eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCiekawe jak tam Werbinskiego gieldowe zyski? › Re: Ciekawe jak tam Werbinskiego gieldowe zyski?
  • Data: 2011-08-11 12:37:19
    Temat: Re: Ciekawe jak tam Werbinskiego gieldowe zyski?
    Od: Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11.08.2011 14:06, kogutek pisze:

    > jasne ze moga byc muszelki. Muszą to być muszelki zrobione ze złota. Nie ma

    Nie, nie muszą.

    > sensu przerabiać złota na muszelki bo za pracę nikt nie zapłaci tylko za samo
    > złoto. Brylanty mogą być. Ale z dużymi dziełami sztuki już problem. Trzeba od
    > razu całe sprzedać. Jak by nie było racjonalnego powodu inwestowania w złoto
    > to by było nic nie warte.

    Byłoby warte (w końcu jest wykorzystywane m.in. w elektronice) ale dużo
    mniej.

    > Znaczki pocztowe też mogą być w cenie. Dużo rzeczy może być.

    Dokładnie. Bo są unikalne i ktoś chce je mieć. Ale to jest odruch sroki,
    gromadzącej błyskotki.

    > Wychodzi jednak że akcje w tym szeregu lądują w okolicach pustych
    > butelek po piwie i zużytych opon.

    Ależ nie. Tylko że wartość większości akcji jest solidnie napompowana -
    pomnóż sobie ich obecną cenę przez ich liczbę i porównaj wynik z
    całkowitym majątkiem danej firmy.

    Całą patologia bierze się stąd, że akcje utraciły swój pierwotny
    charakter (bycia wyłącznie "kawałkiem" firmy) a stały się elementem gry
    spekulacyjnej na często zupełnie abstrakcyjnym poziomie.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1