eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBaterie słoneczne -wasze doświadczenieRe: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
  • Data: 2012-10-23 22:38:10
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k632j4$dod$1@node2.news.atman.pl...
    > Użytkownik "Maniek4" napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:k5scm5$qbq$...@u...news.interia.pl...
    >
    >> Zaczynasz od zera. Zarabiasz. Budujesz dom w sensie ponosisz koszty jego
    >> budowy. Twoje zarobki nie zmieniaja sie. Takie zalozenie. Dom wyposazony
    >> stoi, a zarabiasz tyle samo, moze nawet mniej, a moze i wiecej. Kazdy
    >> wariant jest mozliwy.
    >
    > I tu pojawia się drobny fakt, który pominąłeś - przez następnych 25 lat
    > spłacam kredyt ze stała ratą, więc na życie zostaje mi mniej więcej tyle
    > samo. Jeśli najpierw jeżdżę autem 15 letnim, później 10, 5, a w końcu
    > kupuję nowy z salonu to znaczy, że zarabiam więcej i mnie stać.

    Nic nie pominalem, po prostu nie zakladam, ze splacasz kredyt. Wogole nie
    wiem, skad to zalozenie?
    Druga sprawa, nie znam nikogo korzystajacego z kredytu, ktorego budowa domu
    nie obciazala dodatkowo poza kwota kredytu.

    > No właśnie o tę sensowność chodzi :-) Prosty przykład z życia. Młode
    > małżeństwo powiedzmy 30lat 2+2 dom w budowie _na kredyt_ na następnych 25
    > lat. I teraz pojawia się opcja zamontowania jakiegoś usprawnienia, które
    > kosztuje 10tys, a daje oszczędność 1500/rok i jego czas życia wynosi 15
    > lat. Prosty okres zwrotu wynosi niecałe 7 lat więc każdy mareketingowiec
    > przekona ich że warto. Tymczasem w _ich_ przypadku te 10 tys wydane teraz
    > oznacza 20 tys oddane do banku - bo muszą wziąć o te 10 tysięcy większy
    > kredyt. A to już oznacza, że okres zwrotu wynosi 15 lat. Uwzględnienie
    > kosztów finansowania diametralnie zmienia ocenę opłacalności.

    Nie zakladam wogole kredytu. Nie mam takiego i nie rozumiem takiego
    zalozenia.
    Sprawa druga. Kredyt sie skonczy, a reszta zostaje. Sprawa trzecia, mozna
    wylozyc wlasna kase na usprawnienie bez kredytu, mimo kredytu na dom, wiec
    zalozenie odsetek jest na wyrost.

    > Jeśli ktoś nie bierze kredytu to należy przeprowadzić podobną analizę ale
    > z uwzględnieniem _jego_ sytuacji. Czyli np. mam 10 tys. Czy warto je wydać
    > teraz by za 7 lat mieś oszczędności, czy może lepiej zmienić auto na
    > większe? wykończyć drugą łazienkę itp.

    Cos w stylu czy chcesz placic mniej czy wiecej.... :-)

    >>> Nie wiem, gdzie widzisz bezrobocie.
    >
    >> Nie wiem gdzie nie widzisz bezrobocia, moze za jakims biurkiem.
    >
    > Wręcz przeciwnie wychodzę czasem z domu i jak idę ulicą to na co 10
    > sklepie karteczka zatrudnię ekspedientkę.

    I nie dziwi Cie fakt, ze ciagle te same kartki w tych samych sklepach?
    Jest tu pewna polityka o ktorej nie chce mi sie pisac. Generalnie powodow
    jest kilka. A to tanszy pracownik na miesiac ktoremu mozna nie zaplacic, bo
    sie przyucza. Mozna zaplacic mniej. Straszak na zaloge, ze na ich miejsce
    moze przyjsc ktos inny, wiec o podwyzce nie ma mowy. Sa tez inne. W kazdym
    razie z brakiem chetnych ma to niewiele wspolnego. Bo naprawde uwazasz, ze
    ludzie wola siedziec w domu niz zarabiac godziwe pieniadze? Moze te
    pieniadze wcale nie sa godziwe, a moze wcale ich tam nie ma?

    > Idę do centrum handlowego a tam kilka butików zatrudni sprzedawców. Jadę
    > na budowę a tam kolejne opóźnienie bo brak chętnych do pracy. Jadę do
    > mechanika, a on mi mówi, że na lakierowanie błotnika musze czekać dwa
    > tygodnie bo brak chętnych do pracy. Jadę na pocztę a tam wielkie
    > ogłoszenie że od zaraz zatrudnią 10 listonoszy. Jak po sąsiedzku w
    > Gliwicach Tesco otwierało biuro i magazyn to pół roku zajęło im
    > znalezienie ludzi do pracy w biurze (wymagane średnie wykształcenie) )i na
    > hali (brak jakichkolwiek wymagań - sami oferowali kurs na wózek widłowy).

    Moze tam na slasku jest jakies Eldorado. Uwierz mi, ze gdzie indziej jest
    inaczej. Jak znam te przypadki, to jest tu drugie dno, bo np. mechanik szuka
    lakiernika za 1000zl brutto czego Tobie nie powiedzial. Takie przypadki znam
    osobiscie. Czy np. szukaja do pracy w ubezpieczeniach gwarantujac nie
    wiadomo co, bo musisz miec samochod, wlasna dzialalnosc, krecic sie samemu
    za klientami i w koncu nie wiadomo po co Ci taka praca skoro mozesz robic ja
    sam bez tego niby zatrudnienia.

    >>> Przypominam, że bezrobotny to osoba która chce i może pracować od zaraz.
    >>> Skoro na śląsku jest problem ze znalezieniem ludzi nawet do najprostszej
    >>> roboty, o specjalistach nawet nie wspominając.
    >
    >> Ja wiem, ze tak sie mowi. Nie ma ludzi do roboty. To tez prawda, nie ma
    >> dobrych ludzi do roboty

    > O tym już kiedyś rozmawialiśmy i nie przekonałeś mnie :-) Może jak kiedyś
    > to mnie spotka, albo kogoś z moich znajomych lub rodziny to zmienię
    > zdanie, ale na razie twierdzę, że od kilku lat bezrobocia nie ma.

    Po prostu widze i slysze. Moze w Twojej okolicy z praca jest lepiej.

    > W Nowym Jorku też są slumsy, a nikt nie przeczy, że jednak poziom życia
    > tam jest wyższy niż w przykładowych Kielcach :-) Więc to o niczym nie
    > świadczy. Owszem na śląsku są lepsze i gorsze miejsca, ale pracy nie
    > brakuje.

    Mialem tzw. szwagra w zabrzu. Z braku laku zostal przedstawicielem
    Providenta na strasznie dziwnych zasadach i jeszcze dziwniejsza pensja. W
    kazdym razie pieniadze z tego byly jakies no powiedzmy dziwne. Mieszkal w
    Zabrzu, wiec to gdzies tam. Moze nie jest obrotny, moze to, moze tamto jak
    to zwykle sie mowi. W kazdym razie szukal pracy dlugi czas, a ogloszeniami
    nie zawracaj sobie glowy.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1