Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:52c3431f$0$2155$6...@n...neostrada
.pl...

> Użytkownik Ergie napisał:
>> Ja też nie steruję każdym gniazdkiem ale jednak mam tych obwodów więcej:
>> - indukcja f1, f2
>> - piekarnik f3
>> - gniazda po jednej stronie f1
>> - gniazda po drugiej stronie f2
>> - zmywarka f3

> Formalnie nie ma zakazu - ale lokowanie w pobliżu siebie gniazd
> jednofazowych podłączonych do różnych faz nie jest dobrym rozwiązaniem.

W małej kuchni wszystko jest w "pobliżu" a nie podłączę na tej samej fazie
piekarnika, zmywarki, mikrofalówki i czajnika. Po to brałem trzy fazy by
mieć wygodę i możliwość włączenia wszystkiego jednocześnie.

> Mam swoje, niezbyt miłe wspomnienia związane z takim układem.

Chodzi o napięcie międzyfazowe, czy jakiś inny problem?

> Z innych szczegółów - faza oświetlenia zawsze inna jak faza gniazdek i w
> przyległych pomieszczeniach oświetlenie (a dobrze jeżeli także gniazdka) z
> różnych faz - żeby pad jednej z faz nie wyłączał światła w większym,
> spójnym obszarze... Explicite w przepisach nie ma - ale jak się ma trzy
> fazy to zasady sztuki wskazują na takie rozwiązanie.

To oczywiste. W każdym pomieszczeniu gniazda mam na innej fazie niż
oświetlenie (oprócz kuchni gdzie mam gniazda na wszystkich fazach) no i w
sąsiednich pomieszczeniach mam oświetlenie na różnych fazach. W praktyce nie
byłem takim purystom by dokładnie robić na zmianę, ale zawsze każde
pomieszczenie ma minimum jednego "sąsiada" (korytarz na innej fazie).
Dodatkowo oświetlenie pomieszczeń kluczowych (salon, schodów oraz gniazdo
lodówki) jest na fazie na której nie ma łazienek garażu, ani gniazd
zewnętrznych - dzięki temu szansa na zadziałanie różnicówki i zgaśnięcie
światłą w kluczowym miejscu jest najmniejsza.

Pozdrawiam
Ergie