Użytkownik "Robert Gomulka" napisał:
> Cześć,
> jakie mam możliwości, kiedy spalił się silnik w blenderze Braun 4000?
> a) naprawa - nie znam kosztów
> b) kupno samego korpusu - nie znalazłem w sieci
> c) kupno ponownie 4000 - 89zł + przesyłka
> d) kupno mocniejszego blendera - 6550 za ok. 200 zł
>
> Skłaniam się ku b, tylko gdzie szukać? Jeśli nie b, to spróbowałbym czegoś
> z
> mocniejszym silnikiem, tylko czemu to jest dwa razy droższe?
>
> Jakie są Wasze propozycje?

Ja obstawiam kupno innego urządzenia. Wcale bym sie nie zdziwił gdyby
zaproponowali Ci cenę wyższą od sklepowej, firmy sie cenią i ceny części są
tak skalkulowane, żeby kupić nowe a części są właściwie do napraw
gwarancyjnych. Nie doszukasz się tu logiki.
Te "pałki" są właściwie nierozbieralne i trzeba to rozwalić, żeby dostać sie
do środka (to juz chyba masz za sobą). Generalnie te urządzenia uważam za
skrajnie tandetne, wszystkie jak lecą ale to moje zdanie. Za 90,00 nie ma
się czego spodziewać. Względny spokój na gwarancji a potem do kosza. Ile to
w sumie godzin przepracowało tak na logike?
Zdaję sobie sprawę, że chodzi głównie o przestrzeń w kuchni ale ja
obstawiam robota kuchennego. mam Moulinex Masterchef 650 od 15 lat i chyba
tylko nie mielił cegieł, bo wszystko inne juz robił. Ale to produkt jeszcze
francuski, nie wiem jak teraz chińczycy robią, bo robią juz wszystko
praktycznie.
Jak mi mój padnie to kupię sobie napęd na giełdzie po Niemcu takie samo za
grosze a nie kupię w sklepie!
Teraz robią inne Masterchef'y, zobacz sobie na allegro albo na stronie
Moulinex.

P.