eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieKosztorys › Re: Kosztorys
  • Data: 2009-03-05 13:32:38
    Temat: Re: Kosztorys
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marcin W wrote:
    >>>> A cośty daj spokój :-) Oszukają cię na pierwszym etapie. Od
    >>>> początku nie bedą czegoś tam dodawać do zapraw, będzie za mało
    >>>> cementu, dadzą nie taką stal weź przestań :-)
    >>>
    >>> tak
    >>>
    >>> każdy iwestor cche oszukać wykonawce.
    >>
    >>
    >> Dyskusja zaczyna trącic paranoją.
    >
    > Jak ktoś jest cwany i ma chęć płacić paragonami to wykonawca też
    > będzie kombinował... to działa w 2 strony...
    >
    > Wg mnie cała sprawa rozbija się o mentalność polaków.. jak tutaj
    > drugiego oszukać - wiem, może mam zbyt idealistyczne podejście do
    > życia, ale potrzebne jest zaufanie wzajemne, a że wszędzie znajdzie
    > się czarna owca... to już niestety inna sprawa.. za zeszły rok mój
    > ojciec ma sprawy windykacyjne na kwotę ponad 200 tyś zł... za usługi
    > budowlane - sknocił robotę ?, kradł z budowy?, pijani ludzie chodzili
    > po budowach ? nie przyjezdzał na umowione spotkania? NIE - nie ma
    > zapłacone po skończonej pracy - "BO NIE".
    >
    > I jak tutaj ze strony wykonawcy ufać inwestorom ?? może gdyby
    > faktycznie z budowy wyjezedzał materiał itp. to straty byłyby
    > mniejsze ;) ??
    > wiem, że moje przekonania mogą być bardzo stronnicze (ze względu na
    > działalność rodzinną), ale znam wiele firm, które nie wykonają prac
    > budowlanych wg stawki 10,5 zł + 40 % KP + 7 % Z - z jednej prostej
    > przyczyny... fachowiec nie chce słyszeć o stawce 10 zł/h na rękę
    > (12-14 zł), MUSI być zarejestrowany, musi mieć aktualne badania na
    > budowie, przeszkolenie BHP, firmową odzież roboczą - ciepłą i wygodną
    > 2 -3 razy w roku nową (niektórzy wiedzą ile to kosztuje... ), trzeba
    > dojechać do pracy... i gwarantuje Wam, że pracownik który będzie
    > wykonywał prace w firmie w której nastroje są ok, wypłaty na czas,
    > wie że ubezpieczenia ma opłacone, dojezdza do pracy czyms więcej niż
    > 20 letni transit bez klimy, nie będzie ryzykował swojej pracy dla
    > worka cementu i kartonu płytek... Tylko inwestor nie może stać nad
    > nim... troche zaufania z obu stron...

    no ale takiej firmy nikt nie zatrudni, lepiej ludzi na czarno a potem płącz
    że spierniczone że niema kogo prosić o pomoc jak sie coś zepsuje.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1