eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieInstalacja elektryczna - rozwiązaniaRe: Instalacja elektryczna - rozwiązania
  • Data: 2014-01-02 09:14:20
    Temat: Re: Instalacja elektryczna - rozwiązania
    Od: uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-01-02 01:44, nadir pisze:
    >> Od kiedy to grzałki są montowane w kuchniach indukcyjnych?
    >> Poza tym nawet w kuchniach z grzałkami jest montowana elektronika, która
    >> ulega uszkodzeniu w przypadku utraty ciągłości przewodu neutralnego
    >
    > A co się stanie jakiejkolwiek elektronice gdy różnicówka rozłączy
    > faze/y i N?
    >
    > Choć nie wykluczam, że jakiś spec od postarzania urządzeń mógł taki
    > fjuczer zainstalować w jakiś kuchenkach.
    >
    Pisałem o tym wcześniej w jednej ze swoich wypowiedzi.
    Podczas wyłączenia (zadziałania) różnicówki nie powinno się nic stać,
    ponieważ różnicówki z reguły są tak konstruowane, aby styk N był
    rozłączany jako ostatni, a załączany jako pierwszy. Problem się pojawia
    podczas załączania różnicówki, kiedy styk przewodu N nie kontaktuje tak
    jak trzeba. Może się tak stać z powodu jakiegoś "paproka" np. kawałek
    tynku, piasek, pył gipsowy, który w kontakcie ze srebrem (styki są
    posrebrzane) oraz miedzią i wszystkich stopów miedzi powoduje
    śniedzenie. O takie zanieczyszczenia, które dostają się do środka
    aparatów elektrycznych w nowo budowanym domu jest bardzo łatwo. Kucie
    ścian, tynkowanie, szlifowanie gipsówek i płytek ceramicznych, czasami
    cyklinowanie podłóg itd. Tego kurzu na budowie jest ogrom. Dostaje się
    on w każdą najmniejszą nawet szczelinę. Dodatkowo są robione wylewki,
    tynki, które schną i jest duża wilgotność, która w połączeniu z pyłem
    gipsowym powoduje śniedzenie styków.
    Problemy z różnicówkami z tego właśnie powodu są dość częste. Objawia
    się to tym, że wyłączają się bez powodu. Podczas ponownego załączania
    "wybijają" i "zaskakują" za drugą czy trzecią próbą załączenia. To jest
    właśnie typowy objaw, że styki różnicówki nie kontaktują tak jak trzeba.
    Problem uszkodzenia elektroniki na skutek wadliwej różnicówki nie
    dotyczy obwodów jednofazowych zabezpieczonych różnicówkami
    jednofazowymi. Dotyczy on tylko i wyłącznie urządzeń i elektroniki
    zasilanej napięciem jednofazowym 230V, które są chronione różniocówką
    trójfazową. Rzecz polega w tym, że brak ciągłości przewodu N powoduje,
    że wszystkie te urządzenia jednofazowe, które powinny być zasilane
    napięciem 230V "dostają" napięcia międzyfazowe, którego wartość wynosi
    400V. Oczywiście w zależności od obciążeń na poszczególnych fazach oraz
    rodzaju tych obciążeń to napięcie 400V różnie może się rozłożyć. Na
    jednym obwodzie tym bardziej obciążonym może to być np. na najbardziej
    obciążonej fazie prawie 0V, a na najmniej obciążonym obwodzie będzie to
    napięcie 350V.
    Co się może wtedy stać z elektroniką?
    Jeżeli elektronika jest zabezpieczona dodatkowo warystorem (taki
    wewnętrzny ochronnik klasy D) i bezpiecznikiem to zazwyczaj się kończy
    na przepaleniu bezpiecznika topikowego, ponieważ ten warystor robi
    zwarcie powyżej 285V. Jeżeli nie ma warystora to pełne napięcie np. te
    350V zasila tą elektronikę. Oczywiście elektronika może to przeżyć, ale
    często jednak się uszkadza, zwłaszcza jeżeli dotyczy to układów
    elektronicznych zasilanych wprost z sieci 230V oraz przetwornic napięcia.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1