W dniu sobota, 1 sierpnia 2015 19:34:07 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
Problemem Kościoła jest to, że
> nie nadąża on za rozwojem nauki i zachodzącymi zmianami i przez to
> postrzegany jest jako "ciemnogród".

a coz w nauce pojawilo sie nowego co zaprzecza kosiolowi. Kiedys byly cudowne
uzdrowienia, medycyna teraz jest bardzo zaawansowana - i nadal stwierdza cudowne
uzdrownienia. Cału turynski byl uznany za cud - przyszla nauka z cala moca
molekularnej analizy i co - jedynie moze stwierdzic ze jego wytworzenie jest
niemozliwe zwlaszcza przed erą techniczną. A ze przypadkiem opowiada to samo co
Biblia?
Co do samego ciemnogrodu - jesli za ciemogród uznamy zycie konserwatywne, a jasnogród
zdobycze cywilizacji takie jak powszechna seksualizacja, pornografia która zaburza
rozwój człowieka który staje sie prymitywnym i zakompleksionym konsumpcjonistą, który
nie moze wlasnych dzieci wychowywac po swojemu, gdzie religii przeciwstawia sie
"samorealizacje" ( http://natemat.pl/55951,samorealizacja-ma-pozwalac-l
udziom-na-slabosc-lenistwo-i-egozim-zrealizowany-czy
-samolub ) - to zdecydowanie wole zostac ciemnogrodem.
Tyle ze tak rozumiany ciemnogród (a tak naprawde konserwatyzm) utozsamia sie z
prymitywizmem, brakiem wiedzy - a to oczywista nieprawda.

b.