eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieNiesprawny kociol po odpaleniu, jak zrezygnowac?Re: Niesprawny kociol po odpaleniu, jak zrezygnowac?
  • Data: 2009-11-29 19:52:34
    Temat: Re: Niesprawny kociol po odpaleniu, jak zrezygnowac?
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:heugo3$3st$1@news.interia.pl...

    >>> Dlaczego nie reklamacja wadliwego towaru? Musza przyjąć.
    >>
    >> Dlaczego niby ma odpowiadać producent lub sprzedawca za to, że kocioł
    >> został spierniczony przez niefachowy serwis, nie posiadający zarówno
    >> autoryzacji jak i stosownych uprawnień gazowych ?
    >
    > Ale tam zaraz zakladasz kosmitow. Co za problem podlaczyc elektrycznie
    > kociol gazowy? Jak ktos umie czytac to raczej problemu nie bedzie mial.
    > Moj problem to akurat nie jakis tam gaz, a odczytywana temp. CWU w
    > zasobniku gdzie podlacza sie tylko jeden czujnik z dwoma kabelkami w
    > okreslone miejsce. Problem drugi, to blad kotla po miesiacu dzialania. Nie
    > przez caly czas, ale jednak dzialal. Zrobiona byla analiza spalin,
    > wszelkie pomiary i wszystko chodzilo dobrze. Wczoraj kociol nie odpalil,
    > kod bledu to brak plomienia. Wplyw na to nawet podlaczajac co kolwiek ma
    > sie raczej sredni skoro kociol pracowal wczesniej normalnie. O dziwo
    > wlaczam kociol i slysze jakby gaz do palnika lecial po wlozeniu wtyczki do
    > gniazdka, w koncu przestaje. Blad pokazuje sie zanim kociol przejdzie
    > standardowa procedure odpowietrzania po kazdym wlozeniu wtyczki do
    > gniazka, a zatem nawet nie probuje odpalic palnika. Ten shit po prostu
    > zepsul sie od wiszenia na scianie. Strach pomyslec co bedzie pozniej. A ja
    > chcialem to g.. zostawic na zime i nie zagladac co dzien.

    Maniek.
    Serwisanci kotłów są po to, żeby sprawdzić poprawność zainstalowania kotła,
    podłączyć automatykę, odpalić, wyregulować, ustawić sterownik, następnie
    potwierdzić poprawność podłączenia oraz poprawność pracy stawiając swój
    stempelek w karcie gwarancyjnej.
    Skoro nie dokonałeś prawidłowego uruchomienia kotła przez osobę do tego
    upoważnioną to sam sobie jesteś winień.
    Jest to normalna procedura, którą wymaga każdy producent kotła i tylko po
    spełnieniu takich warunków udziela gwarancji.
    Gdybyś to uczynił to teraz zadzwonił byś do serwisanta, a on musiał by
    przyjechać i doprowadzić kocioł do sprawność w ramach gwarancji lub wymienić
    go na nowy, gdyby się okazało, ze usuniecie usterki jest niemożliwe.

    Posłużę się tutaj jednym z przypadków, który mi się przytrafił, z resztą już
    opisywałem go na grupie.
    Zadzwonił do mnie klient i mówi "Mam elektryczną płytę grzewczą i potrzebuję
    żeby mi ktoś podstęplował kartę gwarancyjną z uprawnieniami, bo podłączył mi
    ją szwagier (czy wójek już nie pamiętam), który jest dobrym elektrykiem, ale
    jest już emerytem i nie ma obecnie uprawnień.
    Pojechałem, ale zanim podstęplowałem gwarancję postanowiłem sprawdzić płytę.
    Okazało się, że płyta jest uszkodzona. No i wszystko jasne, potrzebują
    ściągnąć serwis gwarancyjny, ale brakuje wpisu w karcie. Zajrzałem pod
    płytę, a tam się okazuje, że ich wielki fachura po prostu podłączył 3 fazy +
    PE , a płyta jest 2-fazowa. Zamiast podłączyć L1, L2, N i PE to fachura
    podłączył L1 na L1, L2 na L2, L3 na N oraz PE na PE. JAk się okazało płyta
    pochodziła 15 minut i szlag ją trafił. Płyta zamiast na 230V pracowała na
    400V - ot maleńka róznica.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1