eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieIgnorant kupuje spawarkęRe: Ignorant kupuje spawarkę
  • Data: 2020-04-15 10:35:28
    Temat: Re: Ignorant kupuje spawarkę
    Od: A S <a...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2020-04-13 o 15:31, Uzytkownik pisze:
    > Kup spawarkę inwertorową MIG-MAG tzw. półautomat, ale taką z
    > możliwością podłączenia gazu osłonowego. Ale musi mieć prąd spawania
    > przynajmniej do 200A.
    >
    ...

    Dziwne rzeczy piszesz, mam wrazenie że gość pyta o coś innego. Opiszę sprawdzony
    wariant minimalny.

    Jestem hobbystą i wyspawałem 2 bramy z furtkami, spory wiatrak, dużą wiatę, małą
    wiatę, 8-metrowy mostek i niezliczoną ilość drobiazgów. Posiadam inwerterek za 300
    zl. Dołączona była maska, którą w miarę zdobywania doświadczenia wypadło zastąpić
    samościemniającą za bodajze 50 zl. Gówniana, ale ma pokrętła regulacyjne, daje się
    dopasować proces samosciemniania jak i kształt głowy. Pot czasem kapie.

    Zaczynałem od ciężkiego, pożyczanego trafo i to była nieprawdopodobna męka.
    Inwerterek (czy tam inwertorek) to jest niebo a ziemia, w ogóle nie ma porównania.
    Choćby daje się przewiesić na ramieniu, przyłbica na łeb i w drogę.

    Prąd - nie ma znaczenia 300A, 200A byle zbytnio nie oszukiwali. Ja mam 160A i nigdy
    nie podszedlem do tej granicy. Obowiązuje wzór srednica elektrody w mm x 30A.
    Najlepiej spawa mi się elektrodami 3.5mm co daje prąd 110A i to działa jak jasna
    cholera. Używam jeszcze elektrod 2.5 i nastawiam 80-90A. Tym mogę powolutku spawać
    nawet na 100-metrowym dość gównianym przedłużaczu.

    Mam sprzęt kilka lat, spawam sporo, nic się nie psuje. Nie zarzynam grubymi
    elektrodami. Wbrew pozorom jest trochę do nauczenia się, poczytania i obejrzenia.
    Jakie elektrody - kolosalne różnice w działaniu, zapłonie, ilości żużla. Uzywam
    "Paton" z Allegro. Jak ciągnąć spaw, od góry, może od dołu, jak blisko. A wszystko to
    bardzo przyjemne do odkrywania jesli jestes AMATOREM konstrukcji stalowych.

    Do tego młotek spawalniczy (niezbędny) do młotka okulary oslonowe zwykłe (absolutnie
    niezbędne), stalowa szczotka, chwale tez sobie małe ściski i magnesy podtrzymujące
    coś tam z czymś tam. Jeszcze rękawice i stary łach na grzbiet.

    Czyli wydatek 400 zl i do roboty a potem sie zobaczy co do gazów osłonowych i innych
    rzeczy, których nigdy nie poznam bo do niczego nie sa mi potrzebne.

    pozdr serd
    --
    A S

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1