eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo tu poszło nie tak?Re: Co tu poszło nie tak?
  • Data: 2017-08-28 14:18:17
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: Tornad <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu poniedziałek, 28 sierpnia 2017 10:31:27 UTC+2 użytkownik Andrzej S napisał:
    > W dniu 2017-08-27 15:40, Tornad pisze:

    >
    > Mam nadzieję, że budowlańcy wybacza mi jeszcze jeden post na temat
    > tornad. Tak wyszło.
    >
    > Byłoby pięknie z tą maszyną elektryczną. Jeśli jednak zaganiasz do
    > gry składową pionową lokalnego pola mag., nie będziesz miał lekko,
    > bo wiadomo, ze tej skladowej jest niewiele. Uważam, ze to bardzo
    > ciekawe.
    >
    > Nigdy nie spotkałem się z taką oto teorią: potrzebujemy
    > ostrego ciągu w górę w ograniczonej przestrzeni, czyli wanny z dziurą,
    > akurat tutaj do góry nogami, czyli z wypływem u góry. Nad obszarem z
    > bardzo rozległym i silnym prądem wznoszącym (duża burza ale tuż przed
    > opadem) powinny poja2wić sie tzw. komórki Benarda. To stosunkowo
    > nieduże obszary wznoszenia ale i tuż obok opadania strumieni gazu
    > (ciezy też). Ośrodek nie daje się poderwać do góry na wielokilometrowym
    > obszarze, tu się wznosi, ale niedaleko obok opada. Widać to na filiżance
    > kawy z mlekiem. Kawa ochladzajac sie na lustrze nie cyrkuluje w pionie
    > całością, a małymi, dokonale widocznymi komórkami. Komórki te są
    > stabilne i to tym bardziej, czym bardziej uda im się uporządkować
    > wznoszenia / opadania.
    >
    Ja przez pare ladnych lat nawiazywalem kontekty z pilotami. Zaszczepil mi ciekaawosc
    poznania atmosfery mój kolega licealny, który latal szybowcem.
    I od niego dowiedziałem się, ze sa prady wznoszące i czasem bardzo blisko -
    opadające, Sa to raczej kominy niż jakies uporządkowane pierścienie jak to pokazuje
    rysunek wyobrazajacy te komórki Bernarda.
    Ja dalem w kosc bo przegapiłem ważna dla mnie impreze, która odbyla się na mojej
    macierzystej Alma Mater czyli Politechnice krakowskiej.Chlopcy zorganizowali coroczny
    zlot.
    Odsylam Cie na ich strone, na której jest słownik podstawowych pojec
    meteorologicznych. A uzbierlo się tego duz ale komorek berbarda nie maja musze im
    zwrocic uwagę na brak tego określenia.
    http://lowcyburz.pl/slownik-skywarn-polska/
    > Taka komórka to świetny inicjator wiru. Na miejsce powietrza, które
    > uciekło z rykiem do góry spływa okoliczne, ale zachowuje swój moment
    > pędu z większych odległości, zatem wiruje coraz szybciej. Komórka
    > Benarda nie zanika bo otworzył się kanał gdzies do stratosfery,
    > napędzany przemianą pary w wodę gdzies tam w lodowatych wysokosciach.
    > Pojawia się ciepło przejscia fazowego gaz -> ciecz, rwanie się wzmacnia.
    > Dam głowe, że tak sformowana komórka jest otoczona prądami zstępującymi.
    > Czyli tornado to uporządkowany ruch w górę i w dół, a z konieczności
    > na samym dole do centrum.
    >
    Widze, ze masz troche wiedzy nazwijmy ja oficjalnej i powszechnie przyjetej za
    poprwna.
    Ja w te ich pierdoly nie wierze. Bazuje racej na swich pomiarach. Oczywiście
    dużo czytam i zauwazyle, ze do tej pory nikt na swiecie nia zauwazyl, ze Ziemia
    ma pole magnetyczne a ono potrafi naelektryzowanymi czastkami pokrecic.

    Calkiem podonie jak nie wierze w te najgienialniejsza w dziejach teorie
    wzglednosci, która uważam za największy przekret naukowy XX wieku.
    Podobnie jest z tornadami. Jeden zacny, zasluzony i z dużym dorobkiem naukowym
    na plecach secjalista a może nawet ekspierd, wymyslil dywanowa teorie
    powstawania tornad na terenie USA. Brzmi ona mniej wiecej tak:

    Zimny prad z nad Kanady spotyka się z cieplym pradem z nad Zatoki
    Meksykanskiej i w ten sposób na zasadzie zwijanego dywanu, powstaje poziomy
    wir. No bo powietrze zimne jest ciut cięższe, powietrze cieple lżejsze wiec
    jedno leci gora drugie bardziej dolem i się zawiajaa. Potem, ale już bez
    wyjaśnienia dlaczego, jeden koniec tego dywanu podnosi się do gory i tak
    powstaje tornado...
    Nie wiem jak Ty ale dla mnie jest to absurd do kwadratu albo wręcz jaja
    kwadratowe.
    Wiec się zabrałem za to i zawzialem, aby te wiry rozkminic tak aby nikt nie
    mogl zarzucić mi zadnego bledu czy niezgodności z doświadczeniem. Czyli
    praktycznie z obserwacja bo tak z bliska je badac stanowczo odradzam. Bo sa
    wredne. Na maoach dopplerowskich ich nie widać z satelity również i tworza
    się bez ostrzegania. To już burze sa uczciwsze, zanimmlunie to slychac grmoty
    a tu czasem z lekko zachmurzonego nieba wyłazi traba i wierci. Takie tornado
    widziałem na własne oczy w okolicach Krosna. Na szczęście male było wiec
    większych szkod nie wyrzadzilo ale kilkumetrowej szerokości slad na polach po
    sobie zostawilo. Mam gdzie szdjecie tego tornadka może je kiedyś odkopie i
    upublicznię jako przyklad, ze tornado może powstać bez udziału jakiej burzy z
    piorunami, gradem i ulewy.

    > Potwierdz, zdaje sie ze tornada czesto chodza stadami - tak jak komórki
    > Benarda w kawie. Nie mogą być za blisko, ale tak pod 50-kilometrową
    > superkomórką co 5 km bym to widział.

    Tak chodza a scislej poruszja się razem z duza chmura stadami. ja widziałem
    fotografie przedstawiając 7 ,słownie siedem tornad, jedno za drugim gęsiego,
    w małych odległościach. Od razu pisze, ze moja teoria dopuszcza a nawet zmusza
    tornada do podróżowania parami a nawet czworkami. Tyle, ze warunki takie
    wystepuja bardzo rzadko.

    > > Ale ciesze się, ze jesteś jednym z nielicznych który się tym zainteresowal
    > > i wroze, ze będę miał w Tobie tej teorii czy hipotezy zwolennika.
    >
    > To ja dziekuje. Ech, tak posiedzieć przy piwie, a tu dwa tornada ...
    > pozdr
    > A S

    No to ja tez dziekuje. Za pomysl wymodelowania tornada niejako fizycznie. Ta
    Twoja odwrocona do gory nogami wanna sprawila, ze nie tylko wpadłem lecz
    nadziałem się wręcz, na chyba nadziejny pomysl, który sprobuje wkrótce
    realizować. Będziesz jednym z pierwszych, z którymi wynikami się podzielę.

    Niestety proby znalezienia kogos, kto za jakas niewygorowana oplate
    wymodelowalby mi tornado na podstawie tych kilku wzorow fiycznych, nie sa
    nadziejne. Albo nikt tego wyanimowac nie umie albo jak ktoś potrafi to nie wie
    ile sobie za to zaspiewac.
    Jeszcze dwa zdanie natemat Zimskiego pola magnetycznego. jasres w bledzie twierdzac,
    ze skladow pionow pola magnetycznego na powierzchni ziemi jest mala ha dominuje
    skladowa pozioma. czyli to co wskazuje kompas. Na biegunach
    magnetycznych inklinacja jest rowna 90 stopni. Na rowniku zero, czyli nie ma
    składowej pionowej. Na szerokościach posrednicj linie sil pola magnetycznego ze
    wzrostem szerokości geograficznej czyli im dalaj na polnoc - wzrastają. Dla
    Wiekszoci tzw. alei tornad w USA ta deklinacja zawiera się w granicach od 60
    do 70 stopni. czyli jest duza. Zatem skladowa pionowa ma wartość ponad
    dwukrotnie wieksza od tej która wskazuje kompas. I dlatego ten obszar jest
    najczęściej przez tornada nawiedzany. Aha i jescz natężenie jest tez wyraźnie
    większe o tego które jest w innych rejonach swiata;

    wgoglaj Ziemskie pole magnetyzne ale potem przejdź na j. angielski. tam znajdziesz
    te podstawowe parametry ZPM zobrazowane na mapach swiata.
    Pzdr
    Tornad

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1