Adam Szendzielorz pisze:
> On 3 Lis, 22:09, M <M...@w...pl> wrote:
>
>> Tak i fizyka nie ta co kiedyś. Teraz to, panie, i woda inna.
>>
>> cw=4200J/kg K
>> t1=15C
>> t2=40C
>> m=150kg (150l wody -> wanna)
>>
>> P=5kW
>>
>> czas ogrzewania t=3150s (prawie godzina).
>>
>> Przez tą godzinę NIE DZIAŁA C.O.
>
> Te 5kW to jak pisalem dla budynkow niewielkich i bardzo
> energooszczednych. Teraz to samo oblicz dla "moich" 9kW,
> zapotrzebowaniu dla CO 8kW + CWU 1kW no i oczywiscie wszedzie
> akumulacyjna podlogowka. W zbiorniku CWU zawsze jest dodatkowa grzalka
> uruchamiana "w razie czego".
>
> Dni kiedy wykorzystywana bedzie pelna moc jest zaledwie kilka w roku
> (ok 10) i wtedy rzeczywiscie grzalka moze dogrzewac CWU.
>
> A co z tego, ze CO nie dziala godzine ? To nie kalafiory - z zimna nie
> zaczniesz szczekac zebami nawet po 48h niedzialania takiego
> ogrzewania :)

Zacznijmy od tego, że nie 8kW tylko 20kW a to jest spora różnica. Zawsze
w okresach maksymalnego zużycia masz nadwyżkę mocy do grzania CWU.
Dlatego piec gazowy CO+CWU też powinien mieć tą nadwyżkę mocy.

Po drugie to zwykła zasada zachowania energii. To, co wyjdzie musisz
uzupełnić. Fakt - podłogówka ma bezwładność, więc ułatwia robienie
przerw - jednak jeśli masz deficyt mocy to bezwładność ci nie pomoże. Ty
nie masz deficytu, bo masz moc urządzeń grzewczych wynoszącą 20kW, czyli
9 kW na ogrzewanie domu i co najmniej 11kW na CWU.

Skorzystałem z info w innym poście o grzałce elektrycznej 12kW.
M.