Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hbuubt$f55$1@news.interia.pl...

> Owszem wewnetrzynych, ale i zewnetrznych. Bywalo, ze tynkarze tynkowali w
> dzien kiedy bylo powiedzmy 10C na sloncu a w nocy nawet -5 i tynk siedzi i
> ma sie swietnie.

Po prostu tynki te nie zdążyły przemarznąć.
Prawda jest taka, że tynk jak przemarznie może w ogóle całkowicie spaść.
Oczywiście są środki przeciw mrozowe, ale na ile są skuteczne tego nie wiem.
Sam doświadczyłem przemarznięcia zaprawy cementowo-wapiennej do murowania
ścian, prawie takiej samej jakiej używa się do tynkowania.
Tam, gdzie murowałem przy temperaturze dodatniej jest wszystko OK, ale tam,
gdzie spadła mi temperatura w przeciągu jednego wieczora poniżej -10 stopni
musiałem ściankę rozebrać i ponownie zrobić, bo po prostu zaprawa puściła.
Z tymi ściankami to była cała historia. Przyszedł stawiać je murarz, ale jak
zobaczyłem jak to robi, gdzie na wysokości 1m od posadzki ściana odstaje 5cm
od pionu to mu to rozwaliłem tę ściankę, kazałem oczyścić cegły i samemu się
wziąłem za kielnię, a jemu kazałem tylko robić zaprawę. Gość z tą ścianką
walczył przez 8 godzin - ścianka miała być na jedną cegłę w kształcie litery
T o długości ok. 1,2m i wysokości 1,5m. Miały to być ścianki stanowiące box
na węgiel w kotłowni. Dwie ścianki w kształcie liter L oraz wewnetrzna
ścianka w kształcie litery T . Całość miała tworzyć coś takiego |_ _|_
_| . Najśmieszniejsze, ze gość, który twierdził, ze robi jako murarz nie
wiedział jak należy powiązać z sobą poprzeczne ścianki :) Miał też jeszcze
wykonać schody 5 czy 6 stopni. Piewrwsza ścianka w kształcie litery L była
zrobiona już wcześniej, a on miał wykonać pozostałe dwie + schody. Osiem
godzin pracy zajęło mu stawianie środkowej ścianki do wysokości ok. 1m i do
tego tak krzywo :) Ja postawiłem te ścianki tzn. środkową i tę prawą +
schody w ok. 3-4 godziny. Po skończonej robocie gość stwierdził, że ja to
muszę być chyba z wykształcenia murarz, a później nie mógł uwierzyć w to, że
ja po raz pierwszy w życiu trzymałem kielnię w ręku i było to moje pierwsze
w życiu murowanie :D
Dopiero później się przyznał, że on robi tylko i wyłącznie jako pomocnik na
budowach, co by się zgadzało, bo zaprawę robił dobrą, ale nigdy jeszcze nie
murował. Myślał, że mu to pójdzie bez problemów i dlatego powiedział mi, że
się na tym zna i muruje :D

> ... tynki jesienno zimowe beda wrecz znacznie lepsze, bo nie wysychaja
> zbyt szybko i czas wiazania sie wydluza.

To tak. Dla tynków jest to wskazane, ale nie mogą przemarznąć.

> No ja tez tak uwazam, tylko czy znowu ta ilosc wilgoci nie jest tu
> przeceniana? W koncu ile tej wilgoci w tynku gruposci 1 -1,5cm? Czasami
> tyle kleju idzie pod styro klejony na ramke, a jak tynki byly zrobione
> pare dni temu nawet, to tej wilgoci i tak sporo juz odparowalo. Tak sobie
> na poczekaniu wymyslilem.

Zależy jeszcze jaki jest mur i jak szybko przenosi wilgoć.
Dla przykładu jeżeli jest to Ytong to ja bym się nie bał kłaść styropianu
dając ze 2-3 tygodnie na podschnięcie tynku.

> Nie wiem tylko po co ten tynk pod styropian.

Widać miał zbyt dużo kasy ;)