-
11. Data: 2009-04-07 18:31:52
Temat: Re: Puszki elektryczne - wieczka równo ze ścianą czy na wierzch
Od: "Piotrek" <...@...ru>
>Jak kiedyś zajdzie potrzeba otwarcia to odkuję i na nowo pomaluję. Farbę
>dobiorę według numeru za 10 lat więc nie ma strachu.
za 5 lat to juz jak domalujesz na 99% bedzie widac spooora roznice w
odcieniu :)
jestes niepoprawnym optymista :)
po 10 latach to ja mysle ze pomieszczenie bedziesz miec z 2 razy pomalowane
wiec co za problem.
z malowaniem klopot i koszt jest niewielki wiec nawet jak sie zdazy robota
przy otwarciu puszki to pozniej w jeden dzien mozna pomalowac cale
pomieszczenie bez problemu.
--
pzdr
piotrek
-
12. Data: 2009-04-08 17:17:08
Temat: Re: Puszki elektryczne - wieczka równo ze ścianą czy na wierzch
Od: "Kudlaty" <t...@n...onet.pl>
Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:grf393$52t$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Jak zrobić z wieczkami od puszek elektrycznych przy suficie? Myślałem, że
> samą puszkę na równo z gładzią, a potem, po malowaniu założyć wieczko. Ale
> to brzydko wyszło, bo wieczko na 1 mm wystaje.
> Można zakryć gładzią puszkę razem z wieczkiem? A czy później nie będzie
> problemu z jej otwarciem? Nie zniszczę ściany?
> Jak to prawidłowo powinno się robić?
> jangr
lepiej zostaw, licho nie spi, pozniej w zaleznosci od koloru scian
zamalujesz wieczko. Taki urok puszek rozdzielczych, moznabylo robic puszki
pod wlacznikami, ale do tego trzeba miec gruba sciane.