eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieMiedziana rurka do gazu Re: Miedziana rurka do gazu
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Maniek4" <s...@c...chrl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Re: Miedziana rurka do gazu
    Date: Sun, 23 May 2010 00:43:26 +0200
    Organization: http://onet.pl
    Lines: 128
    Message-ID: <ht9mmg$a00$1@news.onet.pl>
    References: <4bf456f6$0$19167$65785112@news.neostrada.pl> <ht1li0$lnu$1@news.onet.pl>
    <4bf490a2$0$17085$65785112@news.neostrada.pl>
    <4bf4c9ac$0$19176$65785112@news.neostrada.pl> <ht33su$dt2$1@news.onet.pl>
    <ht3vc2$g7e$1@news.onet.pl> <ht444g$1ma$1@news.onet.pl>
    <ht4jb5$bhe$1@news.onet.pl> <ht61jc$j35$1@news.onet.pl>
    <ht719m$gc7$1@news.onet.pl> <ht920t$9a1$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: apn-77-114-145-14.dynamic.gprs.plus.pl
    X-Trace: news.onet.pl 1274568209 10240 77.114.145.14 (22 May 2010 22:43:29 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 22 May 2010 22:43:29 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5931
    X-RFC2646: Format=Flowed; Response
    X-Antivirus: avast! (VPS 100522-1, 2010-05-22), Outbound message
    X-Antivirus-Status: Clean
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:395291
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:ht920t$9a1$1@news.onet.pl...

    > Ale nie uogólniajmy, że jak firma instalatorska to jest drożej.

    A gdzie ja to pisalem? Napisalem o duzych firmach nie zawracajacych sobie
    d..py detalem. Na te pewnie malo kogo byloby stac, no chyba ze nie maja w
    ogole roboty.

    > Wyjaśniłem skąd biorą się różnice cenowe:
    > 1. Firmy instalatorskie ponoszą duże ryzyko i wielką odpowiedzialność
    > przed klientem za jakość materiałów, dlatego starają się sprzedawać
    > materiały firmowe, sprawdzone i z atestami. Stąd też ich cena
    > rynkowa/katalogowa jest wyższa od cen materiałów niewiadomego pochodzenia

    O materialach niewiadomego pochodzenia w ogole nie rozmawiamy. Zakladam
    analogiczne, inaczej dyskusja nie ma sensu.

    >> A no widzisz. Dla czego? Bo instalator chce z towarem?
    >
    > Nie. Dlatego, że ich po prostu nie stać finansowo na to budowanie.

    Daj ze spokoj. Nie stac, bo nie stac na instalatorow i gladziownikow?
    Wszystkie te rzeczy to czysta praca, co za roznica kto ja zrobi? Stac na
    materialy to stac na budowe o ile ma sie wiedze i mozliwosci wykonania
    pewnych rzeczy samemu. Uwazasz, ze budujacych z kredytu bardziej stac, bo
    maja nieswoja gotowke w kieszeni i moga zatrudnic instalatora od reki? Nie
    ma dobrej miary stac czy nie stac.

    > Ci klienci i tak wydadzą te same pieniądze, a nierzadko większe tyle, że
    > to będzie na zasadzie kupowania rozłożonego w dłuższym czasie.

    I to tez cos, bo w miedzy czasie mozna na to zarobic konczac rozpoczete
    prace. To nic innego jak zakup na raty tylko w czystej formie bez odsetek.
    Oczywiscie niemozliwe we wspolpracy z instalatorem, ale samemu jedna z
    mozliwosci na "stac".

    > Dziś kupi podstawowe materiały, jutro się dowie, że nie dokupił uchwytów,
    > pojutrze pojedzie po zaprawę, za tydzień się okaże, ze potrzebne są
    > jeszcze inne materiały i dodatki. Suma-sumarum wyda te same pieniądze,
    > nabiega się jak głupi, a instalator będzie się wkurwiał, że nie ma całego
    > towaru na czas.

    Czemu instalator?
    Dyskusja zaczela sie od kupowania materialu samemu, Ty zaproponowales firme.
    Na swoim przykladzie opisalem, ze w tym konkretnym przypadku tj. gazu mozna
    wydac trzy razy mniej angazujac sie nie wiele. Moze mnie stac na budowe, bo
    nie zajmuje sie sponsorigiem ludzi ktorzy zajmuja sie nie tym czym powinni?

    > Ja natomiast jak robię ofertę klientowi to robię ją taką, żeby nie
    > dopłacał, a żeby jeszcze się okazało, że wyszło mniej niż w ofercie. Po
    > prostu uwzględniam wszelkie możliwe materiały, które wiem, że będą
    > potrzebne, a których nie uwzględnia klient kupując samemu.

    Jak ktos ma ochote skorzystania z Twoich uslug to jego wola, ale to nie jest
    w zadnym wypadku miara tego kogo na co stac.

    > Zapewne zapytasz dlaczego nie przygotowuję szczegółowej oferty klientowi z
    > dokładnym wykazem potrzebnych materiałów.
    > Przygotowuję i każdy mój klient może dostać taką ofertę szczegółową ode
    > mnie do ręki pod warunkiem, że mi za nią zapłaci.

    To jest oczywiste...

    > Jak ktoś potrafi to niech pracuje u siebie na budowie. Powiem Ci, że
    > czasami się dogaduję z klientami, którzy chcą przyoszczędzić, że jadę
    > robię im projekt instalacji, robię wykaz co ma być kupione wraz z moją
    > ofertą cenową na te materiały i dostają czas na zorientowanie się czy uda
    > im się kupić taniej, później oni we włąsnym zakresie przygotowują robotę
    > (może to być np. wykucie bruzd, zrobienie przewiertów, wykopów itp. , a
    > nawet jak widzę, że klient kumaty to i sam sobie rozłoży instalację).
    > Później ja przyjeżdżam łączę instalację (spawam, lutuję, zaciskam pexy,
    > montuję kolektory, skrzynkie elektryczne, skrzynki z alarmami itp),
    > wykonuję biały montaż jak klient chce, a nierzadko ludzie biały montaż
    > robią sami i tylko się ze mna konsultują co jak i z czym.
    > Klienci zazwyczaj po objeżdżeniu kilku hurtowni wracają do mnie, a całą
    > usługę mają taniej.
    > Wszystko jest kwestią dogadania.

    No widzisz i o czym my tu dyskutujemy? :-)
    Da sie i wszyscy moga byc zadowoleni, dokladnie o to mi chodzilo. :-)

    > Dziwi mnie natomiast taka opinia, że jak sprzedaje instalator to jest 2
    > razy drożej, co już stało się "sloganem" grupowym :)

    Te slogany nie biora sie z nikad, ze tak powiem ogolnie: sami na to
    zapracowaliscie. :-)

    > No coż, widać słabo szukałeś :)

    To tez jest mozliwe, ale szukanie tez kosztuje. :-)

    > Poza tym skoro dla Ciebie byłyo istotne zaoszczędzenie tych 2 tys. zł i
    > robiąc samemu z powodu zaniedbywania własnego interesu straciłeś mniej to
    > Ci się opłacało.

    Ja nie robilem sam. Mialem kierownika, wykonawce, row wykopalem i zasypalem
    sam, zalatwilem formalnosci jezdzac po projekt i konsultujac go ze dwa razy,
    bo jakis kretyn narysowal mi skrzynke na gazomierz na kablu przylaczeniowym.
    I tak bez mojej interwencji by sie nie obylo. Przy okazji nie zaniedbalem
    wlasnego interesu, bo wiele rzeczy mozna zalatwic na telefon czy wieczorem,
    a 2 tys. na ulicy sie nie spotyka, ja nie spotykam.

    > mieć obowiązek mu to zainstalować. Nie, nie mam takiego obowiązku. Mogę
    > się dogadać i zgodzić na taki układ, ale nie jestem zobligowany dać mu
    > tych samych warunków cenowych jak w sytuacji, kiedy towar jest mój.

    Pewnie ze tak.
    Jakis czas krotki temu zamawialem meble do kuchni. Facet powiedzial, ze bez
    zaliczki 40% ma zasade, ze w ogole nie zacznie robic. Ja to szanuje, to jego
    prawo, w ogole szanuje ludzi z zasadami, ale pozostale 60% to moja miara
    wykonanej uslugi i on to szanuje. Uklad na dzis wydaje mi sie uczciwy. Tobie
    wolno zarabiac na towarze, ale w kolo pelno jest prostakow montujacych
    Diamonda w cenach katalogowych Kana niestety, a biedny inwestor o tym
    dowiaduje sie jak jest juz po zawodach.

    >> Oczywiscie zakladasz uczciwego wykonawce.
    >
    > Nie wiem jaka jest konkurencja w mojej branży, ale z tymi, z którymi mam
    > styczność na zasadzie współpracy zarówno w mojej branży jak i innych branż
    > raczej nie spotkałem się z nieuczciwością.

    Czyzbys za rzadko czytal grupe? :-)

    Pozdro.. TK


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

  • 22.05.10 23:21 M

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1