Użytkownik "Ergie" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mo5bhd$51u$...@n...news.atman.pl...

Użytkownik "Ghost" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:55a62b3d$0$27529$6...@n...neostrad
a.pl...

>> Liczy się tylko suma końcowa, składniki nadają się co najwyżej do
>> epatowania adwersarzy :-)

>Ale to ty zacząłeś o kosztach wspólnych jako zelecie mieszkania:

[cytat]
>> Mam odmienne wrażenie. W mieszkaniu masz sporo kosztów wspólnych, w domu
>> wszystko bierzesz na klatę. Swoja klatę.

No bo to jest zaleta.

>>>A prestiż? Cóż jest bardziej prestiżowego w domu 150m2 niż w mieszkaniu
>>>150m2.

>> Elitarność? Mniej ludzi mieszka w domach niż w mieszkaniach.

>Jesteś pewien że mniej? Na stronie GUS nic nie widzę, ale OIDP 40% Polaków
>to mieszkańcy wsi, do tego dochodzą małe miasteczka i dzielnice domków w
>większych. Myślę że raczej będzie to porównywalna liczba.

No na wsi, to żadna elitarność, ale w mieście owszem. Tyle, że te porównania
nie powinny obejmować wsi w ogóle, z oczywistych względów.

>> Posiadanie kawałka ziemi i jego użytkowanie na wyłączność?

>Z drugiej strony w wielu miejscach za "elitarne" uchodzi mieszanie w
>centrum miasta. Mnie to mało interesuje co sobie ktoś myśli wybieram to co
>jest dla _mnie_ wygodniejsze i tańsze, a modę mam głęboko w poważaniu.

Elitarnosc, to jest to co sobie ty gleboko powazasz. To zjawisko spoleczne.

>> W przypadku mieszkania z wpisem do ksiąg ten kawałek jest zdecydowanie
>> bardziej wirtualny.

>Zakładam że mówimy o mieszkaniu własnościowym i wspólnocie (nie
>spółdzielni) w takim razie owszem kawałek ziemi pod budynkiem jest
>wirtualny ale własność jest taka sama jak własność domu.

NIe jest. Nie mozesz sobie zamknac plotem kawalka ziemi i powiedziec, ze
tylko ty masz tam dostep.