eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePozwolenia na budowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 31. Data: 2011-04-21 11:58:41
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    robercik-us wrote:
    > Użytkownik Marek Dyjor napisał:
    >>
    >> co chcesz kontrolować? ziemie któa jest czyjąś własnością.
    >>
    >> Od ustalania zasad zabudowy są plany zagospodarowania i WZetki.
    >
    > He... akurat samo pozwolenie na budowę, to najmniejszy pikuś w tym
    > wszystkim, zatem nic by się w zasadzie nie zmieniło w kwestii
    > uproszczenia dla Kowalskiego, jakby ustawa weszła.
    >
    > Chodzi mi o to, że jak są pozwolenia, to przynajmniej jakaś
    > administracyjna ewidencja jest tego, co się w terenie dzieje. Jakby
    > nie było pozwoleń, to jeszcze gorzej przebiegałby odbiór -
    > prawdopodobnie. Miały być niby jakieś tam kontrole - - więcej
    > urzędasów, dodatkowa korupcja i koszty.
    >
    > Poza tym... no kompromis jakiś musi być, bo jakby tak każdy sobie
    > zaczął budować wodociągi, gazociągi, kanalizacje... i co tam jeszcze
    > wg... MPZP... :-DDD to dopiero by się porobił bajzel. Przecież MPZP
    > nie daje żadnych szczegółów co do budowy każdego obiektu
    > indywidualnie, a jedynie ogólne wytyczne i pozostawia mimo wszystko
    > sporą dowolność.

    To ja proszę skrócić czas decyzji do 14 dni i spoko...


  • 32. Data: 2011-04-21 12:19:29
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:iop65j$fdf$1@news.onet.pl...
    > robercik-us wrote:
    >> Poza tym... no kompromis jakiś musi być, bo jakby tak każdy sobie
    >> zaczął budować wodociągi, gazociągi, kanalizacje... i co tam jeszcze
    >> wg... MPZP... :-DDD to dopiero by się porobił bajzel. Przecież MPZP
    >> nie daje żadnych szczegółów co do budowy każdego obiektu
    >> indywidualnie, a jedynie ogólne wytyczne i pozostawia mimo wszystko
    >> sporą dowolność.
    >
    > To ja proszę skrócić czas decyzji do 14 dni i spoko...

    Gównianych macie urzedników. U nas pozwolenia na budowe, odbiory itp są
    załatwiane ekspresowo.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


  • 33. Data: 2011-04-21 12:26:03
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: "jachoska" <j...@p...onet.pl>


    Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ionefa$rnh$1@news.onet.pl...
    > http://biznes.onet.pl/tk-ustawa-zmieniajaca-prawo-bu
    dowlane-niekonstytuc,18496,4248648,1,news-detal
    >
    > I bardzo dobrze...

    Ciężko powiedzieć czy byłoby lepiej, czy może wręcz przeciwnie.
    Mnie osobiście pozwolenie na budowę w aktualnej formie nie mierzi jakoś
    specjalnie (tyle że ja miałem Miejscowy Plan). Uważam, że procedura
    rozpatrywania wniosku trwa za długo. No i pozyskiwanie niektórych dokumentów
    w obrębie poszczególnych wydziałów Urzędu Miejskiego, po to żeby je złożyć w
    innym wydziale Urzędu Miejskiego jest dość irytujące. Z nieznanych mi
    względów różnego rodzaju prace geodetów też trwają długawo (tzn. te
    formalne, a nie same pomiary).
    Za to w nagrodę za niedogodności związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę,
    procedura "odbioru domu" (pewnie w budynkach użyteczności publicznej nie
    wygląda to już tak kolorowo) jest teraz lekka, łatwa i przyjemna.
    W przypadku uproszczenia formalności związanych z pozwoleniem, odbiór byłby
    bardziej upierdliwy. A to może powodować różnego rodzaju pokusy u
    odbierającego, bo przecież inwestor ma już wszystko gotowe i trudniej mu
    będzie pozmieniać to co wydubodwane niż, np. nanieść zmiany na projekcie
    tego co dopiero ma być wydudowane.
    Pozdr.
    Krzysiek



    __________ Informacja programu ESET Smart Security, wersja bazy sygnatur wirusow 6060
    (20110421) __________

    Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET Smart Security.

    http://www.eset.pl lub http://www.eset.com





  • 34. Data: 2011-04-21 12:39:55
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Kris napisał:
    >
    > Gównianych macie urzedników. U nas pozwolenia na budowe, odbiory itp są
    > załatwiane ekspresowo.

    Tu nie chodzi nawet ani o urzędników, ani o opieszałość/szybkość ich
    działania.
    Bardziej chodzi o to, że żeby przystąpić do wnioskowania o PNB, to
    trzeba pozałatwiać mnóstwo spraw, które zazębiają się łańcuchowo, a
    potem i odbiór wygląda tak samo...
    Żeby uzyskać E, trzeba mieć C i B, a żeby mieć C, to trzeba uzyskać A i
    D, a do C jest potrzebne jeszcze F, G i jakaś tam pieczątka...

    Na wszystko trzeba czekać, bo ma swój bieg i tyle...
    Ja na moment, kiedy mogłem złożyć dokumenty o wydanie PNB czekałem w
    sumie chyba z 20 miesięcy... Samo PNB owszem... wydano mi jak
    najbardziej terminowo.

    Robiłem jedno zgłoszenie... i też trwało całe dwa miesiące, kiedy udało
    mi się zgromadzić dokumenty, a potem miesiąc na uprawomocnienie.

    Ot i biurokracja. Mur nie do przebicia głową...

    pozdr
    Robert G.


  • 35. Data: 2011-04-21 13:32:25
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: mucher <m...@g...com>

    On 21 Kwi, 14:39, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
    > U ytkownik Kris napisa :
    >
    >
    >
    > > G wnianych macie urzednik w. U nas pozwolenia na budowe, odbiory itp s
    > > za atwiane ekspresowo.
    >
    > Tu nie chodzi nawet ani o urz dnik w, ani o opiesza o /szybko ich
    > dzia ania.
    > Bardziej chodzi o to, e eby przyst pi do wnioskowania o PNB, to
    > trzeba poza atwia mn stwo spraw, kt re zaz biaj si a cuchowo, a
    > potem i odbi r wygl da tak samo...
    > eby uzyska E, trzeba mie C i B, a eby mie C, to trzeba uzyska A i
    > D, a do C jest potrzebne jeszcze F, G i jaka tam piecz tka...

    Tak naprawdę wszystko rozbija się o prawo Parkinsona - mają 30 dni,
    więc robią 30 dni. Terminu "niezwłocznie" czy "bez zbędnej zwłoki" z
    kpa chyba w życiu nie pojmą.

    Do tego zaangażowane jest w to 10 różnych urzędów, ezoteryka w stylu
    "wyłączeń z produkcji rolnej". A tak naprawdę co oznacza uzyskanie
    PNB? Przeważnie nawet dziennika nie opieczętują w starostwie bez
    klauzuli o ostateczności decyzji.

    Nie wspominając już o liście braków do uzupełnienia - żenada, bo nie
    wyrabiają się w przepisowe 30 dni, więc wrzucają cokolwiek, byle było
    można sprawę podciągnąć jako "szczególnie skomplikowaną" (u mnie na
    przykład domagali się explicite zwymiarowanej rzędnej okapu czy też
    potraktowali zapis z MPZP "zaleca się" jako wymaganie).



    mucher


  • 36. Data: 2011-04-21 13:41:31
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: mucher <m...@g...com>

    On 20 Kwi, 22:08, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:
    > http://biznes.onet.pl/tk-ustawa-zmieniajaca-prawo-bu
    dowlane-niekonsty...
    >
    > I bardzo dobrze...
    > Brak pozwoleń wcale nie uprościłby procedury, a zagrożenie...
    >
    > Załatwianie papierów pod budowę to coś więcej niż tylko samo PNB, to
    > masa różnych uzgodnień i załatwień, a PNB, to jakby zwieńczenie pewnego
    > etapu tego korowodu.

    No właśnie - a dziś prezydent podpisał ustawę deregulacyjną;
    zastanawiam się czy to coś zmieni w procesie uzyskiwania pozwolenia?

    mucher


  • 37. Data: 2011-04-21 20:53:39
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2011-04-20 23:09, Maciek pisze:
    > Dnia Wed, 20 Apr 2011 22:55:25 +0200, M napisał(a):
    >
    >> Czyj? Twój? Mój zdrowy rozsądek jest OK ale za twój nie dałbym złamanego
    >> grosza. Twój zdrowy rozsądek jest do dupy.
    >
    > Alez oczywiscie - dlatego ja odpowiadam za swoj dom, a Ty za swoj. Czyli
    > kazdy z nas polega na wlasnym rozsadku.

    Nie zrozumiałeś.

    W związku z tym, że mój zdrowy rozsądek jest najlepszy, to ja mogę na
    swojej działce stawiać takie rzeczy jak wymyślę (w końcu mam zdrowy
    rozsądek i głupot nie robię) natomiast tobie nie wolno, bo twój zdrowy
    rozsądek nie pozwala na ocenę tego co jest a co nie jest OK.

    Ja to tak oceniam. I tak to wygląda z mojej perspektywy.

    M.



  • 38. Data: 2011-04-21 20:56:22
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2011-04-21 06:39, Marek Dyjor pisze:
    > robercik-us wrote:
    >> http://biznes.onet.pl/tk-ustawa-zmieniajaca-prawo-bu
    dowlane-niekonstytuc,18496,4248648,1,news-detal
    >>
    >>
    >> I bardzo dobrze...
    >> Brak pozwoleń wcale nie uprościłby procedury, a zagrożenie...
    >>
    >> Załatwianie papierów pod budowę to coś więcej niż tylko samo PNB, to
    >> masa różnych uzgodnień i załatwień, a PNB, to jakby zwieńczenie
    >> pewnego etapu tego korowodu.
    >>
    >> Potem zresztą jest kolejny korowód i gadanie, że zniesienie PNB
    >> uprości sprawę może przekonać chyba tylko nieznających jej od strony
    >> praktycznej :-)
    >> To już sensowniej byłoby uprościć procedury odbioru budynku i
    >> pozwolenia na użytkowanie, bo to jakaś paranoja jest...
    >
    > jedno i drugi jest paranoją.
    >
    > procedury powinny zostać uproszczone i skrócone
    >
    > wystarczyło by narzucioć sztywny termin 14 dni na wydanie pozwolenia na
    > budowę dla domów jendorodzinnych, przyłączy i instalacji gazowych,
    > generalnie drobnych budów, oraz 30 dniowy dla pozostałych. Za nie
    > wydanie grzywna 10 000 dla kierownika jednostki.

    Dokładnie. Te same procedury i przepisy obowiązują 100-metrowy wieżowiec
    co budynek jednorodzinny (wiem, że trochę upraszczam). Poza tym
    większość urzędników zapomniała po co są te przepisy.

    M.


  • 39. Data: 2011-04-21 21:09:56
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: M <M...@o...pl>

    W dniu 2011-04-21 09:40, Maciek pisze:
    > Dnia Thu, 21 Apr 2011 08:27:45 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
    >
    >> Tia, i potem będziesz 3 lata czekał, aż sprawa trafi na wokandę, potem
    >> przez następne 10 prawnicy cię puszczą z torbami i w międzyczasie
    >> świniarnia albo splajtuje, albo wygrają sprawę.
    >
    > Oczywiscie, przy naszym sądownictwie to mrzonki.

    Przy każdym. Strony przed sądem mają równe prawa i mogą dochodzić swego.

    Chyba, że wymyślisz prawo, w którym jeśli pozwany nie zdąży się obronić
    to powód wygrywa. :-)

    M.



  • 40. Data: 2011-04-22 04:51:34
    Temat: Re: Pozwolenia na budowe
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "M" <M...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ioq5lm$6te$3@node2.news.atman.pl...
    >> wystarczyło by narzucioć sztywny termin 14 dni na wydanie pozwolenia na
    >> budowę dla domów jendorodzinnych, przyłączy i instalacji gazowych,
    >> generalnie drobnych budów, oraz 30 dniowy dla pozostałych. Za nie
    >> wydanie grzywna 10 000 dla kierownika jednostki.
    >
    > Dokładnie. Te same procedury i przepisy obowiązują 100-metrowy wieżowiec
    > co budynek jednorodzinny (wiem, że trochę upraszczam). Poza tym
    > większość urzędników zapomniała po co są te przepisy.


    jedna panienka w wydziale architektury podobne pomysły skwitowała (pare lat temu
    rozmawialismy) - w kazdym projekcie znajdę jakis błąd i przed upływem 14dni odesle
    inwestorowi jesli nie zdąże wydac pozwolenia. Ciezko komentować...



    b.

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1