eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domCzajnik elektryczny 0-PLRe: Czajnik elektryczny 0-PL
  • Data: 2015-05-07 21:26:52
    Temat: Re: Czajnik elektryczny 0-PL
    Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Thu, 7 May 2015 10:32:33 -0500, Pszemol napisał(a):

    > "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
    > news:p0o1el1lk49f$.1c9nvyejm07gx$.dlg@40tude.net...
    >>>>> Ubierzesz kuchenne rękawiczki i strachu nie ma.
    >>>>> Nie o skórę tu chodzi lecz o poniklowaną powierzchnię grzałki.
    >>>>
    >>>> Reakcja niklu z rozcieńczonym kwasem siarkowym:
    >>>> Ni + H2SO4 -> NiSO4 + H2
    >>>> Myślę, ze stężony cytrynowy też dałby radę :->
    >>>
    >>> Zapomnij o cytrynowym zatem - użyj octu.
    >>> Będzie skutecznie, bezpiecznie i bez trucizn.
    >>
    >> Jak kilka(naście) razy użyję słabszego roztworu kwasu, to skutek i tak
    >> będzie podobny, bo kamienia jest dużo i musiałabym długo gotować z tym
    >> kwasem (sprawdzałam przecież). Za którymś razem wreszcie odsłoni się
    >> miedź,
    >> a nikiel zjem w siarczanie.
    >
    > Dlaczego miałabyś zjadać siarczan? Roztwór po wytrawieniu kamienia masz
    > wylać do zlewu i dokładnie opłukać czajnik po czyszczeniu.

    Co to znaczy "dokładnie" jeśli chodzi o cząsteczki?
    ;->

    >
    > I jakim siarczanie? Mówimy o kwasie octowym! A ten nie tworzy siarczanów.
    >
    > W ogóle zdaje się mylisz siłę chemiczną kwasu z jego stężeniem.

    Moc kwasu. Nie, nie mylę - pisałam przecież, że rozpuszczanie kamienia za
    pom. rozcieńczonego _mocnego_ kwasu będzie podobne do działania _słabego_
    kwasu - zależy to tylko od dobrania czasu działania i temperatury. Wyszukaj
    sobie w tekście, mi się nie chce.

    > Kwasy siarkowy, solny to sa silne kwasy

    Mocne. Oraz ze trzy inne.

    > (niezależnie od stężenia silniejsze
    > od kwasu octowego).

    Mocniejsze.

    > Kwas cytrynowy jest rzeczywiście pewnym wyjątkiem bo
    > jest bardzo mocnym kwasem wśród kwasów organicznych,

    No wreszcie. I ja go używałam kiedyś, parę razy. Bardzo efektywnie. Mamy
    taki czysty chemicznie - kupuję w Allegro, do płukania kolektora, o tym
    potem.
    Bo wiesz, "kwasek cytrynowy" (tak zwany) to jest właściwie cukier posypany
    kwasem 3-]

    > zwykle słabych -
    > niepotrzebnie o nim wspomniałem na początku tylko z powodu łatwości dostępu
    > do niego w kuchni.
    >
    > I nie trzeba nic gotować w kwasie octowym - wystarczy go nieco podgrzać
    > (samym czajnikiem po zalaniu octem z butelki) i zostawić taki pogrzany
    > roztwór na noc. Jak będziesz gotować to więcej octu się ulotni z roztworu
    > kwasu niż przereaguje z kamieniem.

    Nie gotuję godzinę, tylko doprowadzam do wrzenia i wyłączam.

    >
    > Kwas octowy jest za słaby aby ruszyć nikiel i odsłonić miedź - dlatego
    > polecam właśnie octowy a nie siarkowy czy solny,

    OMG, wiem, co to są za kwasy, jeszcze na głowę nie upadłam, zeby je mieć w
    ogóle w domu, a co dopiero do czajnika wlewać. Czy ja gdzieś o nich
    pisałam? Więc skąd je wytrzasnąłeś tutaj?

    > to są mocne kwasy

    No popaczpan, odkrycie 3-]

    > i
    > uszkodzą napewno niklowanie grzałki.

    J.w.

    >
    >> Tylko pytanie, za którym razem JESZCZE jest
    >> bezpiecznie? Okiem tego nie dojrzę.
    >> Wolę więc wymieniać grzałki i kieruję się przy tym stopniem zakamienienia.
    >> Już to pisałam.
    >> Raz w roku (od lat) kupuję "hurtem" kilka grzałek.
    >
    > Kwas octowy przereaguje tylko z kamieniem, odsłoni oryginalną powłokę
    > grzałki. Nic grzałce nie zrobi. To jest metoda rutynowo używana we
    > wszystkich domach.

    Tylko że we "wszystkich domach" raczej już dziś mają stalowe grzałki - bo
    takie czajniki się dziś produkuje. A ja używam muzealnego, żtp. Z
    niklowanymi. I wolę dmuchać na zimne - bo skąd ja wiem, czy jakość tej
    powłoki jest należyta.

    >
    >>>>>>> aby właśnie metalu nie miał siły ruszyć i rozpuszczał tylko sole
    >>>>>>> wapnia
    >>>>>>> i magnezu. A te związki które przejdą do wody w czasie czyszczenia
    >>>>>>> kwasem masz wylać do zlewu a nie robić z tego octu herbatę.
    >>>>>>
    >>>>>> Tylko że po ochdziestu razach takiego działania "słabym"
    >>>>>> kwasem to i metal nie zdzierży :->
    >>>>>
    >>>>> Nie wiem jak twardą masz wodę w kranie, ale myślę,
    >>>>> że częściej niż raz na rok nie trzeba rozpuszczać tego
    >>>>> kamienia z grzałki - więc i tak będziesz mniej destruktywna
    >>>>> wymieniając grzałkę raz na 20 lat niż 2 razy do roku.
    >>>>
    >>>> Mam BARDZO twardą - jest w niej mnóstwo wapnia.
    >>>
    >>> To rozpuszczaj go dwa razy do roku, będzie git :-)
    >>
    >> Grzałka raczej tego nie wytrzyma, bo przez ten czas będzie na niej ze 2 cm
    >> kamienia, o ile się do tej pory z jego powodu nie przegrzeje=spali, więc
    >> musiałabym odkamieniać znacznie częściej.
    >
    > Jakoś nie chce mi się wierzyć że przez pół roku odłoży Ci się rzeczywiście
    > 2cm kamienia.

    A raczej więcej.

    > Raczej coś Ci się wydaje albo to była tylko figura
    > retoryczna...

    Obrazowo: jak gotuję weki, to po wyjęciu są całe białe - niczego nie widać
    w nich. Jak przejadę palcem po słoiku na odcinku jakieś 10 cm, to mam na
    palcu rogalikowaty WZGÓREK kredy.

    > A jeśli rzeczywiście przez pół roku masz tyle kamienia to przemyślałbym to.
    > Skąd masz wodę wodociągową?

    Z gminnego ujęcia głębinowego.

    > Jakie ma ilości mg/litr wapnia/magnezu?

    Ostatnio nie pytałam, więc nie wiem, le coś jest na rzeczy, bo kiedyś na
    moje zapytanie tel. odpowiedzieli, że nie ma norm na twardość wody, podczas
    gdy teraz (wczoraj!) tknęło mnie i znalazłam właśnie to:
    "Dopuszczalna norma twardości ogólnej wody zgodnie z Rozporządzeniem
    Ministra Zdrowia z dnia 29 marca 2007 roku w sprawie jakości wody
    przeznaczonej do spożycia przez ludzi (Dz.U.z 6 kwietnia 2007 Nr 61
    poz.417) oraz Rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 20 kwietnia 2010 r.
    (Dz.U. z 29 kwietnia 2010 Nr 72 poz.466) nie powinna przekraczać 500 mg/l
    CaCO3."
    Na pewno jest więcej. Oszukali mnie, a ja uwierzyłam, bo niby czemu nie, w
    końcu. Ponieważ jednak boję się o sprzęt AGD z grzałkami oraz o kolektor
    słoneczny z wężownicą, która co rusz się zatyka szlamem wapiennym i trzeba
    ją bardzo stężonym kwasem cytrynowym płukać (a tam miedź przecież - no to w
    końcu kwas ją przeżre na wylot - to kosztowna rzecz będzie, bo dedykowany
    zbiornik 800 l do wymiany, przecież wężownicy nie wyprują), to już mam
    gotowe pismo z zapytaniem o konkrety. Tylko powiedz sam, co oni zrobią,
    kiedy się wyda (a musi), ze normy są przekroczone? NIC nie zrobią. Co
    najwyżej ich będę mogła skarżyć w przyp. awarii, no ale już widzę te
    efekty. :-/
    Filtry Dafi zakładane "na rury" wytrzymują tyleż czasu, więc koszt bez
    sensu. Osmotycznego filtra nie chcę, bo po mojemu to ZBYT dokładne
    filtrowanie i to także z potrzebnych rzeczy, więc trzeba się suplementować
    wtedy. Wolę już jeść tę kredę. Dużo jej nie zjem, bo ileż w końcu. Chodzi
    tylko o AGD i ten kolektor.

    > Nie sądzisz że używanie tak twardej wody może nie być zbyt zdrowe?

    Do picia filtruję tę wodę w dzbanku, jako smakosz herbaty - jeden wkład
    Brita Maxtra (czyli ten duży) wystarczy u nas (na dwie osoby, co kilka
    tygodni na wekend dodatkowe 3 i czasem goście) góra na 2 tygodnie w
    porywach, i to przy korzystaniu z niego tylko do filtrowania wody NA
    HERBATĘ (fakt, pijemy jej dużo). Po tym czasie pojawia się widoczny (!)
    kamień w czajniku i na dnie filianek, a także wapienna tęczowa "kra" na
    powierzchni herbaty, osadzajaca się ciemnym filmem (zabarwienie węglanu od
    herbaty) na białej porcelanie.

    Do gotowania JUŻ nie filtruję, ponieważ kiedyś, kiedy to robiłam, to z
    kolei nabawiliśmy się braków magnezu - WSZYSCY mieliśmy tiki i skurcze,
    które przeszły jak ręką odjął po suplementacji. Sprawdziłam to ponownie - i
    się pwotórzyło. Tak więc jemy ten CaCO3 w zupach i sosach, w końcu to tylko
    kreda. Dobrze, że nie gips. Tylko kto ich tam wie, co tam jest jeszcze -
    może i gips też.

    W najbliższych dniach zażądam informacji, tym bardziej, że kiedyś ufnie
    dałam się spławić, po czym wkrótce padła mi zmywarka (pokrętło na max
    twardą wodę, używalam też cały czas soli zmiękczającej) i pralka oraz już 5
    razy w ciągu 10 lat płukaliśmy kwasem cytrynowym kompletnie zatkaną szlamem
    wapiennym wężownicę w 800-litrowym zbiorniku wody grzanej z kolektora i
    boję się, że szóstego razu ona nie wytrzyma i będziemy zamawiać nowy
    zbiornik - jakieś 15 lat temu, gdy zakładaliśmy instalację, kosztował
    połowę ceny inwestycji, czyli ok. 15 tysięcy wtedy; dziś podobno same
    kolektory staniały, no ale nie tzw oprzyrządowanie, a już takie zbiorniki
    są nadal bardzo drogie :-|
    --
    XL
    Kim jest ten fajny gość?
    http://niepoprawni.pl/blog/1106/kim-jestes-bronislaw
    ie-mario-komorowski
    https://wzzw.wordpress.com/2014/02/17/bronislaw-komo
    rowski-vel-szczynukowicz-archiwa-ipn-%E2%98%9A%E2%97
    %99%E2%97%99%E2%97%99%E2%97%99-przeczytaj/
    http://wolnemedia.net/polityka/tuz-przed-wyborami-lu
    dzie-nic-nie-wiedza-o-komorowskim/
    http://niezalezna.pl/57004-kim-jest-bronislaw-komoro
    wski-4-lata-temu-zostal-wybrany-na-prezydenta

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1