Witam,
mam pytanie odnośnie papierów potrzebnych do uzyskania pozwolenia na budowę.
Zakupiłem gotowca z archona, w skład którego wchodzą m.in. projekty
instalacji c.o. gaz wod-kan i projekt instalacji elektrycznych. Czy jeśli
nic w tych instalacjach nie zamierzam zmieniać to składając wniosek o
pozwolenie na budowę tzw. skorupy (bez przyłączy) muszę dać komuś do
zaadaptowania (i oczywiście zainkasowania odpowiedniej sumy pieniędzy)
projekty poszczególnych instalacji? W końcu ktoś już uprawniony to
zaprojektował a ja nic nie chcę w tym zmieniać. Osoba, której dałem do
adaptacji (część budowlana oraz zagospodarowanie działki) projekt twierdzi,
że wszystkie projekty branżowe musza być podpisane przez osobę uprawnioną w
zakresie poszczególnych sieci nawet jeśli nic w tych sieciach nie zmieniam.
Czy tak rzeczywiście jest?


Pozdrawiam
i z góry dziękuję za odpowiedź.
Tomek

do góry

Użytkownik "tz" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gnka3a$jh4$1@news.onet.pl...
> Witam,
> mam pytanie odnośnie papierów potrzebnych do uzyskania pozwolenia na
> budowę.
> Zakupiłem gotowca z archona, w skład którego wchodzą m.in. projekty
> instalacji c.o. gaz wod-kan i projekt instalacji elektrycznych. Czy jeśli
> nic w tych instalacjach nie zamierzam zmieniać to składając wniosek o
> pozwolenie na budowę tzw. skorupy (bez przyłączy) muszę dać komuś do
> zaadaptowania (i oczywiście zainkasowania odpowiedniej sumy pieniędzy)
> projekty poszczególnych instalacji? W końcu ktoś już uprawniony to

To zależy od tego, czy twoje Starostwo tych projektów wymaga. Musisz się
dowiedzieć.

> zaprojektował a ja nic nie chcę w tym zmieniać. Osoba, której dałem do
> adaptacji (część budowlana oraz zagospodarowanie działki) projekt
> twierdzi,
> że wszystkie projekty branżowe musza być podpisane przez osobę uprawnioną
> w
> zakresie poszczególnych sieci nawet jeśli nic w tych sieciach nie
> zmieniam.
> Czy tak rzeczywiście jest?
>

Tak.

do góry

tz pisze:
> Witam,
> mam pytanie odnośnie papierów potrzebnych do uzyskania pozwolenia na budowę.
> Zakupiłem gotowca z archona, w skład którego wchodzą m.in. projekty
> instalacji c.o. gaz wod-kan i projekt instalacji elektrycznych. Czy jeśli
> nic w tych instalacjach nie zamierzam zmieniać to składając wniosek o
> pozwolenie na budowę tzw. skorupy (bez przyłączy) muszę dać komuś do
> zaadaptowania (i oczywiście zainkasowania odpowiedniej sumy pieniędzy)
> projekty poszczególnych instalacji? W końcu ktoś już uprawniony to
> zaprojektował a ja nic nie chcę w tym zmieniać. Osoba, której dałem do
> adaptacji (część budowlana oraz zagospodarowanie działki) projekt twierdzi,
> że wszystkie projekty branżowe musza być podpisane przez osobę uprawnioną w
> zakresie poszczególnych sieci nawet jeśli nic w tych sieciach nie zmieniam.
> Czy tak rzeczywiście jest?
>
>
> Pozdrawiam
> i z góry dziękuję za odpowiedź.
> Tomek
>
>
Zarzaz, zaraz..w koncu chodzi Ci o projekty branzowe sieci czy
instalacji??Bo najpierw piszesz ze wystepujesz o pozwolenie na budowe
bez przylaczy a pozniej piszesz o projektach branzowych sieci?

Jesli piszac "sieci" miales na mysli "instalacje wewnetrzne" i projekty
branzowe do nich to na pewno w projekcie gotowym projekty branzowe SA
podpisane przez osoby posiadajace odpowiednie uprawnienia i jesli nie
planujesz istotnych zmian to zadnyh wiecej "podpisow" nie musisz na nie
miec.
Dopiero jak zaczniesz robic projekty branzowe dla przylaczy musisz
pamietac o uprawnionych projektantach.
Swoja droga to sie dziwie ze chce Ci sie dwa razy w to bawic zamiast
zlozyc wniosek o pozwolenie na budowe domu wraz z przylaczami.

szwagier

do góry

tz napisał(a):

> Czy (...) muszę dać komuś do zaadaptowania (...)
> projekty poszczególnych instalacji?

Jeżeli :
1) Gmina wymaga projektów instalacji wewnętrznych , ORAZ
2) W projekcie instalacja ma przyłącze np. od strony północnej
a na Twojej działce przyłącze ma podejście od wschodniej,
zachodniej lub południowej - to *może* będzie konieczne
przeprojektowanie tych instalacji. Ewentualnie możesz
okrążyć dom rurami i podejść tak jak w projekcie, ale to
zapewne rozwiązanie znacznie kosztowniejsze, nie mówiąc o
problemach jakie możesz mieć w przyszłości z powodu
przyłącz okrążających cały budynek.

> że wszystkie projekty branżowe musza być podpisane przez
> osobę uprawnioną w zakresie poszczególnych sieci nawet
> jeśli nic w tych sieciach nie zmieniam.

Jeżeli kupiłeś projekt bez podpisów osób uprawnionych, to
zapłaciłeś pieniądze za stertę makulatury. Pomijam to, że
w zakresie architektury i tak jest konieczna adaptacja -
określenie planu zagospodarowania, tego w projekcie typowym
być po prostu nie może.

Pozdrawiam,
--
Łukasz

P.S. Tak, projekty typowe są zazwyczaj kosztowną stertą
makulatury.

do góry

Kiedy ja skladale dokumenty (tez mialem komplet) zakwestionowali mi
projekty wod-kan i elektyczne. Ktoś (nie bede sie wyrazal) uznal, ze
brak jest dokumentow potwierdzajacych uprawniwnia osob projektujacych
(mimo pieczatek i nr przynaleznosci). Niestety musialem wyjac je i
zlozyc bez tych dokumentow.

Pozdrawiam
Dy

do góry

Dy pisze:
> Kiedy ja skladale dokumenty (tez mialem komplet) zakwestionowali mi
> projekty wod-kan i elektyczne. Ktoś (nie bede sie wyrazal) uznal, ze
> brak jest dokumentow potwierdzajacych uprawniwnia osob projektujacych
> (mimo pieczatek i nr przynaleznosci). Niestety musialem wyjac je i
> zlozyc bez tych dokumentow.
>
> Pozdrawiam
> Dy
O ile ja pamietam swoj projekt to zalaczone do niego byly kopie
uprawnien projektantow, tak mi sie wlasnie kojarzy ze chyba brakowalo
jakiegos branzysty i mi je dosylali faksem.

szwagier

do góry

Użytkownik "Lukasz Kozicki" <R...@v...cy.invalid> napisał w
wiadomości news:499dce6c$1@news.home.net.pl...
> tz napisał(a):
>
>> Czy (...) muszę dać komuś do zaadaptowania (...)
>> projekty poszczególnych instalacji?
>
> Jeżeli :
> 1) Gmina wymaga projektów instalacji wewnętrznych , ORAZ
> 2) W projekcie instalacja ma przyłącze np. od strony północnej
> a na Twojej działce przyłącze ma podejście od wschodniej,
> zachodniej lub południowej - to *może* będzie konieczne
> przeprojektowanie tych instalacji. Ewentualnie możesz
> okrążyć dom rurami i podejść tak jak w projekcie, ale to
> zapewne rozwiązanie znacznie kosztowniejsze, nie mówiąc o
> problemach jakie możesz mieć w przyszłości z powodu
> przyłącz okrążających cały budynek.
>
>> że wszystkie projekty branżowe musza być podpisane przez
>> osobę uprawnioną w zakresie poszczególnych sieci nawet
>> jeśli nic w tych sieciach nie zmieniam.
>
> Jeżeli kupiłeś projekt bez podpisów osób uprawnionych, to
> zapłaciłeś pieniądze za stertę makulatury. Pomijam to, że
> w zakresie architektury i tak jest konieczna adaptacja -
> określenie planu zagospodarowania, tego w projekcie typowym
> być po prostu nie może.
>

Oczywiście projekty poszczególnych instalacji wewnętrznych są podpisane,
przez autorów tychże projektów, ale dodatkowo w tabelce są jeszcze pola na
podpis osoby adaptującej. Rzeczywiście jeśli chodzi o kanalizacje to musi
być zmienione wyprowadzenie kanalizacji z domu w stosunku do tego co jest w
projekcie i tu rozumiem, że ktoś uprawniony musi to przeprojektować i się
podpisać, ale prąd/gaz/c.o. pozostawiam dokładnie tak jak jest więc wydaje
mi się, że bez sensu jest płacić komuś za podpisanie tych projektów. Choć
być może jest tak jak ze wszystkim w naszym kraju, że przepisy są tak
niejednoznaczne, że każde starostwo podchodzi do tego inaczej.

do góry

> Zarzaz, zaraz..w koncu chodzi Ci o projekty branzowe sieci czy
> instalacji??Bo najpierw piszesz ze wystepujesz o pozwolenie na budowe bez
> przylaczy a pozniej piszesz o projektach branzowych sieci?
> Jesli piszac "sieci" miales na mysli "instalacje wewnetrzne" i projekty
> branzowe do nich to na pewno w projekcie gotowym projekty branzowe SA
> podpisane przez osoby posiadajace odpowiednie uprawnienia i jesli nie
> planujesz istotnych zmian to zadnyh wiecej "podpisow" nie musisz na nie
> miec.

posłużyłem się chyba nieprawidłowymi pojęciami. Chodzi mi oczywiście o
instalacje wewnętrzne (gaz/prąd/c.o./wod-kan).

> Dopiero jak zaczniesz robic projekty branzowe dla przylaczy musisz
> pamietac o uprawnionych projektantach.
> Swoja droga to sie dziwie ze chce Ci sie dwa razy w to bawic zamiast
> zlozyc wniosek o pozwolenie na budowe domu wraz z przylaczami.

Co do przyłączy to wiem, że będę je musiał zrobić i za nie zapłacić. Ale
obecnie tych sieci (zewnętrznych) jeszcze nie ma (są na etapie uzgodnień)
więc, z tego co mi powiedziano, nie można wykonać projektu przyłącza do
nieistniejącej sieci.

do góry

>> ...Niestety musialem wyjac je i
>> zlozyc bez tych dokumentow.

i wydali Ci pozwolenie na budowę bez projektów instalacji wewnętrznych?

do góry

Użytkownik "tz" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gnlmsb$hr1$1@news.onet.pl...

> Oczywiście projekty poszczególnych instalacji wewnętrznych są podpisane,
> przez autorów tychże projektów, ale dodatkowo w tabelce są jeszcze pola na
> podpis osoby adaptującej. Rzeczywiście jeśli chodzi o kanalizacje to musi
> być zmienione wyprowadzenie kanalizacji z domu w stosunku do tego co jest
> w projekcie i tu rozumiem, że ktoś uprawniony musi to przeprojektować i
> się podpisać, ale prąd/gaz/c.o. pozostawiam dokładnie tak jak jest więc
> wydaje mi się, że bez sensu jest płacić komuś za podpisanie tych
> projektów. Choć być może jest tak jak ze wszystkim w naszym kraju, że
> przepisy są tak niejednoznaczne, że każde starostwo podchodzi do tego
> inaczej.

Bo to jest w ogole bez sensu. Co to za pomysl wymagac instalacji
wewnetrznych na etapie projektu? Co jesli podczas aranzacji wnetrz okaze
sie, ze wszystko co przewidzial projektant jest do du...? Aktualizowac
projekt? Moze prosic o pozwolenie na budowe instalacji po wykonaniu
kolejnego projektu?? Ode mnie nikt czegos takiego nie wymagal. W projekcie
byla tylko rozrysowana planowana instalacja wod.-kan. bez jakichs branzowych
podpisow. Po co to komu?

Pozdro.. TK

do góry