eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieA w Krakowie...Re: A w Krakowie...
  • Data: 2015-11-10 15:18:30
    Temat: Re: A w Krakowie...
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-11-10 o 14:18, Kris pisze:
    > W dniu wtorek, 10 listopada 2015 09:03:28 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
    >> nie wydziwiaj - to państwo tak skonstruowało przepisy a adam tylko je >stosuje.
    Jesli auto bedzie uzywane do celów służbowych wiecej niz w 50% to >bedą straty na
    podatkach (nie odlicze tyle vatu) jeśli nie to będe do przodu. >Panstwo uznało ze
    próg 50% jest w jakis tam sposób dobry. Wiec adam z tego >korzysta legalnie i
    uczciwie.
    > To może niech ktoś oficjalnie US zapyta czy żona przedsiębiorcy może jechać do
    fryzjera czy inne zakupy służbowym autem i odliczyć od zużytego wtedy paliwa 50%
    vatu.

    Niby dlaczego ma nie mieć takiej możliwości?

    > Chociaż w sumie mi to wisi, nie żebym sam był uczciwy i cnotliwy gdzie się da ale
    jak ktoś takie numery odstawia ze auto żonie kupuje wliczając je pewnie w koszty,
    odliczając vaty i sraty to lepiej nakazuje siedzieć cicho. Nie tylko dla samej
    przyzwoitości.
    > Pomijam fakt że to takie podkładanie się samemu i proszenie o kłopoty.Matko i córko
    ....

    Gdybyś miał auto tylko i wyłącznie firmowe i używał tylko i wyłącznie w
    firmie do celów firmowych to mógłbyś odliczać 100% VAT-u.
    Ale takiego auta nie wolno wykorzystywać do celów prywatnych i musisz
    prowadzić ewidencję jego przebiegu. Jak ktoś Cię przyłapie choć raz na
    użytku prywatnym takiego samochodu to masz przejebane.

    W przypadku ludzi prowadzących samodzielnie działalność gospodarczą lub
    też niewielkie firmy wiązałoby się to z zakupem kolejnego auta do celów
    prywatnych, co stanowi spore dodatkowe obciążenie.
    Ustawodawca wyszedł na przeciw tym wszystkim, których dochód z
    działalności gospodarczej nie jest zbyt wysoki, a kupno dwóch aut (jedno
    do użytku służbowego, a drugie do użytku prywatnego) jest zbyt kosztowne.
    Po to wymyślono odliczanie 50% VAT-u, aby uprościć sposób rozliczania
    przebiegów auta, które jest użytkowane do celów służbowych jak i prywatnych.
    Ustawodawca Cię nie pyta i nie kontroluje czy w danej chwili jedziesz w
    celu służbowym czy też prywatnym. Zakłada, że połowę przebiegu tego
    samochodu to użytek prywatny, a druga połowa to służbowy i daje Ci
    możliwość odliczania całego VAT-u od użytku do celów prowadzonej
    działalności.
    Zatem możesz odpisać 100% użytkowania tylko do celów służbowych, który
    ustawodawca uważa za połowę całego użytku czyli 50% VAT-u od całości
    użytku zarówno tego służbowego jak i prywatnego.
    Dlatego też żona Adama może jechać do fryzjera i odliczyć połowę VAT-u
    od tego przejazdu.
    Czy to naprawdę tak trudno zrozumieć?

    > No i ciągle nikt mnie nie przekonał tak po ludzku dlaczego jazdy Adama żony są bez
    vatu(czy tam z 50%) a ja tankując auto mojej żonie płace 100%vat.

    Boś Łoś i tyle :)

    > Dyskryminacja jakaś;)
    >

    Nie dyskryminacja tylko takie prawo. Ty też masz prawo prowadzić
    działalność gospodarczą i odliczać 50% VAT-u. Tylko, żeby odliczyć
    jakikolwiek VAT, musisz go najpierw wygenerować tzn. sprzedać usługę lub
    produkt, wraz z którymi pobrałeś od klienta ten VAT.
    Jeżeli tego VAT-u nie wygenerujesz to nic nie odliczysz.
    Jako etatowiec nie możesz odliczyć VAT-u, bo nie generujesz VAT-u.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1