Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:806668b8-5591-43e9-a006-3a90d171860d@googlegrou
ps.com...
W dniu czwartek, 12 grudnia 2013 09:53:08 UTC+1 użytkownik uzytkownik
napisał:

> Nie powiem bo to jakies archaiczne urzadzenie - nie ma go juz w
> sprzedazy
> z tego co widze wiec nie mam jak sie do tego odniesc.

Już kilka lat minęło od chwili zakupu, a nadal mi służy. Wstawiłem
kartridże samoresetujące i tylko co jakiś czas uzupełniam strzykawką
tusz, który kupuję komplet w buteleczkach za ok. 50zł, który starcza mi
na prawie 4 napełnienia.

> Mam kumpla sprzedawce w MM i owszem da sie cos stargowac ale niewiele.
> Zwykle to pojedyncze procenty (1-2). Sprzedawca wiecej nie moze.

Ze sprzewawcami to ja nawet nie podejmuję dyskusji.

> Owszem, moze tak byc. Ale ja wole jednak kupic towar w nizszej cenie
> bez
> proszenia sie o rabaty i plaszczenia przed kierownictwem ;)

Skoro jesteś takie panisko to po co w ogóle kupujesz taniej przez
internet?
Widzę, że Tobie to się na dobre zakorzeniły ceny urzędowe jak za czasów
komuny :)
Mamy wolny rynek, a klient ma wolny wybór, gdzie wyda swoje pieniądze.

> W wiekszosci przypadkow sprzedawca powie ze nie da rady i kaze przyjsc
> za dwa
> dni jak bedzie kierownictwo :D

Nie "opowiadaj" takich bajek. Kierownik działu jest codziennie, a jak
jest chory to jest jego zastępca.
Fakt, bywało, że kierownik mówił "więcej nie mogę, niech pan przyjdzie
jutro, bo muszę to skonsultować wyżej". Bywało, że przychodziłem na
drugi dzień i było jeszcze taniej, ale bywało też, że słyszałem
odpowiedź "to co panu zaproponowałem wczoraj to maksimum i więcej się
nie da". Wtedy podejmowałem decyzję czy kupuję tu czy odpuszczam i
kupuje w innym miejscu.
Pamiętaj także o zasadzie, że im więcej i drożej kupujesz tym łatwiej
się negocjuje.