eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOT Ciekawosta Islamska › Re: OT Ciekawosta Islamska
  • Data: 2015-12-03 17:27:07
    Temat: Re: OT Ciekawosta Islamska
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-12-03 o 15:00, Budyń pisze:

    > zgadzamy: teoretycznie moze istniec Bóg - tylko brak nam o tym wiedzy.
    >> Baaaaa...... Powiem więcej, jestem przekonany, że istnieje jakaś siła
    >> która stworzyła ten wszechświat, którą Ty nazywasz Bogiem.
    >> Różnica między nami polega na tym, że Ty dajesz się manipulować i
    >> pozwalasz sobie wmawiać, że droga poprzez KK jest jedynie słuszną.
    > nie jedyną, ale najlepszą

    I znów popełniasz błąd, nie dodając: "ja uważam, że ....."
    Muzułmanie uważają, że ich droga jest tą jedynie słuszną, podobnie
    buddyści, a i ja także uważam, że moja droga jest tą najbardziej słuszną.
    Twierdzenie autorytatywne takie, jakiego Ty użyłeś jest oznaką braku
    tolerancji do innych poglądów. Ja nie walczę z Tobą jako Katolikiem,
    lecz walczę z Twoją nietolerancyjną postawą.

    >> Co
    >> gorsza wpojono Ci, że jeżeli nie będziesz stał w szeregach KK to
    >> będziesz nikim, zwyrodnialcem i człowiekiem pozbawionym człowieczeństwa,
    >> gorszym od bydlęcia.
    > tu wyłazi ci antykatolicka fobia. Ani ja tak nie sądze, ani kosciół tak nie sadzi.

    Gdybym był nacechowany antykatolicką fobią to nie byłbym od 20 lat w
    udanym związku małżeńskim z osobą mocno zaangażowaną, po KUL-u.
    Widzisz tylko rzecz polega na tym, że umówiliśmy się przed ślubem, że
    nie będziemy się wzajemnie przekonywać czy nawracać i wzajemnie
    szanujemy swoje przekonania.

    >> Ty nie zabijasz i nie kradniesz, bo tak Ci nakazuje Kościół. Ja nie
    >> zabijam i nie kradnę, bo taka jest moja natura i wiem, że jest to złe
    > ty mi nie wmawiaj co i jak ja robie. Wyobraz sobie ze nie krade i nie zabijam
    dokładnie z tego samego powodu co ty -bo to jest prawo naturalne. No i KK potwierdza
    ze to jak postepujemy ty i ja jest słuszne.

    No popatrz, a wielokrotnie tutaj było podkreślane, że to tylko dzięki
    KK ludzie są dobrzy i uczciwi, a tu okazuje się, że do tego, żeby być
    uczciwym wcale nie jest niezbędny kościół czy wiara w Boga.

    >> oraz dlatego, że sam nie chciałbym być ani zabity, ani okradziony. Ty
    >> uważasz, że siła która stworzyła wszechświat to osoba myśląca i
    >> wszechmogąca, podobna do nas.
    > owszem, w jakis sposób. Ale nie pytaj o szczegóły :)
    >
    >> Nie interesuje mnie w co Ty wierzysz do czasu, kiedy nie dotyczy to
    >> mojej osoby lub nie wyrządza krzywdy innym. Twoim celem natomiast jest
    >> szerzenie swojej wiary i nawracanie takich jak ja lub Kogutek.
    > Owszem, ale zauwaz ze je nie zaczynam dysput religijnych - wtracam sie gdy trzeba
    prostowac głupoty np twoje o tamtym traktowaniu jak bydło.

    Ale ja tu nie piszę beletrystyki, lecz powtarzam określenia, które
    słyszę od wyznawców, a co gorsza nawet od księży.
    Niestety wiele razy w trakcie mszy słyszałem teksty, że człowiek bez
    Chrystusa jest nikim, że jest jak zwierzę, a nawet gorszy od zwierzęcia,
    bo zwierze nie potrafi myśleć, a człowiek umyślnie zdradza Chrystusa.
    Obecnie pracuję z takimi nawiedzonymi Katolikami, którzy próbują na mnie
    wpłynąć i mnie nawrócić, właśnie powtarzając mi podobne teksty, że
    jestem nikim, bo nie wierzę. Że jestem komuchem (choć nigdy nie byłem
    czerwony) i takie tam. Słyszę to przynajmniej raz na dwa tygodnie.
    Oczywiście nie ma w tych rozmowach "bo ja tak myślę" tylko stwierdzenia
    autorytatywne i podkreślanie, że ich racja jest jedyną słuszną i
    niepodważalną, a jakakolwiek dyskusja czy sprzeciw z mojej strony kończy
    się zajadłą agresją i niedopuszczaniem do zdania. Co gorsza ja staram
    się nie dyskutować na tematy religijne czy też polityczne, ale mechanizm
    jest jeden: rozmowa niby to pomiędzy nimi, ale tak, żeby mi doje...ć.
    Najśmieszniejsze jest to, że ci "święci" na osobności za swoimi plecami
    jeden obrabia dupę drugiemu osobowo :)
    Oczywiście tego KK nie uczy, ale nieświadomie ryje umysły takich ludzi,
    którzy w imię Chrystusa uzurpują sobie prawo do takich zachowań, a
    jakąkolwiek odmienność traktują jako agresywny atak na wszystkich
    Katolików. Wiem, że nie wszyscy są tacy sami, ale prawda jest taka, że
    wpajanie jedynie słusznych ideologii wypacza ludzi.

    >> Wolną wolę to byś miał, gdyby istniała możliwość ukraść i nie być
    >> pociągniętym do odpowiedzialności.
    >> Wtedy masz pełną wolę, że kradniesz albo nie. Jeżeli wiesz, że za
    >> kradzież istnieją określone konsekwencje to już nie masz własnej woli
    >> lecz zakaz dokonywania rabunków.
    > wolna wola myli ci sie z odpowiedzialnoscią. Masz wolna wole -mozesz krasc co
    zresztą ludzie robią. Gdybys nie miał -to nikt by nie kradł.

    A potrafił byś odebrać komuś "wolną wolę" tak żeby nie kradł,
    zakładając, że go nie zabijesz, ani go nie obezwładnisz?
    Aby móc mówić o "daniu wolnej woli" musi istnieć przeciwstawność, czyli
    "odebranie wolnej woli, czy też ubezwłasnowolnienie".
    Spróbuj więc określić tą przeciwstawność.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1