eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieA ja NTG o dzisiejszych trendach w komunikacji dla AdamaRe: A ja NTG o dzisiejszych trendach w komunikacji dla Adama
  • Data: 2014-04-24 23:17:47
    Temat: Re: A ja NTG o dzisiejszych trendach w komunikacji dla Adama
    Od: Maniek4 <r...@s...won> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-04-24 19:10, Adam pisze:
    > W dniu czwartek, 24 kwietnia 2014 12:40:52 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
    >
    >> Pewnie do paranoi...
    >> Uwazasz, ze lepiej reagowac w zarodku, czy moze jak juz stanie sie
    >> faktem? Kiedy np. google opanuje caly rynek reklam to nie bedzie zadnego
    >> narazie. Na poparcie swoich slow masz tylko "narazie", a ja widze coraz
    >> wiecej odchaczynych ptaszkow, zmian regulaminow i nawet czytanie
    >> ostatnio maili. Myslisz, ze na tym koniec?
    >
    > Aha. Czyli mamy zwalczac wolnorynkowa firme ktora dziala zgodnie z prawem? :)

    Nie mowie o zwalczaniu.

    >> Gdyby pojawili sie konkurenci to rynku nie nazwiemy monopolem. Gdyby to
    >> bylo takie proste to monopolu nie byloby prawie wcale. Nie wierzysz to
    >> kup tania kamere termowizyjna, albo zacznij handlowac bronia w internecie.
    >
    > Nie widze zwiazku. Juz pisalem - na wolnym rynku jak tylko pojawi sie luka
    > (monopolista obnizy jakosc uslug, podniesie zbyt wysoko ceny) to zaraz
    > pojawi sie konkurencja.

    Sek w tym, ze monopol dziala w ten sposob, ze wejscie konkurencji jest
    co najmniej trudne z roznych powodow. Gdyby wejscie konkurencji bylo
    latwe to nie byloby monopolu. Zobacz na np. telekomunikacje dawniej
    polska. Faktyczny monopol na kable. Czy ktos komus broni klasc wlasne
    kable? Nie. Rzecz w tym, ze jest to zwyczajnie nieoplacalne. I teraz jak
    chcesz miec kablowy internet bez telefonu to placisz za dzierzawe lacza
    plus oplata za net. Razem ok. 100 zyli dla zwyklego Kowalskiego.
    Konkurencja sprawia, ze mozesz co najwyzej nie korzystac z kabla, ale tu
    tez sa pewne ograniczenia. Jak chcesz kabel to niestety. Ty mi go nie
    podciagniesz.

    > Nawet na regulowanym rynku tak jest - panstwo
    > ma monopol na fajki i jak tylko podnioslo akcyze to zaraz wzrosla
    > sprzedaz lewego towaru :-)

    Ale to nie jest sytuacja rynkowa. Nawet nie mozna mowic o konkurencji,
    bo jak konkurowac na rynku w ktorym prawa dla wszystkich nie sa takie
    same, a na dobra sprawe przemytnika mozna nazwac zlodziejem.

    >> Odpowiedz sobie na pytanie jak sa finansowane te inne wyszukiwarki i jak
    >> to sie ma do rynku reklam.
    >
    > Widocznie google jest najlepsze no i tyle :-)

    Owszem. Dobre pomysly i szeroka - innowacyjna skala sprawia, ze oferuje
    uslugi wyjatkowe.

    > Google sfinansowalo sie samo
    > - nie pozyczylo pieniedzy od UE ani od podatnikow wiec ja mu dopinguje -
    > niech sie rozwija :-) Google sie rozwija, ja tez sie rozwijam. Jest tysiace
    > firm ktore tylko dzieki googlowi zawdzieczaja istnienie, bo daje im ruch
    > (niezaleznie czy platny czy bezplatny).

    Ale chodzi o to, ze gromadzi bardzo duzo danych nad ktorymi kontrola
    jest taka sobie. Wiele rzeczy wychodzi po fakcie i to pewnie
    przypadkiem. Przyklad - skanowanie wifi przy okazji street view. Gdyby
    nie prawo dane te nie zostalyby zniszczone i o taka kontrole chodzi.

    >> Nie popieram jego zdania, tylko linkuje inny punkt widzenia w ktorym
    >> jest tez troche prawdy. Moje zdanie jest pewnie gdzies posrodku. Z sieci
    >> i tak pozwala korzystac nie kto inny tylko amerykanski rzad. Poki im to
    >> pasuje to google moze sie nie przejmowac.
    >> Ja nie probuje bronic tu interesow jakiegos niemieckiego wydawcy, tylko
    >> zwracam uwage, ze coraz wiecej danych o sobie oddajemy jednej firmie
    >
    > Kto daje? Ja nic nie daje :)

    Hehe, jak pamietam to wiedza co jadasz i gdzie jezdzisz. Wysylasz dane z
    telefonu do chmury, wiec wiedza z kim sie kontaktujesz, kiedy i skad...

    >> i
    >> tak jak Ty nie widzisz w tym wiekszego zagrozenia. O ile dziwilby nas
    >> listonosz czytajacy nasze listy na wycieraczce przed drzwiami zanim odda
    >> nam je do reki, tak w tym przypadku np. Ty zaczynasz polityke google w
    >> tej sprawie relatywizowac.
    >
    > Ja widze roznice miedzy przeczytaniem przez listonosza Twojej korespondencji,
    > a przez automat ktory odlozy pare fraz - kluczy i przypisze je *odbiorcy*
    > tego maila, a potem bedzie wykorzystywac z automatu przy serwowaniu reklam.
    > I tylko tyle sie dzieje. I nie "narazie" tylko po prostu tyle sie dzieje :)
    > Na wiecej prawo nie pozwoli i dohbrze :)

    Automaty programuja ludzie. Odczytane maile sa gdzies przechowywane. Co
    za roznica kto to skanuje i po co? Wazne, ze skanuje. A prawo? No o tym
    pisze.

    >> A ze to tylko reklama, a ze to dla biznesu i
    >> za darmo i dla naszego dobra, bo da trafniejsze wyniki. Owszem tez, ale
    >> jest drugi koniec kija. Ten listonosz z otwarta koperta to google bez
    >> twarzy i latwiej sie go oswaja. Narazie rzecz jasna.
    >
    > Juz pisalem - koduj kluczem PGP cala korespondencje i nie bedzie problemu.
    > Protokol SMTP ogolnie jest tak kulawy i tak slabo zabezpieczony przed
    > falszywkami ze uzywanie maila w formie otwartej do *powaznych* zastosowan
    > jest niepowazne :) I tak jak nikt nie chodzi kserowac tajnych dokumentow
    > firmy do ksero za rogiem tak nikt nie powinien takich dokumentow wysylac
    > jawnie mailem. Wystarczy *minimum* rozsadku i wszystko czego sie tak
    > panicznie boisz przestaje istniec :)

    Zakladasz, ze wszyscy maja minimum wiedzy. A tak naprawde nie o nich
    chodzi. A rozmawialem z bratem ostatnio jak to go sms premium zubozaly
    przez pare miesiecy. Nie wiedzial co sie dzieje, skad takie rachunki. No
    i doszedl. Brat, starszy ode mnie. Ma zwyczajny telefon i zaklina sie na
    smierc, ze niczego nie zamawial i nie odchaczal. A jednak nie wie skad
    dostawal takie gowno. O takie sytuacje chodzi. Cos takiego jak premium
    powinno byc blokowane w memencie podpisywania umowy. Na takie cos
    powinno sie wyrazac zgode, a nie odwrotnie. Teraz przeloz to sobie
    szerzej na ogolnie dzialania w sieci, rowniez google i zbieranie danych
    bez kontroli.

    Pozdro.. TK

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1