eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom do kupienia z 1964 roku; czy warto?Re: Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
  • Data: 2012-03-12 07:40:47
    Temat: Re: Dom do kupienia z 1964 roku; czy warto?
    Od: Usrobo <u...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-03-12 00:11, Adam pisze:
    > W dniu niedziela, 11 marca 2012, 22:57:34 UTC+1 użytkownik tomekx napisał:
    >
    >> A Ty nie wielkim pesymistą? :)
    >
    > Nie sadze. Kazdy material ma jakas zywotnosc - w domu sprzed blisko 50 lat albo
    wszystko juz wymieniono albo Ty to bedziesz musial zrobic. A wymiana starego na nowe
    kosztuje wiecej niz nowe. Bo oprocz kupienia i zainstalowania nowego, musisz jeszcze
    usunac i zutylizowac stare, co kosztuje :) Nie mowie juz o sprawach estetyki takich
    jak np. jakosc / rownosc scian / tynkow, czy chocby uklad pomieszczen, wielkosc i
    ulozenie okien.
    >
    >> CO było robione podobno niedawno, widać że są nowe alupexy. Dom ma
    >> ogrzewanie kotłem na węgiel w piwnicy + ogrzewanie kotłem gazowym, który też
    >> był montowany kilka lat temu. Kocioł na węgiel też wygląda raczej na taki
    >> nowszego typu z automatyką.
    >
    > Kilka to znaczy ile? Bo piec na wegiel to maksymalnie 10 lat wytrzyma.
    >
    >> No, ale fakt, że może będzie trzeba wykonać izolację fundamentów. Koszt nie
    >> jest też chyba jakiś ogromny.
    >
    > Jak izolacja, to i przy okazji jego docieplenie i drenaz. "nie jakis ogromny"
    przerodzi sie w dziesiatki tys pln, a po paru latach straconego czasu i nerwow zdasz
    sobie sprawe ze wlozyles w ten dom wiecej kasy niz w budowe nowego. Jest to na pewno
    zaleta bo mozesz kupic i mieszkac JUZ. I sobie spokojnie remontowac. Musisz jednak
    miec swiadomosc ze przy 50 letnim domu bedzie trzeba caly czas cos remontowac.
    >
    >> Z tego co widziałem to nie ma żadnych spękań. Ściany nie są odpicowane i
    >> zasłonięte płytami GK, ani nic z tych rzeczy, więc nikt tu nic nie ukrywa.
    >> Będę musiał to wszystko jeszcze przekalkulować, ale wychodzi na to, że
    >> gdybym sprzedał swój dom o tej samej powierzchni (nowy w którym jeszcze
    >> nawet nie mieszkam) i kupił ten stary to zostanie mi jeszcze 300tyś. :) więc
    >> chyba starczy na remont i na jakąś poważną inwestycję :)
    >
    > Przemysl to jeszcze - ja bym sie za zadne pieniadze nie zamienil z nowego domu na
    stary, no chyba ze zycie Cie do tego zmusilo.
    > pozdr.
    >

    adam nie przesadzaj
    są rózne sytuacje i ja proponuję jedno
    zawołać rzeczoznawcę lub jakiegoś dobrego budowlanca zeby całośc
    zobaczył i ocenił.

    tylko zimna kalkulacja ! ty działasz w emocjach i nie widzisz wad

    michal

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1