eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieDom prefabrykowany - ufać temu?Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
  • Data: 2010-12-15 11:57:07
    Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
    Od: "/// Kaszpir ///" <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Przecie gdybym ja zacz budowa taki dom jak Tw j - przyjrza em si mu
    > dok adnie - to jest spora szansa, e zmie ci bym si w kwocie 200 - 230
    > tys doprowadzaj c go do stanu do jakiego doprowadzam sw j.

    A dasz mi gwarancję że wybudowałbym się na 100% taniej ?

    Rozumiem że cena 230tys to razem z działką warto minimum 50tys zł ,
    czyli dom w stanie niemalże pod klucz za max 180tys zł ..

    Wiesz co do cen to rozmawiałem z mojej żony wujkiem który ma firmę
    budowlaną i on powiedział że cena 322tys za taki dom z działka 1000m2
    to cena BARDZO okazyjna ...

    Moja działka ( a raczej wykonawcy) była w pełni już uzbrojona z
    własnym prądem. Były wszelkie pozwolenia i itd ...

    Naprawdę nie chciałem biegać po urzędach , użerać się , męczyć.
    Poczytałem sobie trochę dzienników na muratorze to ludzie którzy
    budują w systemie gospodarczym przechodzą i odechciało mi się.
    Ten sposób zakupu domu jaki wybrałem najbardziej mi odpowiada. Nie mam
    czasu ani nerwów aby się angażować w samodzielną budowę ..

    Ponad rok temu miałem zaklepaną działkę. W ładnej okolicy. Tyle że na
    niej był las. Cena była atrakcyjna , znajomi tam kupili. Okazało się
    że doszło do różnych interpretacji urzedniczych. Urzędnik powiedział
    mi że jest to las i nie dostane pozwolenia na wycinkę i mogę sobie na
    niej postawić ... namiot ...
    Jakie było moje zdziwienie że gdy kupiła inna osoba okazało się że ten
    las to samosiejka i można go wyciąć ...
    Niestety nie mam układów i "poległem" na takiej już pierdole i tym
    bardziej stwierdziłem że to nie dla mnie ...
    Nie chciałem przebijać się przez urzędników , szukać znajomości ,
    dawać łapówek , kombinować i itd ..

    W Polsce dużo domów budują wykonawcy/developerzy i zainteresowanie się
    bardzo duże , więc widać takich jak ja jest wielu ...
    Ja i tak uważam że takie "budowanie" jakie jest w moim przypadku jest
    lepsze , bo ma się wpływ na budowę a w przypadku gotowego od
    developera nie ma się żadnego wpływu ani nie wie z czego jest
    zrobiony ...

    Co do "optymistycznych" cen to widzę po moich znajomych któzy budują
    się tam gdzie ja miałem to widzę że z dnia na dzień ich optymizm siada
    i kwota jaką planowali wydać staje sie kwotą abstrakcyjną ...

    > Mia bym ju na wej ciu w tym uk adzie od 70 do 100 tys w kieszeni w
    > kilkana cie miesi cy, bo tyle dok adnie trwa moja budowa - Tw j dom jest
    > sporo prostszy, zatem m g bym wyrobi si w rok.

    jw.
    Nie liczyłeś zapewne działki , tak jak zapewne większośc nie liczy ..
    Ja działki nie miałem. Za działkę musiałbym zapłacić bo za darmo nikt
    nie chciał dać ...

    > Skoro nie dosta by - jak twierdzisz - kredytu w wy ej wspominanej
    > wysoko ci - to raczej ma a szansa, e zarabiasz/masz dochodu netto na
    > swoj rodzin owe 70 tys...

    Mój dochód na 1 osobę to około 1200zł , więc jestem mało interesującym
    "kąskiem" dla banków , a nie mam zamiaru na chlebie i wodzie żyć aby
    tylko kredyt płacić ...

    > do 100 tys przetrzyma jako przez ten rok... Ba !! nawet mo na swoj
    > aktywno zarobkow kontynuowa w zmniejszonym wymiarze, co tylko ten
    > bilans poprawi...

    Tak jak pisałem nikt nie da mi gwarancji że taki dom zbudowałbym
    taniej i lepiej , uwzględniając że nie posiadam żadnej działki.
    Dosłownie nic.
    Więc do ceny domu trzeba wliczyć cenę działki , a działki obecnie
    tanie nie są , a nie chce działki gdzieś 20-30km od miasta w jakimś
    lesie , gdzie w zimę nie da się nigdzie wydostać.

    > Wierz mi. Budowa nie anga uje 16 godzin na dob , tylko max do kilku
    > godzin tygodniowo, a reszt czasu mo na po wi ci na cokolwiek cznie z
    > zarabianiem :-)))

    Spoko.
    Jednakże takie budowanie też nie jest dla każdego.
    Idealnie widać to po tym że jednak jest mnóstwo developerów , firm
    które budują dom aż pod "klucz" i widać na brak pracy nie narzekają i
    mnóstwo jest chętnych ...
    Ci co budują w systemie gospodarczym to raczej margines , tak samo jak
    ludzie kórzy np. sami naprawiają samochody ...

    Chociaż na pewno jak ktoś ma smykałkę to może być to fajna przygoda i
    miłe doświadczenie ale może być to największy koszmar jaki może się
    zdażyć i wielka tragedia finansowa ...

    > to w a nie budowanie systemem zleconym, a nie gospodarczym jest dla
    > hardcorowc w.

    Spoko.
    Pomyśl że takich "hardcorowców" w PL jest mnóstwo i te osoby o czym
    jedynie myślą to jakie meble kupić i jaki kolor kafelek ma być ;)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1