Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1c87599c-545e-4c87-8707-1a42458b0861@go
oglegroups.com...

> ja tam nie znajduje przyjemnosci w czytaniu prawniczych bzdur

Ja też :-)

>> Ale wiesz że gdzieś tam u podstaw tego wszystkiego leży demokracja i
>> socjalizm :-)

> okej - ale niech to nie bedzie fasada. Z wierzchu demokracja , wewnatrz
> mafia ktora z tego korzysta.

Znowu używasz słów na wyrost - nie czuję się członkiem mafii a jak
najbardziej korzystam z 3RP. Żyje mi się coraz lepiej i z tego co widzę
dookoła po ilości nowych domó i samochodów to nie tylko mi.

>> Owszem możemy to odrzucić, ale czy chcemy?
>> Jest kilka możliwości:

> ciekawym pomysłem jest całkowite zniesienie pitu a pieniadze brac z vatu
> lub/i podatku obrotowego - do przemyslenia

Jestem za. Ale jest to anty-socjalistyczne. Przeciętny Kowalski się oburzy
jak to aby Kulczyk nic nie płacił? Przeciętny Kowalski nie rozumie że
wystarczy VAT (albo obrotowy) bo im więcej obywatelowi zostanie w kieszeni
tym więcej wyda. No i tak układ niski CIT a wyższy VAT ma też tę zaletę że
płaca go wszelkiego rodzaju rezydenci i "słoiki".

>> "Niestety" rozwój myśli społecznej doprowadził do tego że uznaliśmy
>> socjalizm za coś obowiązkowego - bogaci i zaradni finansują biednych.

> i bedzie gorzej - jesli sie zrobotyzuje produkcje to nikt nie bedzie mial
> pracy, zatem kormoracjom trzeba bedzie zabrac kase abe dac ja bezrobotnym
> którzy je wydadza na wyroby tychze
> korporacji :-) Luddyzm wraca :)

:-)

>> Z jednej stronu masz rację, że przydałaby się całościowa zmiana, ale z
>> drugiej nie zapominaj że to właśnie ustawa Wilczka (wzorowana na prawie
>> przedwojennym uchodzącym za jedno z lepszych w Europie) pozwoliła na
>> powstanie setek i tysięcy różnych przekrętów.

> abo ustawa wilczka była elementem porozumienia okraglego stołu. Sama w
> sobie ma duzy sens, a została wykorzystana do uwlaszczenia nomenklatury.
> Wiec nie ustawa jest zła -a porozumienie > okraglostolowe.

Ale ta ustawa była pełna dziur i luk. Gdybyśmy mieli sprawne sądownictwo to
pół biedy ale takiego nie mamy i stąd problem.

> nie chcialem dotykac sadów ale samo wyszło - w sądownictwie tez jest opcja
> zerowa niebedna. To co mamy teraz nie ma nic wspolnego ze
> sprawiedliwoscią, historycznie znów dlatego ze ta
> grupa wywodzi sie wprost z komunistycznego aparatu.

I tu się z Tobą zgodzę. Od 25 lat to powtarzam i tego żałuję - to _jedyna_
grupa która nie została zweryfikowana.

> A jesli juz przykładami - całkiem bieżący:
> rynek spirytusu skazonego jest obecnie bezlitosnie i bezprawnie wycinany
> przez słuzby celne
> http://polskiepiekielko.pl/celnicy-niszcza-jednego-z
-ostatnich-polskich-producentow-skazonego-alkoholu/

> tyle ze w artykule nie ma wszystkiego - na ten oczyszczony z konkurencji
> rynek wchodzi, na tym samym prawie ino "swój" bodajze ktos z PSL-u.
> Dokładnie o tym wciąż piszę -rządzi mafia a jej miejsce jest na gałęzi lub
> na emigracji...

I to jest to o czym piszę. Naczelnik US wydaje decyzję firma się odwołuje,
ale domyślnie jest "winna". W ten sposób od 20 lat wykańczane są różne firmy
czasem na polecenie z góry a czasem z głupoty i nadgorliwości. Ale gdybyśmy
mieli sprawne sądy to przy drugiej kontroli poszłaby skarga i naczelnik
zostałby skazany za "nękanie".

Sprawny sąd to podstawa wszystkiego bo jak sad jest sprawny to nie opłaca
się oszukiwać a jak nie opłaca się dochodzić swoich racji. Ale to też się
zmienia choć zdecydowanie wolniej niż bym chciał. Ale znowu to nie jest tak
że to wina samych sądów. Ot choćby dziś w gazecie artykuł o tym że
organizacje typu ZAIKS wytaczają co roku po 1000 spraw przedsiębiorcom za
puszczanie muzyki bez płacenia. Czyli najpierw durny socjalizm - bogaci mają
płacić za puszczanie muzyki w lokalu (np. kawiarni) tak jakby ludzie
przychodzili do kawiarni zamiast kupować płyty. Następnie banda kontrolerów
i na koniec zapchane sądy.

Pozdrawiam
Ergie