Lisciasty pisze:

>> Szwagier ma 260m2 z przepasną antresolą nad salonem o pow. 50m2. Na
>> elewacji AFAIR 10cm, w dachu pewnie podobny standard. 8 tys. na gaz leci i
>> jeszcze do tego kominkiem oszczędza. :P W tym roku ponoć jeszcze nie palił,
>> to pewnie mu pęknie ponad dyszka w tym sezonie. ;P Ale jak się zarabia >20k
>> miesięcznie na ognisko domowe to można sobie pozwolić na wypieprzanie kasy
>> do atmosfery. :P
>
> Skoro za pół pensji opędza koszty grzania na cały sezon to istotnie może
> mieć w poważaniu zużycie energii. Ale jak jednocześnie oszczędza kominkiem,
> to chyba trochę go uwierają te rachunki...

Może nie uwierają, może nie oszczędza, tylko po prostu ten kominek lubi?
Też znam takich, co przychody mają duże, a dom ogromny -- mieszczą się
w nim cztery kominki. Jest też kocioł gazowy i instalacja podłogowa, ale
w zasadzie nigdy się tego nie włącza. Ile razy goszczę tam w sezonie, to
przynajmniej w dwóch kominkach wesoło skaczą płomienie. I nie powiem,
miło przy tym usiąść i porozmawiać. Trochę mi nawet wtedy żal, że u mnie
tak trudno znaleźć dobre miejsce na kominek.

--
Jarek