eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOcieplenie od wewnatrz. Doktorat punktu rosy. › Re: Ocieplenie od wewnatrz. Doktorat punktu rosy.
  • Data: 2009-03-27 15:48:51
    Temat: Re: Ocieplenie od wewnatrz. Doktorat punktu rosy.
    Od: "Tornad" <t...@o...net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Witam.
    Sciane gdybym chcial ocieplic, to moge
    > tylko od wewnatrz. No i w tym momencie przypomniala mi sie ostatnia grupowa
    > dyskusja na ten temat, kiedy to AdamSz zjechal biednego Tornada za
    > ocieplenie od wewnatrz wlasnie. W sumie az strach podejmowac dyskusje, w
    > osteniej nie osmielilem sie odezwac, bo tematy jakies zywotne. :-) No ale...
    > Zalozmy, ze ocieple sciane styropianem od wewnatrz. Suszenie gaci to wilgoc
    > itd., wiec grzyb na scianie, muchomory i ogolna kicha. Podobno. Podobno jest
    > na to kupe przykladow. Teoria w sumie logiczna, woda skrapla sie na zimnej
    > scianie pod ociepleniem. No dobra, to ja dostawie do tego przed ociepleniem
    > jeszcze jedna sciane stykajaca sie ze styropianem, tez z maxa. No i ...??
    > Sciana zrobi sie typowa, trzywarstwowa, ktoz takiej nie widzial? Woda sie
    > nie skropli?? To tylko rozwazania, nikt normalny tak nie bedzie robil, co o
    > tym myslicie?
    >
    > Pozdro.. TK
    >

    Skoro zostalem wywolany do tablicy, scislej zacytowany (staje sie znany;) wiec
    wypada cos skrobnac, zabrac glos zwlaszcza, ze wydaje mi sie ze zaszczepilem
    pewne watpliwosci wsrod osob, ktore uwazaja sie za niedoscignionych fachowcow
    i wszystkonajlepiej wiedzacych styropianowych specjalistow od ociplania scian.
    Chlopcy, nie powiem, inteligentni, ktorzy maja umiejetnosc przyswajania
    wiedzy, jej przetwarzania i wyciagania wlasciwych wnioskow, moga czuc sie
    urazeni tym, ze jakis emigrant ma czelnosc wypisywac rzeczy niezgodne z po
    linii i na bazie wiedza, glownie artykulow prasowych czy innych
    specjalistycznych, pojawiajacych sie na stronach firm produkujacych materialy
    izokacyjne.
    I dlatego chyba zostalem pouczony aby nie zabierac glosu, gdyz moje
    watpliwosci moga znaczaco wplynac a nawet spowodoac wymierne straty w
    biznesach.
    Ale ad rem czyli do rzeczy. Tak staram sie pisac, ale jesli juz mam po pysku
    dostac (takie grozby tez juz zaliczylem), to od razu pisze, ze bede pisal od
    rzeczy.
    Zatem zaczne od tego punktu rosy, w rozumieniu strefy w murze, w ktorej para
    wodna sie skrapla. Jest to zjawisko fizycznie, chemicznie, chemio-fizycznie,
    mechanicznie, termodynamicznie i jeszcze wiele tam innych -cznie, normalne i
    na to ni ma rady, tak to bozia czy natura wymyslia i kropka.
    Teraz jesli te sciane ocieplimy z zewnatrz to nastepuje przesuniecie sie tej
    strefy w murze w kierunku strony zimniejszej - z tym sie tez zgadzam, gdyz
    zgodnie z moim chlopskim rozumem, ma prawo tak sie to odbywac i odbywa.
    Chlopcy twierdza, ze ta strefa, punkt rosy, absolutnie musi byc z tego muru
    usunieta, przesunieta calkowicie do izolacji bo w przeciwnym razie ta woda
    wykraplajaca sie w porach tego muru, bedzie go nawilzac, ten mur straci swe
    wlasnosci izolacyjne a nawet jak zacznie przemarzac to ten mroz go rozsadzi.
    Stad wywodza sie te madre obliczenia, w wyniku ktorych dochodzi sie do
    wnioskow, ze warstwa tej izolacji styropianowej powinna byc na tyle gruba aby
    w zadnym przypadku to nie nastepowalo, bo grozi katastrofa. Dochodzi do tego,
    ze chlopcy preferuja nalepianie nawet 40 centymetrowej grubosci styropianu a
    te 15-20 cm stalo sie regula.
    Tak to rozumiem, moze nieudolnie, ale staralem sie to podsumowac.
    Jesli chlopcy sie z tym zgadzaja, niech dadza cynk, to bede tlumaczyl dalej.
    Od razu pisze, ze to rozumowanie, oparte jest o wybiorcze, nie uwzgledniajace
    szeregu innych zjawisk, ktore w tym murze zachodza, przeslanki; jest bledne.
    Teraz juz ad rem, czyli opinia na temat ocieplenia od wewnatrz.
    Jak to juz wczesniej ktos napisal, Winnetou, uwazam, ze mozna, nalezy i jest
    to uzasadnione ale pod warunkiem, ze doplyw wilgoci, pary wodnej do tej
    izolacji od srodka, czyli od strony wyzszych temperatur, bedzie calkowicie
    uniemozliwiony. Musi byc polozona albo szczelna folia albo tez ta scianka
    oslonowa w postaci np. plyty KG musi byc zagruntowana i pomalowana farba
    szczelna, calkowicie dla pary wodnej nieprzepuszczalna. I to jest cala
    filozofia.
    Teraz troche o farbach. Nowoczesne powloki malarskie wykonuje sie przy uzyciu
    glownie farb lateksowych czyli zawiesiny drobniutkich kropelek farby olejnej w
    wodzie. Uzyskuje sie to przez stosunkowo tanie zawibrowanie mieszaniny oleju z
    woda czestotliwosciami ultradzwiekowymi, ktore powoduja atomizacje tego oleju,
    wskutek czego tworzy sie jednorodna mieszanina tych dwu normalnie nie
    laczacych sie cieczy. Co wazne, tej farby olejnej w tej mieszance jest
    powiedzmy od 50 do 30 procent nawet i fabrykanci praktycznie na niej
    oszczedzaja, gdyz woda jest tania a oni sprzedaja ja w cenie farby olejnej,
    ktora jest droga. No ale taka farba lateksowom latwiej i duzo lzej sie maluje,
    pedzel czy walek po malowaniu mozna umyc w wodzie, nie smierdzi, same zalety.
    Oprocz jednej, powloka uzyskana takom farba emulsyjna jest dwa albo nawet
    rzykrotnie ciensza ale przeciez tego nikt nie mierzy. No i drobiazg, powloka
    ta zawsze jest paroprzepuszczalna.
    Producent chwali ja za to, ze ona szybko wysycha, juz po godzinie, gora dwie
    jest sucha. I zapewne inni chlopcy, specjalisci od malowania w to wierza. A ja
    nie. Otoz taka farba schnie dwuetapowo; najpierw wysycha ta woda, w ktorej ona
    ta olejna farba byla "zawieszona". W tym czasie te kropeleczki oleju na
    scianie czesciowo lacza sie z soba w dlugie lancuchy i dopiero wtedy zaczyna
    sie wlasciwy proces ich schniecia, ktory trwa dobe lub nawet kilka. Niestety w
    czasie tego wysychania, ta cienka powloka wskutek skurczu peka, tworza sie
    mikroskopijne mikropekniecia, szczeliny. I tak to na lata zasycha. Dlatego
    powloki takie nie sa szczelne; sciane czy co tam, nalezy malowac dwu albo i
    trzykrotnie wtedy dopiero te trojwarstwowa powloka stanie sie dla pary wodnej
    nieprzepuszczalna. I dopiero wtedy wychodzi na jaw swoiste oszustwo firm te
    farby produkujacych, bo cena takiego malowania wyjdzie trzykrotnie wyzsza od
    ceny malowania farba olejnom.
    Dlatego to napisalem, ze malo kto zdaje sobie z tego sprawe, a to w Twoim
    przypadku jest istotne.
    Ktos Ci poradzil zastosuj akrylowy tynk strukturalny. Jeszcze akrylowy bym
    przelknal ale strukturalnego za chiny. Chlopiec radzi Ci wrecz sabotazowo.
    Sama nazwa tynk strukturalny, jesli pojecie to zaczerpniete zostalo z
    petrologii czyli nauki o skalach, mnie wqrwia; jest ono pojeciem blednym, gdyz
    struktura jest okresleniem budowy wewnetrznej materialu a jesli chodzi o
    powierzchnie przelomu czy w ogolnosci powierzchnie, wlasciwszym byloby pojecie
    tekstury a nawet deseniu czy faktury. No ale tekstura moze sie kojarzyc z
    majtkami bo tekstylia to raczej biustonosze, wiec producenci tynkow tak go
    madrze nazwali.
    No i snoby masci wszelakiej, maja powod do dumy, bo zaskoczony ubogi krewny
    musi uwazac co by sie nie zdradzic, ze nie ma pojecia co to za superduper
    tynk. A to jest normalny tynk, tylko podrapany.
    I dlaczego go odradzam; ano wlasnie dlatego, ze te glebokie, niekiedy na
    milimetr czy dwa rysy, zwiekszaja jego powierzchnie chlonna, moze nawet
    dwukrotnie lub wiecej w stosunku do gladzi. No ale koniec przytykow.
    Reaasumujac, jesli wykonasz izolacje wewnetrzna materialem wodo i paro-
    nieprzepuszczalnym jakim jest styropian, to musisz te sciane okrywajaca go
    pomalowac farba olejna, smierdzaca dni kilka, ale tworzaca powloke dla pary i
    wody nieprzepuszczalna. I nie daj tego styra grubiej jak 2.5 - 4 cm, spoko
    wystarczy. Jesli zastosujesz izolacje mineralna, paroprzepuszczalna, malowanie
    szczelne tez jest wskazane ale nie wymagane; ta para przechodzaca przez te
    welne spoko dalej wsiaknie w mur i z drugiej, zewnetrznej strony normalnie
    sobie wyparuje.
    Pzdr.
    Tornad
    PS Gratulacje dla osob, ktore to do konca doczytaly:)


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1