eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.domDom za 20 000 zł › Re: Dom za 20 000 zł
  • Data: 2010-09-25 10:57:26
    Temat: Re: Dom za 20 000 zł
    Od: Jan Werbiński <j...@t...bez.mai.la> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
    wiadomości news:4c9d07b2@news.home.net.pl...
    > Jan Werbiński pisze:
    >
    >>> Z praktyki: kredyt 150 tysięcy, rata - 450zł.
    >>
    >> To takie powszechne - patrzeć tylko na wysokość raty, a nie na czas jej
    >> spłacania.
    >
    > Tak jak pisałeś - 30 lat.
    >
    >>> Wiesz, jeśli przeciętna długość życia wynosiłaby jakieś 300 lat i dałbyś
    >>> gwarancję, że te oszczędności nagle nie stracą na wartości, to OK, można
    >>> sobie oszczędzać przez 15 lat i nie "dokarmiać" banków.
    >>>
    >>> Niestety...
    >>
    >> Masz gwarancję, że dom nagle nie straci na wartości?
    >> Przez ostatnie 100 lat to się kilka razy wydarzało.
    >
    > A masz jakąś gwarancję, że nie dostaniesz zaraz kulki w łeb? A ktoś, kto
    > kupił na kredyt, przynajmniej się nacieszy swoim mieszkaniem/domem,
    > zanim ty skończysz ciułać w skarpecie.

    Gwarancji nie ma, ale jest statystyka.
    Statystycznie kulkę w łeb dostaje się niezwykle rzadko.
    Ceny nieruchomości na zachodzie przez kilkadziesiąt lat drożały ok 3%
    rocznie po uwzględnieniu inflacji. Niektóre taniały, a inne drożały
    szybciej.

    >>> Konkretnie? Konkretnie to IKE to konto EMERYTALNE i np. w 2009 roku
    >>> można wpłacić na IKE maksymalnie 9 579 złotych. Troszkę brakuje do tych
    >>> twoich 1500zł miesięcznie, czyż nie?
    >>
    >> Po co si ograniczać tylko do IKE?
    >
    > To była twoja propozycja.

    No to już masz 2/3 na IKE, a co do reszty, to na pewno coś znajdziesz.

    >>> A te "lokaty antybelkowe" to pic na wodę i fotomontaż - generalnie
    >>> podatku unikasz dzięki... niskim odsetkom. PRzy dziennej kapitalizacji i
    >>> oprocentowaniu nominalnym żeby uniknąć belkowego na koncie nie może być
    >>> więcej niż niecałe 18 tysięcy.
    >>
    >> Dziwne bo ja mam antybelkową lokatę na 1000 zł.
    >
    > Może coś w matematyce ostatnio pozmieniali, ale za moich czasów 1000
    > było mniejsze niż 18 000.

    Mogę tych lokat mieć chyba nieograniczoną ilość. Sprawdź w Inteligo.

    > I obie te sumy są stanowczo za małe na kupienie normalnej nieruchomości.

    Bo błędnie założyłeś istnienie tych ograniczeń.

    >>> To może zajmij się pośrednictwem pracy i wynajduj ludziom te cud-oferty,
    >>> hmm? Przy okazji zafunduj przeprowadzki, zmiany dokumentów i wymyśl, jak
    >>> dojeżdżać do takiej pracy w czasie do pół godziny.
    >>> [ciach]
    >>
    >> Przedsiębiorczy takie coś załatwiają sami, a pozostałym pozostaje żyć na
    >> kredyt.
    >
    > Te, przedsiębiorczy - naucz się liczyć.

    Umiem. A Ty?

    >>> Mnie wychowano w przekonaniu, że kompleks Edypa jest czymś złym, ale ty
    >>> może masz inne podejście.
    >>
    >> Mnie się wydawało, że jego występowanie jest mniejsze niż 100%.
    >
    > Nie wiem, co się tobie wydawało, ale to ty chciałeś rozwijać relacje z
    > rodzicami.

    Nie będę analizował Twojej sytuacji rodzinnej. Nie moja sprawa. Nie moje
    problemy.

    >>> Oficjalnej, uśrednionej inflacji, to po pierwsze. Biorąc pod uwagę
    >>> zmianę cen nieruchomości w latach 2005-2007 sumaryczna inflacja w wielu
    >>> miejscach wyniosła nawet kilkaset procent. Możesz to sobie nazywać
    >>> wzrostem wartości, ale jak ktoś przez np. 5 lat uskładał 50 tysięcy na
    >>> działeczkę i już chce ją kupić, a tu nagle ceny skaczą kilkakrotnie...
    >>
    >> Pomyliła Ci się inflacja, z nadmuchaną spekulacyjną bańką nieruchomości.
    >
    > Możesz sobie inaczej to nazywać, ale i tak nie zmieni to faktu, że jak
    > zbierasz i zbierasz i nagle ceny idą gwałtownie w górę, to już nic ze
    > swoimi pieniędzmi nie zrobisz.

    Kiedy ceny idą gwałtownie w górę, to zawsze gwałtownie spadają.
    http://stooq.pl/q/?s=wig20&c=10y&t=l&a=lg&b=0
    http://stooq.pl/q/?s=cl.f

    >> Otóż np w krajach zachodnich po uwzględnieniu inflacji ceny
    >> nieruchomości rosły coś koło 2-3% rocznie przez ostatnie 40 lat.
    >
    > Źródło poproszę.

    Poszukaj sobie indeksów cen i odnieś do inflacji.
    Nie będę pracował za darmo dla Ciebie.

    >> Zawyżanie wartości i ignorowanie procentu składanego, to częsty błąd w
    >> obliczeniach.
    >
    > Liczenie na stałe ceny też.

    Ceny nie są stałe. Zmieniają się w zależności od inflacji, kosztów i
    koniunktury.

    >>> Treści nie było. Były jakieś brednie maminsynka, który chce z rodzicami
    >>> co najmniej do 40-tki mieszkać.
    >>
    >> Ja o kredycie, a Ty o swoich problemach osobistych.
    >
    > To nie ja wychwalałem mieszkanie z rodzicami "aż się uzbiera",
    > kłamczuszku.

    Ale ja nie zbieram na mieszkanie.

    >>> Warszawa to przykład, jaki mam pod ręką.
    >>
    >> Tylko że tutaj jest drozej niż w innych miastach. A atrakcyjność życia w
    >> Polsce jest dalej niska i poniżej średniej światowej. Za to ceny już w
    >> czołówce.
    >
    > No to won do Chin. Uskładaj sobie pudełek po ryżu na "dom". Będziesz
    > "mądry" i bankom nie dasz zarobić.

    Po co???
    Jak chcę to sobie jadę.

    --
    Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
    Prywatna http://www.janwer.com/
    Nasza siec http://www.fredry.net/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1