eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOcieplenie ścian kilka pytańRe: Ocieplenie ścian kilka pytań
  • Data: 2009-02-25 14:52:04
    Temat: Re: Ocieplenie ścian kilka pytań
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >> Panie Jacku....
    >> Styropian nie nasiąka wodą? a weź go Pan wrzuć do wiadra z wodą na kilka
    >> dni i najlepiej zatop i przytrzymaj na ten czas pod wodą. Po wyjęciu
    >> wyciśniesz go Pan jak gąbke... kwestia czasu.
    >> Wełna ma kilka innych zalet.... :-)
    >
    > Na dodatek kiedy nasiąknie wodą traci swoje właściwość termoizolacyjne -
    > zresztą jak każdy inny materiał Ale styropian ma jeszcze tą wadę, że
    > bardzo długo wysycha. Gdzieś kiedyś czytałem, oglądałem - nie pamiętam -
    > testy Styropian pod tynkiem ściągnięty do pomiarów po 2 sezonach -
    > zawierał około 30 parę procent wody,

    Jakiej wilgotności ?
    Względnej czy bezwzględnej ?

    > wełna podobnie ale styropian suszony w warunkach laboratoryjnych
    > potrzebował o wiele więcej czasu na wyschnięcie niż wełna.

    Niestety wełna ma taką samą wilgotność względną jak otaczające ją powietrze,
    ponieważ jest przenikalna dla tego powietrza.
    Styropian natomiast zbudowany jest z mikroskopijnych zamkniętych pęcherzyków
    zawierających wewnątrz gaz spieniający o stałej wilgotności.
    Do tego gazu dostaje się trochę pary wodnej w procesie produkcyjnym,
    ponieważ styropian jest spieniany gorącą parą wodną :)
    Jedyne miejsce, w które może dostać się woda lub para wodna to przestrzenie
    pomiędzy tymi pęcherzykami oraz wszelkie uszkodzenia tych pęcherzyków.

    > Z tymi procentami, czasami mogę się mylić bo już dokładnie nie pamiętam
    > ale wnioski były takie, że styropian po jesienno-zimowym nasiąkaniu nie
    > zdąży wyschną przez lato, a przez to z czasem straci całkowicie swoje
    > właściwości termoizolacyjne. Z wełną nie ma tego problemu o wiele szybciej
    > wysycha. Pewnie jak w każdej historii i wyliczenia dla styropianu będą na
    > tyle nieistotne w jednostce czasu jakim jest życie lub żywotność budynku,
    > że normalny użytkownik tego nie wyczuje, a za kilkanaście/kilkadziesiąt
    > lat i tak nikt nie będzie chciał mieszkać w starej chałupie :)

    Właśnie o to chodzi.
    Zanim na skutek warunków atmosferycznych (temperatura, wiatr, uszkodzenia
    mechaniczne) popęlkają pęcherzyki styropianowe otwierając wodzie i parze
    wodnej drogę to dom już będzie nadawał się do wyburzenia :)
    Jeżeli zaś chodzi o wełnę to wilgotność względna powietrza zawartego
    pomiędzy włóknami wełny zmienia się wraz z wilgotnością powietrza, która
    waha się od kilku % w okresie silnych mrozów zimą do 80-90% w okresie
    deszczowego lata.
    Niestety wełna w okresie zimowym niestety nie wysycha, ponieważ dostaje
    świeże porcje wilgoci poprzez ścianę.
    Kto kładąc wełnę na ścianą najpierw daje folię ? Chyba nikt :)))

    > Zaletą wełny jest jej niepalność, o styropianie nie można powiedzieć, że
    > jest bezpiecznym materiałem.


    To, że jest niepalna nie ma znaczenia pod tynkiem, ponieważ w przypadku
    styropianu jest on chroniony przed płomieniem wartwą tynku, a ponadto
    obecnie produkowane styropiany to styropiany samogasnące.
    Reasumując co do palności/niepalności.
    Dach - tylko i wyłącznie wełna ze względu na niepalność i nie wytwarzanie
    toksycznych gazów podczas pożaru.
    Ściany na zewnątrz - tylko styropian.

    Co do nasiakalności styropianu to robiłem osobiście takie badania ze
    styropianem oraz pianką podobną do styrofleksu (Vapotherm) służącymi do
    pokrywania dachów.
    Przed zanurzeniem w wodzie próbki były dokładnie ważone na bardzo dokładnej
    wadze labolatoryjnej.
    Po kilkudniowym moczeniu, a następnie powierzchniowym osuszeniu z wody
    próbki ponownie ważyłem. Następnie wykonywałem pomiary co pół godziny.
    Pierwszy pomiar wykazywał przyrost masy ok. 1-3% , a po ok. 4 godzinach nie
    byłem w stanie wykazać różnicy w masie w stosunku do próbki przed moczeniem.
    Wnisek z tego, że woda wnikała bardzo płytko w pory i dość szybko z nich
    odparowywała.
    A zatem można śmiało powiedzieć, że te materiały są nienasiąkalne dla wody.
    Niestety nie byłem w stanie dokonać pomiarów wilgodności względnej
    styropianu, ponieważ to by wymagało użycia innej metody.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1