eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCiekawe jak tam Werbinskiego gieldowe zyski?Re: Ciekawe jak tam Werbinskiego gieldowe zyski?
  • Data: 2011-08-15 21:29:59
    Temat: Re: Ciekawe jak tam Werbinskiego gieldowe zyski?
    Od: "kogutek" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > W dniu 14.08.2011 19:36, kogutek pisze:

    >

    > >> złoto stale taniało.

    > >

    > > Infantylne jest obalanie twierdzenia że złoto to kiepska lokata kapitału. Zalety

    >

    > Primo: naucz się wreszcie do cholery poprawnie cytować, lamo!

    > Secundo: mowa była nie o lokacie, tylko o przywiązaniu waluty do złota.

    >

    > > złota to rosnąca wartość o rzeczywisty wskaźnik inflacji. Na pewno były okresy

    > > że rosła wolniej. Ale potem nadrabiała. Mała objętość stanowi dużą wartość. W

    >

    > Kiedy wreszcie do ciebie dotrze, że były też okresy, kiedy wartość złota

    > leciała na pysk?

    >

    > > związku z czym ostrożny właściciel jest niewrażliwy na kradzież

    >

    > Hehehe.

    >

    > > albo zajęcie przez komornika.

    >

    > Hahahaha.

    >

    > > Łatwo daje się spieniężyć w każdej sytuacji politycznej i

    > > gospodarczej.

    >

    > Podobnie jak bimber.

    >

    > > Jest niewrażliwe na myszy. Akcje, obligacje fundusze ubezpieczenia

    > > nieruchomości ziemia to gówno przy złocie.

    >

    > Złotem się nie najesz.

    >

    >

    >

    Nie cytuje. Zwyczajnie nie wycinam tego co ktoś napisał. Jak było o
    przywiązaniu waluty do złota to nic nie stoi na przeszkodzie żeby i było o
    lokowaniu w złoto. Temat jest o zarabianiu a nie o przywiązaniu. Lokowanie
    mieści się w temacie a przywiązanie nie. No chyba że chcesz rozszerzyć temat o
    przywiązanie akcji do waluty. W czasie swojego w miarę już długiego życia nie
    stwierdziłem żeby złoto w sklepie staniało. Pisałem o ostrożnym właścicielu.
    Ostrożny jest niewrażliwy na kradzież ani na komornika. Tylko on wie pod którym
    drzewem zakopał słoik, ewentualnie którą płytkę w łazience trzeba wyjąć żeby
    dostać się do kasy. Napisałeś w ten sposób jak byś te informacje podał do US na
    wszelki wypadek albo wynajął robotników do wykucia dziury w ścianie. I jeszcze
    ich dokładnie poinformował co w niej będziesz trzymał. Fakt złotem się nie
    najem. Za to banknotami, akcjami polisami kozę nakarmisz i mleka potem udoisz.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1