eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieO przewodach ochronnych raz jeszcze › Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
  • Data: 2009-07-14 18:08:52
    Temat: Re: O przewodach ochronnych raz jeszcze
    Od: Rentier <f...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Może też on własnie proponował w ten sposób, ale się nie zrozumieliście ?
    Nie nie.Chciał neutrala rozdzielić na 2: czyli dalej N i dodatkowo ochronny.
    Powiedział,że jak sie uprę to, N może mi przypiąć do bednarki.
    Z ZK mam tylko 2 przewody: fazowy i neutralny.
    Nie ma się co dziwić, albowiem kładziono owe druty( tak "druty" może nawet Al-
    sprawdzę, cienkie
    jak cholera) w latach 60 tych.


    >> Ty zaś najprawdopodobniej chciałeś obwód ochronny podłaczyć tylko i
    >> wyłącznie do uziemienia.
    Niby tak ,ale upierał się nie będę.

    Jeżeli tak to nie jest to najlepszy pomysł, choć
    >> dopuszczalny pod warunkiem, że oporność uziemienia będzie bardzo niska i
    >> zapewni szybkie wyłączenie zabezpieczenień nadmiarowo-prądowych oraz
    >> róznicowo-prądowych. Taki układ zabezpieczenia oznacza sie jako TT i stosuje
    >> się zazwyczaj rzadko.

    Tak, ale wg słów elektryka sprowadza się to do tego,że bolce w gniazdkach będę miał
    zapięte do N,
    zatem na cholerę mi 3 żyłowa instalacja?
    Widzę tu taki paradoks..

    > Tylko że nie stosuje się takiego układu ochorny jaki proponuje elektryk, tylko taki
    jaki określa ZE w umowie. Zatem kolega powinien zajrzeć najpierw do umowy a potem
    można mu doradzić co dalej.
    Zapomnij o umowie;-) zaginęły te sprawy w mrokach dziejów..

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1