Użytkownik "J23" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:gqcr19$o12$1@news3.onet...

> Co do sprzątania to wydaje mi się że nie jest tak strasznie, może
> odkurzania więcej. Jak się ludzie cisną w małym mieszkanku
> to rupieci pełno w kazdym kącie, a w dużym domu każde pomieszczenie
> ma swoją funkję i jeśli domu za mocno nie zagracimy to i sprzątania
> nie będzie tak dużo.

Pieknie opisane, naprawde. Ja pamietam jak sam z architektem opracowywalem
koncepcje mojego/naszego domu. Tez poszedlem z domem max 120m. Pozniej
zaczelo sie, gdzie pralka, jakas spizarnia, gdzie taczke bede trzymal,
kosiarke, drabine? To nie mieszkanie przeciez, wiec takie rzeczy musze miec.
Jakas wieksza kuchnia z jadalnia, spory salon, pokoj jak rodzina przyjedzie,
gabinet, sypialnie dla dziaciekow. Wyszlo dwa razy tyle co zakladalem. :-)
Jakis rok temu jeden z moich sasiadow postawil sobie zakupiony w jakims
markecie bude, ala domek drewniany na narzedzia obok domu, bo nie miescil
sie z narzedziami w malej kotlowni, a i garaz nie jakis wielki. Mozna i tak,
malo na poczatku a pozniej dopiero sie okazuje o czym nie pomyslelismy. Inny
przedluzyl sobie salon z kominkiem o prawie pol domu w bok, dostawiajac
wczesniej z drugiej strony garaz. :-) No coz dom mial byc maly, przy
najmniej na poczatku. Szkoda tylko ze nie wychodzi to taniej, bo projekty,
przerobki i wieczna budowa.

> A swoją droga to chciałbym płacić duże podatki i miec dużo
> do sprzątania ;-))

Ja wole miec duzo do sprzatania. :-)

Pozdro.. TK