W dniu 2015-12-08 o 11:51, masti pisze:

>>>>>>> Te dwie religie nie różnią się zbytnio od siebie, poza dorobkiem
>>>>>>> kulturowym i poziomem rozwoju. Obecny Islam to średniowiecze
>>>>>>> Chrześcijaństwa, a wojna islamska to nic innego jak wojna krzyżowców.
>>>>>>> Dlatego też twierdzę, że każda religia niesie za sobą nie tylko dobro,
>>>>>>> ale i zło.
>>>>>> Porównaj Koran z Nowym Testamentem. Gdzie w tym drugim jest nawoływanie do
zabijania?
>>>>> a dlaczego tylko Nowym? Stary jest równoprawną częścią Biblii
>>>> Katole zgodnie z historią bozej miłosci czytają to inaczej: stary testament jest
zapowiedzią obietnicy zbawienia, nowy jest wypełnieniam i zawarcien nowego
przymierza. Dlatego my obrzezani nie chodzimy, i nie wypełniamy kolejnych kilkuset
żydowskich nakazów starego testamentu -bo my nie jestesmy żydami a chrzescijaninami.
Wiec jest to pismo równoprawne - ale odczytywane inaczej niż kiedyś. No i m.in. na
tym polega nasza wiara ze słowo boze dane w tych ksiegach jest żywe, dające wciąż
nowe znaczenia.
>>> mówisz, że Bóg zmienił swoje słowo w międzyczasie? A masz na to dowód?
>> czego nie zrozumiałes w powyzszym?
>>
> jak widać ty nie zrozumiałeś pytania.
>

Ten spór jest bezsensowny. Obecnie KK idzie w dobrą stronę i dawno już
przestał walczyć orężem czy palić na stosie heretyków. Nie jest też, aż
tak konfliktowy jak Islam.
KK nie powinien jednak zapominać o historii oraz złu jakie było
wyrządzone. Należy wyciągać z tego wnioski na przyszłość i budować dobre
relacje.
To, że Stary Testament niewiele się różni od Koranu nie oznacza, że
musimy traktować KK jako śmiertelnego wroga, a wręcz przeciwnie jako
sprzymierzeńca i podwalinę, na której zbudowano obecną cywilizację
europejską, także i tą świecką czy ateistyczną. W chwili obecnej mamy
potężnego wroga ze wschodu, który chce nas wyrżnąć w pień, zarówno
Katolików jak i ateistów. Przeciwko temu wrogowi musimy mówić jednym
głosem, w przeciwnym razie zginie nasza cywilizacja, a Europa cofnie się
do średniowiecza.
https://youtu.be/gVqqkx_xQYA?t=562
Co prawda Max Kolonko mówi tylko o Katolikach, ale tak naprawdę sprawa
dotyczy nas wszystkich, zwłaszcza ateistów, których Islam uważa za coś
gorszego od psów i świń. Prędzej są w stanie oszczędzić Katolika jak
ateistę.
Zasadniczo nie musimy się obawiać Muzułmanów zamieszkujących od lat w
Polsce, bo ci się już asymilowali i ucywilizowali. Mówią tym samym
językiem co i my. Dlatego też ich dziwią zachowania terrorystów. Problem
jest natomiast z imigrantami, którzy napływają do Europy, bo pomiędzy
prawdziwymi uciekinierami są z całą pewnością przyszli terroryści, tak
jak nam to wcześniej obiecał kalifat, ze wyślą nam w łodziach 500 tys.
uchodźców, a między nimi swoich.