W dniu 2016-03-10 o 12:20, Budyń pisze:
> W dniu czwartek, 10 marca 2016 11:14:49 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>> W dniu 2016-03-10 o 10:08, Adam Sz. pisze:
>>> W dniu wtorek, 8 marca 2016 10:45:00 UTC+1 użytkownik Maniek4 napisał:
>>>
>>>> jakies dwa tyski. Rocznie zbiera sie spora kupka, ale dotyczy jednego
>>>> dziecka. Jak przy kolejnym moze byc taniej?
>>>
>>> W tle leci mi radyjko i wlasnie slysze ze policzyli ile kosztuje utrzymanie
>>> dzieci i ze kazde kolejne jest tansze. Wrzucilem w googla i oczywiscie
>>> racje mialem, takze odszczekujcie, fachowcy :-)
>>>
>>> http://www.polskieradio.pl/42/259/Artykul/1453898,Il
e-kosztuje-wychowanie-dziecka-w-Polsce-Pierwszego-20
0-tys-zl-nastepnego-jest-tansze
>>
>> Ciebie kolejny samochod w domu kosztuje mniej? Zostaje kanister na
>> paliwo, opony ze starszego. Jest juz odkurzacz, myjka.
>
>
> maniek, kiepsko sie kłócić z cyferkami. Jesli ktos to policzył to trzeba sie
zgodzic. Wyobrażam sobie ze to działa mniej wiecej tak - musze kupic następny auto w
domu by dzieciaka wozic na dodatkowe zajecia. Przy nastepnym dziecku juz nie -bo mam

Nie chodzi o klotnie z cyferkami, tylko o interpretacje. Jesli
statystycznie rodzin wielodzietnych biednych bedzie wiecej to wyniki
beda inne jak dla rodzin lepiej sytuowanych. Innymi slowy statystyka
nigdy nie dotyczy wszystkich jednakowo. Nie dam sobie wcisnac kitu, ze
drugie i kolejne dziecko mnie kosztuje jakos zauwazalnie mniej na
etapie, jakim jest moja rodzina. Mniej wiecej dzis kazde kosztuje
oddzielnie i nie widze mozliwosci radykalnej zmiany w miare uplywu
czasu. Chyba, ze wierzysz w to, ze dzieci mozna wozic razem na dodatkowe
zajecia, jakby mialo to byc priorytetem.

Pozdro.. TK