale
    >> korka w kolorze sosny nie widziałem ;-)
    >
    > No ale jak paromilimetrowa szpara (ziejąca czernią) nie przeszkadza, to
    > może drobna różnica w kolorze też akceptowalna?

    W zasadzie wystarczy wkleić wąskie listewki sosnowe w większe szczeliny,
    a mniejsze wypełnić pyłem drzewnym sosnowym (jest w sprzedaży) stosowanym do
    szpachlowania powierzchni z ubytkami.



  • 10. Data: 2010-04-27 20:09:30
    Temat: Re: Podłoga z desek sosnowych - szpary
    Od: "Maciej" <m...@p...onet.pl>

    >>
    > Ja mam szpary (podłoga z desek sosnowych we wszystkich pokojach), są różne
    > od 0.5 mmm do 0,5 cm a w niektórych miejscach i więcej). Początkowo mnie
    > to nawet drażniło, bo jak to dziury w podłodze) po jakimś czasie mi
    > przeszło. Teraz nawet nie wyobrażam sobie aby nie było tych "szpar", bo
    > podłoga wygląda jak podłoga a nie jak panele. Ponieważ deski miały wpusty
    > i pióro, nawet po rozsunięciu się ich nie widać podłogi pod spodem tylko
    > deski. Wszystko jest kwestią gustu a o tym trudno dyskutować
    >

    Dięki za wszystkie opinie, ale najbardziej odpowieda mi opinia Olo. Przez
    prawie rok patrzę na te szczeliny, i już przywykłem. Moj szwagier ma parkiet
    dębowy ułożony tak równo i idealnie, bez najmniejszej szczelinki, że wygląda
    jak linoleum, trochę sztuczny. Obstaję więc za szparami.

    pozdrawiam i dzięki za Wasze opinie - Maciej


    P.S. ...i proszę o jeszcze więcej opinii...


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1