eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieGrzanie wody dla 2 osób wiosna-jesień › Re: Grzanie wody dla 2 osób wiosna-jesień
  • Data: 2017-07-23 13:21:59
    Temat: Re: Grzanie wody dla 2 osób wiosna-jesień
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Lisciasty pisze:

    >> No to ja już sam nie wiem ile powinienem zużywać. Ale dopiero teraz
    >> zaczynam się zastanawiać, wcześniej nie przyszło mi to do głowy.
    >
    > Ja mam jeszcze taki jeden może głupi pomysł, czy możliwe jest że te
    > 200 zeta to rachunek za miesiąc, a 1700 kWh to odczyt za 2 miesiące?
    > 1700kWh przy założeniu 9kWh w m3 gazu daje jakieś 189 m3, czyli 1,06
    > zeta za m3. To tak jakby połowa ceny rynkowej gazu mam wrażenie...

    Wcale nie taki głupi, wart sprawdzenia. Podawałem kilowaty i złotówki,
    więc dziwne, że nikt wcześniej mi tego błędu nie wytknął. Tak, tam
    jest za dwa miesiące 1771 kWh, co wzięło się ze zużycia 157 m3. Wartość
    1771 kWh występuje w podliczeniu dwa razy (paliwo gazowe i dystrybucja
    zmienna) -- to mnie zmyliło.

    Ale do rzeczy. Wartość określona jako "najniższa faktura w roku" waha
    się u mnie od 320 do 420 złotych. Opłata stała z grubsza 120 zł. Więc
    gazu za miesiąc od 100 do 150 zł. Pierwsza uwaga: rozrzut mam duży.
    Kilowatogodzina kosztuje circa 17 gr, więc to będzie 600-900 kWh na
    miesiąc. 20-30 kWh na dobę. Gdyby nie to, ze ja jednak w lecie na
    krócej bądź dłużej wyjeżdżam, a wtedy użytkuję ciepłą wodę z innej rury,
    to by się mieściło w granicach przyzwoitego odchylenia od podawanych tu
    wartości. Można przyjąć, że mam apetyt na 36 kWh na dobę, czyli średni
    strumień mocy 1,5 kWh.

    >> Ale zaraz mi tu ktoś wyliczy ile to ja bym tej zupy musiał nagotować.
    >
    > Im więcej gotujesz tym większe zyski bytowe, więc to nie jest złe,
    > pod warunkiem że zimą. Latem nie zaleca się dużo gotować ;)

    Ciepło bytowe rzecz ważna. Miałem jeden pokój grzany wyłącznie
    komputerami, ale te wraz z rozwojem techniki wychłódły, więc
    musiałem założyć kaloryfer. Gdyby mi latem nie zalecano używania
    komputera, to jakże bym mógł tu co napisać?

    >> Cholera go wie. Woda własna, na prund. Licznik niby też jest, ale
    >> w takim miejscu, że oglądać go trudno. Za to jak będę lał wodę do
    >> wanny, to spojrzę przed i po na gazomierz.
    >
    > Tylko trzeba to zrobić dyskretnie, bo jak się szanowna małżonka
    > dowie że interesujemy się jej wanną, nasza dyskusja może się skończyć
    > dramatycznie ;)

    Eksperyment pomiarowy mogę prowadzić przy swojej kąpieli. Zainteresowanie
    moją wanną i tak sięgnęło już połowy Usenetu, więc (nowej) chryi z tego
    nie będzie.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1