W dniu piątek, 11 maja 2018 03:00:52 UTC-5 użytkownik Myjk napisał:
> Thu, 10 May 2018 10:04:04 -0700 (PDT), s...@g...com
>
> > Starczy, starczy.
> > Krzyczec dalej beda ale oficjalne stanowisko
> > bedzie zaprezentowane. A jednak takowego nie ma.
>
> Nie wystarczy. Oszołom dostanie kolejny "argument". Tj. bronią się, znaczy
> coś musi być na rzeczy. Trzeba podwoić starania. Pytam się ponownie, życia
> nie znasz?
>

Starczy, dla zwyklych ludzi starczy. Ich jest wiekszosc i jak do nich trafisz to
zrozumieja, zaufaja i sie zaszczepia. A margines jest nieistotny.

Ale jak olejesz tych na poziomie, tych ktorzy jeszcze ufaja ale potrzebuja
potwierdzenia to poleci lawina.

I ona juz sie zaczyna.
Ignoruj dalej, lawina spadnie i ty wraz z nia (super bakterie, konczace sie
antybiotyki...).

I prosze, jak dyskutujemy to oszczedz piaskownicowych odzywek.

> > I skoro nawet tak malego ruchu formalno oficjalnego nie ma to coraz
> > wiecej ludzi zaczyna myslec o tym ze sprawa smierdzi. Czytales linke co
> > podeslal Pete? Tam ladnie widac ze jednak przypadki smierci po podaniu
> > szczepionki sa. 50 sztuk na te 50mln dawek (oidp) ale sa.
>
> Znaczy promil? I nie sposób stwierdzić, czy bez szczepionki nie stałoby się
> to samo, wcześniej czy później. Jeśli organizm tak reaguje na spreparowane
> (osłabione) szczepy, to po zetknięciu z "żywą" bakterią też by
> prawdopodobnie poległ. Oczywiście prawdopodobieństwo zetknięcia się z
> bakterią jest minimalne, ale tylko i wyłacznie dlatego że wszyscy (albo
> większość, póki co) są SZCZEPIENI.
>

Nadal widze ze nie przeczytales. Ja znam odpowiedz na pytanie "I nie sposób
stwierdzić, czy bez szczepionki nie stałoby się to samo, wcześniej czy później."
Odpowiedz jest w linku.

Skoro zadales te watpliwosc to nie czytales linka, prosilem abys to zrobil.
Nie zrobiles. A w linku jest wyjasnione. Podpowiem ci: TABELKA.
Ale widzisz, robisz to samo co antyszczepionkowcy, ignorujesz. I to mimo ze grzecznie
prosilem o czytanie.


> > Ludzi to martwi a elity zamiast spokojnie tlumaczyc ze szansa na smierc
> > od szczepionki jest mniejsza niz szansa na smierc przy przechodzeniu
> > przez ulice wola siedziec cicho. A to napedza te ruchy.
>
> Podejrzwam że nie raz się za to zabierali, a w połowie dochodzili do
> wniosku że to samo w sobie jest tak głupie jak tłumaczenie i ciągłe
> powtarzanie dorosłemu wychowanemu człowiekowi żeby nie robił kupy na środku
> salonu.
>

Na calym swiecie sie ludziom codziennie tlumaczy proste sprawy. Tak powinno byc. Tak
jest w wielu miejscach. Nie widze wielkiego problemu aby publicznie nadac po
dzienniku informacje ze ten i tamten sie pod szczepionka podpisal i zaakceptowal
badania.
W czym to przeszkadza?

Ja wiem w czym. W dyskusji, bo ona nastapi jak ktos wyciagnie dokument jaki pokazal
Pete. Albo w tym jak juz zauwazono ze dyskusja wtedy zaczyna sie od poziomu komisji
smolenskiej i pierdolenia o przekopaniu pol metra w dol czy podobnych farmazonach.

Szczepionki to wtornik, problemem jest zaufane i to je trzeba odbudowac.
Jak ludzie ufaja to zrobia co im kazesz, czy to sie zaszczepia czy ludzi cyklonem B
poczestuja (zblizamy sie do punktu Goodwina).

A jak nie ufaja to nakupia gnatow tak jak w usa czy kolumbii.

Jesli uwazasz ze jedyna odpowiedzia dla antyszczepionkowcow jest ignorowanie to
mylisz sie i to bardzo. Bo Ty i Tobie podobni ich zignoruja a oni sie nie zaszczepia
i Ciebie i Twoich dzieci to dosiegnie. A zamordyzm byl juz testowany nie raz, i tylko
Lenin/Stalin/Polpot i im podobni byli w tym skuteczni.

Chcesz rozwiazania to muszisz ludzi edukowac, musisz im pokazac cos co jest
wiarygodne. I na tym polu aktualny system edukacyjny zawodzi. Zawodzi produkujac
cwiercinteligentow na tyle cwanych ze wiedzacych ze reszta tez jest glupia wiec im
ufac nie nalezy.

Ale to nie na temat i nie na te grupe, i tak za daleko odjechalem...