eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieBaterie słoneczne -wasze doświadczenie › Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
  • Data: 2012-11-24 11:29:41
    Temat: Re: Baterie słoneczne -wasze doświadczenie
    Od: "Maniek4" <r...@l...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Ergie" <e...@s...pl> napisał w wiadomości
    news:k8oego$qcc$1@node1.news.atman.pl...

    > Jak to kto społeczeństwo które od 20 lat dokonywało takich a nie innych
    > wyborów. Nie oczekuj, że napiszę, ze za to w jakim kraju żyjemy odpowiada
    > jakiś konkretny polityk bo to bzdura.

    Nie, nie polityk. Ale tez napewno nie ja, mimo, ze glosowalem jak pies przez
    tyle lat. Ostatnio sie oduczylem.
    W kazdym razie politycy wszyscy razem i kazdy z osobna. Wiecznie boja sie
    konsekwencji politycznych zamiast zrobic cos co zrownowazy budzet. Po
    dwudziestu latach mam sie czuc winny, chociaz o zrownowazeniu moze i te
    dwadziescia lat temu wiedzialem. Co z tego?

    >> Wiec nie rozumiesz.
    >> Facet gadal o menadzerach korporacji, ktorych w Polsce jest jakis ulamek
    >> wszystkich firm, a zatrudnionych menadzerow pewnie promil wszystkich
    >> etatow. Pytanie bylo o rynek pracy a on wyskakuje z tak
    >> niereprezentacyjna proba.
    >
    > Rozumiem doskonale, po prostu facet nie widzi nic ponad czubek własnego
    > nosa. Co w tym dziwnego?

    Pewnie to, ze wzieli go za eksperta. :-)

    >> Chodzi o to, ze to przklad i owszem prawdziwy, ale calkowicie nie oddaje
    >> sytuacji na rynku pracy. Poslugujac sie waskim wycinkiem nie mozna snuc
    >> teorii w skali makro. To samo robisz Ty podajac za przyklad jakis slask,
    >> wlasne decyzje i decyzje znajomych. Na tej podstawie poslugujesz sie
    >> wyrobionym pogladem i wszyscy sa zli, bo nie chca byc happy.
    >
    > To demagogia - mogę dokładnie odbić piłeczkę - Ty posługujesz się jakimś
    > regionem gdzie jest lokalny deficyt pracy i na tej podstawie twierdzisz,
    > że ludzie nie ze swojej winy nie mogą być happy.

    Za mna stoja wskazniki makroekonomiczne. PKB ponizej oczekiwan, inflacja
    ciagle wysoka i bezrobocie ciagle rosnie. Wiesz co to znaczy? Mamy kryzys.
    Bo gdyby chociaz PKB byl wysoki to jakas nadzieja, a tak PKB w dol,
    bezrobocie w gore i inflacja wysoka. To nie jest moj wycinek, to obiektywne
    dane.

    >>> Natomiast całkiem z drugiej strony mamy tzw. "efekt szminki". Po prostu
    >>> w czasach kryzysu gdy ludzie powinni zachowywać się bardziej
    >>> racjonalnie, ludzie zachowują się bardziej emocjonalnie.
    >
    >> To, ze firmy tna inwestycje i koszty jest racjonalne czy emocjonalne?
    >
    > Przez podnoszenie pensji menadżerom zamiast specjalistom - jak najbardziej
    > emocjonalne. To wiara w to, że nowy / lepiej opłacany menadżer wyprowadzi
    > firmę na prostą.
    >
    >> To, ze na reklame i promocje marki przeznacza sie mniej pieniedzy jest
    >> racjonalne czy emocjonalne?
    >
    > To również nie jest racjonalne.
    >
    >> To, ze przenosi sie fabryki na Ukraine jest racjonalne czy emocjonalne?
    >
    > To może być racjonalne.

    A ja mysle, ze jedno jak, drugie i trzecie moze byc racjonalne.

    > Są, ale ja nigdy temu nie przeczyłem. Są ludzie którym jest łatwiej i są
    > tacy którym jest trudniej, ale to i tak nie zmienia mojego twierdzenia, że
    > każdy ma możliwości zmiany swojego życia a nie musi do końca swych dni
    > pracować u lokalnego wyzyskiwacza za kilka stów na czarno.

    OK. Kazdy ma mozliwosc zmiany.

    >> Jakos dziwnie wierzysz, ze skladki moglyby byc nizsze, bo ja za telefon
    >> oddam 2zl. Budzet to wor bez dna. Ja nie mam zludzen, ze gdyby nie kryzys
    >> to nie byloby zadnej motywacji do ciecia wydatkow.
    >
    > Nie, nie dlatego, że Ty, dlatego że _każdy_.
    >
    >> Wiesz skoro tak Ci źle to mam propozycję, może zamknij firmę/działalność
    >> czy co tam masz i zatrudnij się gdzieś na etacie.
    >
    > To nie chodzi o moja firme, tylko o trend.
    > Ale po raz kolejny nic nie zrozumiales.
    >
    > Oczywiście, i mam nadzieję, że nigdy nie zrozumiem uzasadniania własnego
    > oszustwa tym, że kiedyś było lepiej, a teraz trzeba kombinować. Po prostu
    > mam pewne zasady i tyle.

    Chodzi o to, ze placisz coraz wieksze podatki zarabiajac coraz mniej. Masz
    racje, ze trzeba miec zasady i wlasne sumienie. Temu nie przecze, tylko
    kiedy zaczynalem studia to myslalem, ze podatki placi sie wyzsze bo i
    zarabia sie wiecej. A teraz widze, ze to moze byc nawet odwrotnie. Wiec
    zastanawiasz sie gdzie w tym budzet ma sumienie, zasady? Dlatego pisalem, ze
    mozna ustanowic kazde prawo, bo budzet nie ma sumienia. W imie najglupszego
    prawa mozesz zostac zlodziejem.

    >>> Bo są wybierani przez większość - ot taka drobna ułomność demokracji.
    >>> Niestety najpierw społeczeństwo musi zmądrzeć, a dopiero potem możemy
    >>> liczyć na lepszych polityków.
    >
    >> A kto ma ich uswiadomic?
    >
    > Ty, ja, każdy.

    Dokladnie. To nazywajmy glupote glupota.

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1