eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKocioł gazowy do niewielkiego mieszkania › Re: Kocioł gazowy do niewielkiego mieszkania
  • Data: 2015-03-10 19:04:19
    Temat: Re: Kocioł gazowy do niewielkiego mieszkania
    Od: k...@g...com szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu wtorek, 10 marca 2015 18:31:47 UTC+1 użytkownik wolim napisał:
    > W dniu 2015-03-10 o 15:19, k...@g...com pisze:
    > > W dniu wtorek, 10 marca 2015 08:16:13 UTC+1 użytkownik Uzytkownik napisał:
    > >> W dniu 2015-03-09 o 21:54, k...@g...com pisze:
    > >>> W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 21:31:38 UTC+1 użytkownik wolim napisał:
    > >>>> W dniu 2015-03-09 o 21:26, wolim pisze:
    > >>>>> W dniu 2015-03-09 o 21:24, k...@g...com pisze:
    > >>>>>> W dniu poniedziałek, 9 marca 2015 21:11:09 UTC+1 użytkownik janusz_k
    > >>>>>> napisał:
    > >>>>>>>> Pewnie gdzieś w sieci można znaleźć dane historyczne pogodowe dla
    > >>>>>>>> Wrocławia.
    > >>>>>>> Nie musisz, Wrocław to jedno z najcieplejszych miast w Polsce, poza tym
    > >>>>>>> może blok jest ocieplony z zewnątrz do tego grzeją sąsiedzi więc te
    > >>>>>>> czynniki mocno zaniżają zużycie energii. Poza tym studenci pewnie cały
    > >>>>>>> dzień nieobecni to i nie grzeją bo i po co, tutaj też pewnie będą spore
    > >>>>>>> oszczędności.
    > >>>>>>>
    > >>>>>>> --
    > >>>>>>> Pozdr
    > >>>>>>>
    > >>>>>>> Janusz_K
    > >>>>>> Pierdoli bzdury. Najstarsze starowinki na niskich emeryturach nie
    > >>>>>> potrafią zejść poniżej 35 złotych na miesiąc za prąd. A tam 7 chłopa
    > >>>>>> za 100 złotych z myciem zużyje. Za 450 złotych można kupić tyle prądu
    > >>>>>> że kilowatowy grzejnik go przez miesiąc zużyje. Kilowata na
    > >>>>>> osiemdziesięciu metrach w zimę nikt nie poczuje że grzeje.
    > >>>>>>
    > >>>>> Ty chyba z PISu jesteś. Ja Ci pokazuję dowody, a Ty dalej upierasz się
    > >>>>> przy swojej racji. Bo Twoja racja jest najmojsza!
    > >>>>>
    > >>>>> Pozdrawiam,
    > >>>>> MW
    > >>>> I napisz mi jeszcze gdzie kłamię, bo rachunki Ci pokazałem. Mieszkanie
    > >>>> też. Łącznie ze zdjęciami kaloryferów. Co Ci jeszcze pokazać? Umowę najmu?
    > >>>>
    > >>>> Pozdrawiam,
    > >>>> MW
    > >>> Skąd mam wiedzieć w którym momencie kłamiesz? To wiesz Ty. Nie da się zrobić
    mocą ciągłą 1kW w takim mieszkaniu temperatury 19 stopni jeśli na zewnątrz będzie
    około zera bo więcej przez ściany i okna ucieka. Przy +5 na zewnątrz też się nie da.
    > >>
    > >> Ależ on wcale nie kłamie :)
    > >> On tylko zapomniał Ci wytłumaczyć, że płaci "ryczałtem" ok. 600zł za
    > >> prąd co miesiąc przez cały rok, nawet w te miesiące, kiedy studentów nie ma.
    > >> Daje to łącznie kwotę ponad 7 tys. zł za prąd rocznie. Gdyby płacił
    > >> zgodnie ze zużyciem to zimą płaciłby 1500zł, a poza sezonem grzewczym
    > >> 300-400zł i w okresie wakacyjnym tylko opłatę za licznik (kilka złotych).
    > >> Dzięki ryczałtowi płaci po równo za każdy miesiąc przez cały rok i raz
    > >> do roku wyrównanie (dopłata lub zwrot nadpłaty).
    > >
    > > Widać po datach że rachunki są na podstawie prognozy z lata. Oczywiście że nie
    kłamie. Ale prawdy też nie przekazuje. To tak jak z paleniem samochodów. Mnie pali 12
    a komuś 6. I na noże idzie że 6 Tylko jemu te 6 spalił jak jechał z Zakopanego do
    Warszawy albo na inne zadupie. Cały czas z górki i pogoda była ładna. Robienie innych
    w chuja, tak zupełnie bezinteresownie, to sport narodowy Polaków. Jak 600 złotych za
    miesiące nie grzewcze to wychodzi niecała stówa za prąd na potrzeby bytowe jednego
    studenta. I to się mniej więcej zgadza bo jak super oszczędna babcia płaci 40 to
    student zapłaci 9 dych bo się częściej kąpię, częściej pierze.
    >
    > Kolego, mam prośbę, przestań mnie obrażać. To, że Ty się obracasz w
    > towarzystwie oszustów nie znaczy, że wszyscy są tacy.
    >
    > Dodam jeszcze tylko, a propos tych studentów, co to tak dużo kWh, w/g
    > Ciebie, zużywają, że w drugim mieszkaniu, które wynajmuję 3 studentom
    > (pracującym) przychodzą rachunki rzędu 40-45 złotych za miesiąc. I tak
    > już od ponad roku. Za luty w ogóle nie trzeba było płacić, bo była
    > nadpłata. Jest to tylko prąd, tzw. użytkowy, ogrzewanie i ciepła woda
    > jest miejska. Tylko mi nie pisz, że to także jest niemożliwe.
    >
    > Pozdrawiam,
    > MW

    OK. Masz rację. Czyli z czystym sumieniem polecisz Krisowi ogrzewanie elektryczne? I
    własnym doświadczeniem gwarantujesz mu że za sezon grzewczy rachunek za prąd będzie
    wyższy o maksymalnie 200 złotych na miesiąc od rachunków poza sezonem grzewczym?
    Pewno będzie tam licznik przedpłatowy. Czy Kris ma mówić najemcom że w zimę mają
    miesięcznie wykupić z góry prądu o 200 złotych więcej? Nie wnikam w to że za 200
    złotych można kupić ok 330kWh co pozwoli na ciągłą pracę grzejnika o mocy ok 500W.
    Oczywiście da się skutecznie ogrzać 40m2 grzejnikiem 500W. Tylko to musi być dom
    pasywny o zapotrzebowaniu mocy 10W/m2

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1