eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieI ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
  • Data: 2019-10-28 14:48:43
    Temat: Re: I ja wykryłem SPISEK. Kotły gazowe tym razem;)
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2019-10-28 o 11:45, Kris pisze:
    >> Rzecz polega na tym, że prawdopodobnie lokalny instalator doliczył do
    >> tego to co jest jeszcze wymagane tzn. dodatkową skrzynkę gazową na
    >> elewacji budynku
    > Nie mam tego w projekcie. Ponoć powyżej 10metrów jak jest przyłącze to winna być
    ale ani ja ani sąsiad nie mamy. Sąsiad już po odbiorze jest.

    No to ciekawy ten nadzór był i ciekawego masz projektanta, który się
    wykłada na tak prostych błędach :)

    > To widocznie kolejny przepis jak ten o kominach- co kraj to obyczaj

    Nie co kraj, bo to jest wymóg prawny dla całej Polski i nieważne gdzie
    ta instalacja jest robiona, zawór być musi.

    Nie patrz się na sąsiada tylko dołóż ten zawór dla świętego spokoju i
    dla własnego bezpieczeństwa.

    Ten wymóg nie jest tylko dlatego, że komuś się tak przyśniło, ale
    dlatego, że w razie rozszczelnienia się instalacji czy pożaru liczy się
    każda sekunda.

    > Projekt rysował mi facet który jest kierownikiem w lokalnej "gazowni"
    >
    > Oczywiście się pod tym nie podpisał on tylko jego wspólnik. Który zresztą będzie
    kierownikiem budowy.

    Nie no jak kierownik z gazowni to na pewo to musi być specjalista
    najwyższej klasy :)

    Tylko jak go nazwać? Projektantem? Chyba nie, bo do projektowania trzeba
    mieć uprawnienia. Może rysownikiem? :)

    >> Poza tym instalatorzy często rozliczają się z faktycznego zużycia
    >> materiałów, a podają cenę nieco większą, aby później klient nie był
    >> niemiło zaskoczony, że wyszło drożej.
    > Kurcze proszę Ciebie nie komplikuj rzeczy prostych. Skrzynka jest, rura w ziemi
    jest, jedna sztyca w skrzynce druga sztyce przy przejściu przez ścianę do kotłowni i
    zawór. O tym zakresie prac piszę.

    Co komplikuję? Ja Ci piszę jak wygląda taka robota zgodnie z przepisami
    prawnymi.

    >> Tylko pytanie czy teraz kierownik budowy podpisze się pod Twoją instalacją?
    > A czemu miałby się nie podpisać?

    Bo jest niezgodność z wymogami prawnymi. Chyba, że ten kierownik się po
    prostu nie zna i bierze bata na własną d....

    Ale wiesz, zawsze możesz mu o tym powiedzieć. Być może uchronisz go
    kiedyś przed nieprzyjemnymi konsekwencjami i poważną rozmową z
    prokuratorem. Może nie u Ciebie, ale u kogoś innego.

    >> Nie przez pazerność instalatora tylko swoją niewiedzę i sknerstwo i
    >> doszukiwanie się w każdym cwaniactwa :)
    > Wiesz co- gdyby podali cenę 600zł materiały(niech maja te 20% zysku) i 1600zł
    robocizna to bym to dla mnie była uczciwa oferta.

    Ale to na jeden ch..... wychodzi jak u sąsiada. A u Ciebie przecież
    lokalny instalator chciał policzyć materiały taniej jak u sąsiada, bo
    chciał 1000zł a nie 1200zł jak policzył sąsiadowi.

    >> do tego zgodnie z wymaganiami prawnymi.
    > Dlaczego zakładasz że mam niezgodnie z wymogami. Projekt mi rysował facet ze
    stosownymi uprawnieniami, zrobione będę miał zgodnie z projektem.

    Twierdziłeś, że pod projektem podpisał się kto inny. To w końcu ten co
    rysował ma uprawnienia do projektowania czy ich nie ma?

    Jeżeli nie ma to nieważne, że jest kierownikiem w gazowni - nie ma prawa
    się podpisać pod takim projektem i nie jest projektantem.

    > Kurcze czy to że łopata ja machałem a nie certyfikowany instalator jest złamaniem
    jakiś przepisów?

    Wywracasz kota ogonem. Łopatą machać może każdy, ale układanie
    instalacji powinno się odbywać pod nadzorem.

    Oczywiście w życiu jak to w życiu. Bardzo często kierownik jest tylko od
    pieczątek. Przynajmniej niektórzy tak uważają :)




    >> a samemu
    >> naprawdę trzeba wiedzieć jak to zrobić i jak przygotować do zgrzewania.
    > Kurcze to ludzie robią. Naprawdę nie traktuj innych jak idiotów.
    > To nie wysłanie satelity w kosmos
    >
    >> Jak rozumiem zgrzewarkę wypożyczysz? Skrobak do usunięcia utlenionej
    >> warstwy na rurze masz? Kosztuje on ok. 40-50zł z dobrym rabatem dla
    >> instalatora. Imadło do stabilizacji położenia rur także masz?
    > Kurcze pop co ta wyliczanka;
    > Trzeba będzie to zapłacę za usługe
    > Ale za usługę a nikt mi nie będzie wciskał kitu że 15metrów rury, dwie kształtki,
    dwie sztyce i zawór kosztuje 1200zł.

    Gubisz się w zeznaniach, bo wcześniej pisałeś 1000zł.

    To w końcu 1000 czy 1200zł?

    > Napisze po raz kolejny- wszystko co robię ma akcept człowieka ze stosownymi
    uprawnieniami i pieczątkami który za kierownika budowy robi.

    Ale mnie to wali czy to robisz sam czy pod nadzorem kierownika, bo nic
    mi do tego. Po prostu chcę Ci pomóc, abyś nie był niemiło zaskoczony.

    >> Dodam tylko, żebyś czasami nie kombinował skrobać rury nożem, bo ją
    >> możesz pokaleczysz tak, że po zgrzaniu może być nieszczelność.
    > Masz dziwna manie traktowania innych jak idiotów.

    Już manię i wielka obraza. Ja na Twoim miejscu byłbym zadowolony, że
    ktoś mnie informuje na co mam zwrócić uwagę i z jakimi problemami mogę
    się spotkać.

    Wiesz, wielu ludziom się wydaje, że wszystko jest takie banalnie proste,
    a później się okazuje, że są błędy.

    Niedawno kolega z pracy mnie poprosił o pomoc przy instalacji
    elektrycznej. Przy okazji pobytu u nich w domu zauważyłem przez płot u
    sąsiada komin kotła gazowego. Dowiedziałem się, że ten kocioł podłączał
    sąsiadowi syn tego kolegi, który z resztą pracuje w tej samej firmie co
    ja, jako hydraulik.

    W rozmowie z młodym usłyszałem, że serwisanci to są debile, bo 2 razy
    był serwisant do tego kotła i stwierdził, że nie podstempluje gwarancji.

    Sam zwróciłem uwagę, że na zewnątrz jest komin ok. 3,5-4m długości z
    czego ok. 2,5m poziomo. Komin nieocieplony, pojedyncza rura spalinowa,
    który będzie zamarzał. Ponadto kielichy rur w przeciwnym kierunku niż
    powinny być zamontowane. Wylot komina zbyt nisko na wysokości mniej jak
    2m nad ziemią, a obok huśtawka dla dzieci i ławka. Do tego koniec komina
    pod oknami zadaszonymi wraz z tarasem. Kocioł w piwnicy na gaz propan.
    Raz, że spaliny będą wchodziły do domu przez okna, a poza tym siedząc na
    tarasie będą się podtruwali spalinami. Nie wspomnę już o tym, że tego
    kotła nie ma prawa być w pomieszczeniu, którego podłoga znajduje się
    poniżej poziomu gruntu wokół domu.

    Ręce opadają.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1