Z Krymem to tak ze on nigdy nie byl ukrainski. Zgodnie z jakas umowa pomiedzy Rosja a
Turcja Krym byl autonomiczy z opcja wybrania przez ludzi tam zyjacych czy chca byc
przy Rosji czy przy Turcji. Umowa powstala na dlugo przed Rewolucja Pazdziernikowa.
Glupi Chruszczow podarowal Krym Ukrainskiej Socjalistycznej Republice Radzieckiej.
Ale i tak zachowal teoretycznie Krym autonomie, jakis marionetkowy parlament mial. Z
teferendum bylo tak ze pozwolono wjechac na Krym obserwatorom z organizacji
miedzynarodowych. Oczywiscie nie przyjechali zeby zachod mogl mowic o oszustwie. Z
samolotem na 100% wiadomo ze zostal stracony rakieta made in Rosja. Na razie nikt nie
przypisal stracenia rosyjskiemu regularnemu wojsku ani zadnej innej rosyjskiej
sluzbie. Wiadomo za to na 100% ze dostal od kontroli lotow ukrainy zgode na przelot
nad obszarem objetym dzialaniami wojennymi, na dodatek na troche nizszym pulapie niz
tam normalnie samoloty pasazerskie lataja.