> To nie jest inna bajka - to jest fakt. Gdybym mial odgrodzone 20cm
> styropianem poddasze to wtedy by bylo uczciwie. Ale nie mam - mam je
> calkiem otwarte i jest tam temperatura taka, jaka jest. Grzane
> stratami? Twoje pokoje tez sa grzane stratami... z goracego
> kaloryfera ;) Nie moge majac chate 300-350m2 pisac ze ogrzewam tylko
> 110m2 (swoja droga grzeje ~220m2 bo grzeje tez od jakiegos czasu cale
> piwnice) bo to nieprawda.

Ale taka jest prawda. Pomieszczenia w których nie jest uruchomione ogrzewanie nie
powinno liczyć się do "powierzchni ogrzewanej".

Ja u siebie nie liczę do "powierzchni ogrzewanej" ani kotłowni ani garażu , mimo że w
kotłowni jest często cieplej niż w domu , ale nie ma tam żadnego ogrzewania. To samo
w garażu. Garaż nie ma ogrzewania i jest "ogrzewany" stratami ciepła z kotłowni ...
Kotłownia dzieli ścianę z kuchnią ...

Ja też mam teoretycznie powierzchnię mieszkalną około 200m2 ale powierzchni
ogrzewanej jest tylko 100m2 ...
Ale pozostała część też jest "grzana" ale raczej stratami ;)