eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePodłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2011-01-08 14:42:44
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 8 Sty, 14:31, "adi" <a...@g...com> wrote:
    > tylko podłoże

    Moj ojciec zrobil swego czasu kilkanascie lazienek i zawsze kleil
    tylko podloze i nigdy nie odeszlo :)

    Ja u siebie tez polozylem juz spooooro plytek i tez mi jakos nic nie
    odchodzi. Tym bardziej na podlodze :-)

    Ale spoko. Kiki jak widac ma swoje teorie, moze mu odchodzi bo dolal
    plastyfikatora do taniego kleju to ma, on jak dobrze wiemy oszczedza
    na czym sie da (szczegolnie na wykonawcach ;)))
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 12. Data: 2011-01-08 15:11:36
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: "adi" <a...@g...com>


    on jak dobrze wiemy oszczedza
    na czym sie da (szczegolnie na wykonawcach ;)))
    pozdr.



    :)




    Adi


  • 13. Data: 2011-01-08 18:11:55
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Bartek napisał:

    > Jak ta 6mm warstwa kleju ma przewodzić, skoro jakieś 30% w niej to
    > uwięzione powietrze?
    >/

    Nooo nie... panowie...
    Nie spotkałem się z wykonawstwem, gdzie kafelkarz zaciągałby klej na
    płytki, a nie na podłoże. Zresztą kiedyś - przed moimi pierwszymi
    wyczynami z kafelkami - szukałem różnych poradników jak to się robi i
    nie pamiętam, żeby ktos zalecał smarowanie klejem płytek, a podłoża nie...

    No chyba, że jakieś poprawki, to zawsze wygodniej jedną płytkę
    posmarować i wsadzić ją w miejsce, gdzie zdjęło się wcześniej starą. Jak
    klej zaciąga się tylko na płytki, to nie ma szans, zawsze zostawi się
    puste miejsca, a tam już płytka nie trzyma dobrze... To dopiero może
    odpaść :-) zwłaszcza na tarasie, gdzie w taką przestrzeń zacieknie woda
    a na mrozie zamarznie i takie 'coś rozsadzi.

    pozdr
    robercik-us


  • 14. Data: 2011-01-08 18:18:10
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote:
    > Nooo nie... panowie...
    > Nie spotkałem się z wykonawstwem, gdzie kafelkarz zaciągałby klej na płytki, a
    > nie na podłoże. Zresztą kiedyś - przed moimi pierwszymi

    A kto powiedział, że nie na podłoże? :)
    Na podłożu jedziesz grzebieniem, po płytce gładką stroną pacy (grzebieniem też
    można i dawać na krzyż) i dociskasz.

    --
    Bartek


  • 15. Data: 2011-01-08 18:34:17
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Bartek napisał:

    > A kto powiedział, że nie na podłoże? :)

    Kiki... :-)


  • 16. Data: 2011-01-08 19:34:57
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>


    Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:ig9knb$n69$1@opal.futuro.pl...

    > Błędy wykonawcze to przeważnie nie smarowanie klejem płytki tylko dawanie
    > kleju na podłogę. Płytki wtedy odchodzą same nawet bez podłogówki,
    > szczególnie jak sa duże.

    Widziałeś kiedyś jakikolwiek poradnik, jak kleić płytki? Bo za przeproszenie
    bzdury gadasz :-)
    Klej się daje na podłoże, czesze grzebieniem na równo i na to kładzie
    płytkę, kleju musi być tyle, żeby płytke trzeba było trochę docisnąć. I nic
    nie odpadnie.

    > Mnie też ta sprawa nurtuje od dawien dawna i nie mam zdania co takiego
    > dodają do cementu, ze jest on plastyczniejszy. czy nie wystarczy dolać
    > plastyfikatora z bańki (takiego uelastyczniającego do posadzek) do taniego
    > kleju?

    Hem, to też jest ciekawy pomysł :-) Taki plastyfikator kosztuje kilkanaście
    złotych, a dodaje się go w proporcjach klieliszek na wiadro zaprawy, więc
    starczyłby na długo.

    J.


  • 17. Data: 2011-01-08 20:09:02
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "kiki" <k...@k...net> wrote:
    >> Tak więc na koniec tego długawego wywodu mam pytanie, zwłaszcza do
    >> profesjonalistów glazurniczych: czy ktokolwiek z was widział, bądź słyszał o
    >> płytkach, które się odspoiły znad podłogówki dlatego, że były położone na zły
    >> ("zwykły") klej? Podkreślam tu, że chodzi mi o klej, nie o błędy wykonawcze,
    >> partacko przyklejone płytki itp.
    >
    > Błędy wykonawcze to przeważnie nie smarowanie klejem płytki tylko dawanie
    > kleju na podłogę. Płytki wtedy odchodzą same nawet bez podłogówki, szczególnie
    > jak sa duże.
    >
    > Mnie też ta sprawa nurtuje od dawien dawna i nie mam zdania co takiego dodają
    > do cementu, ze jest on plastyczniejszy. czy nie wystarczy dolać plastyfikatora
    > z bańki (takiego uelastyczniającego do posadzek) do taniego kleju?

    Poprzez dodanie plastifikatora zwiększysz elastyczność zaprawy klejowej, a nie
    warstwy kleju. O ile pamiętam, plastyfikator powoduje tylko "napowietrzenie"
    zaprawy.
    Kleje elastyczne sa mieszaniną cementu, polimerów i przeróżnych wypełniaczy i
    niestety, dokładny skład chemiczny jest tajemnicą producentów :)

    --
    Bartek


  • 18. Data: 2011-01-09 00:01:28
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> wrote in message
    news:iga9s1$vjd$1@news.onet.pl...
    > "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote:
    >> Nooo nie... panowie...
    >> Nie spotkałem się z wykonawstwem, gdzie kafelkarz zaciągałby klej na
    >> płytki, a nie na podłoże. Zresztą kiedyś - przed moimi pierwszymi
    >
    > A kto powiedział, że nie na podłoże? :)
    > Na podłożu jedziesz grzebieniem, po płytce gładką stroną pacy (grzebieniem
    > też można i dawać na krzyż) i dociskasz.

    Właśnie tak się robi. Albo gładką albo grzebykiem na krzyż.
    Ci co mówią, ze nie trzeba to zwykle partacze, jak ci od klejenia styropianu
    na placki i ci od wciskania kleju przez siatkę zamiast jej zatapiania.


  • 19. Data: 2011-01-09 00:03:05
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "robercik-us" <r...@p...onet.pl> wrote in message
    news:igaan9$2ma$1@news.onet.pl...
    > Użytkownik Bartek napisał:
    >
    >> A kto powiedział, że nie na podłoże? :)
    >
    > Kiki... :-)

    Ja tego nie powiedziałem. Mnie chodzi o to, że kafle trzeba też smarować nie
    tylko podłogę. Takie tylko dociśnięcie suchej kafli do kleju nie trzyma jak
    nalezy. Z czasem jak opukacie kafelki na podłodze to zobaczycie, że mają
    puste odgłosy.


  • 20. Data: 2011-01-09 00:05:51
    Temat: Re: Podłogówka i kleje do glazury "elastyczne" - warto?
    Od: "kiki" <k...@k...net>


    "Jarek P." <j...@g...com> wrote in message
    news:igae7t$1c4$1@inews.gazeta.pl...
    >
    > Użytkownik "kiki" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    > news:ig9knb$n69$1@opal.futuro.pl...
    >
    >> Błędy wykonawcze to przeważnie nie smarowanie klejem płytki tylko dawanie
    >> kleju na podłogę. Płytki wtedy odchodzą same nawet bez podłogówki,
    >> szczególnie jak sa duże.
    >
    > Widziałeś kiedyś jakikolwiek poradnik, jak kleić płytki? Bo za
    > przeproszenie bzdury gadasz :-)
    > Klej się daje na podłoże, czesze grzebieniem na równo i na to kładzie
    > płytkę, kleju musi być tyle, żeby płytke trzeba było trochę docisnąć. I
    > nic nie odpadnie.

    Miałem kilku od glazury i ci solidni kładli klej na płytkę gładką stroną
    pacy żeby ją zwilżyć klejem w wetrzec w pory.
    te kafle mają najlepszy odgłos przy opukiwaniu. Jeden przedpokój zdejmowałem
    tak, że same odchodziły, klej był dobry.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1