W dniu środa, 13 listopada 2013 09:49:07 UTC+1 użytkownik ArekM napisał:

> Jestem właśnie na etapie wymyślania, jak mądrze zrobić instalacje CO w budowanym
domu. Wiem na 100%, ze wszędzie chce podłogówkę (prosta instalacja). Zastanawiam się
tylko, jak mądrze zrobić to wszystko, żeby w łazienkach zawsze było odrobinę cieplej,
niż w pozostałych pomieszczeniach bez specjalnego komplikowania instalacji. Nie chce
wrzucać całej sterty sterowników pokojowych.

Tu nie ma co wymyslac - musisz zrobic solidne OZC tego domu. W OZC podajesz
dokladnie temperatury dla kazdego z pomieszczen i z tego wychodzi Ci
zapotrzebowanie na moc kazdego pomieszczenia oddzielnie. Np. wyjdzie Ci ze
salon 1200W, lazienka 800W, pokoj1 200W, wiatrolap 150W, pokoj2 560W i tak
dalej. To wrzucasz do audytora CO gdzie z kolei w zaleznosci od okladzin
podlogowych (plytki, panele, dywan, drewno), zapotrzebowania na cieplo
obliczone wczesniej w OZC no i oczywiscie wielkosci grzejnika (podlogi)
program wyliczy Ci dokladny rozstaw rurek w kazdym z pomieszczen.

Wtedy podlogowke ukladasz wedlug tego projektu, wszystkie rotametry i
zawory na rozdzielaczu odkrecasz na full i masz dokladnie takie temperatury
jakie sobie zalozyles. W lazience 24, w sypialni 18, w salonie 22 i tak dalej.

Mozesz bawic sie w sterowniki, kablowanie, wieszanie czujek i tygodniowe
regulacje na rotametrach ale po co? :) To sie robi juz na etapie projektu,
wszystko mozna wyliczyc co do Wata i co do stC :)
pozdr.

--
Adam Sz.