eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieOgrzewanie domuRe: Ogrzewanie domu
  • Data: 2021-01-04 22:23:35
    Temat: Re: Ogrzewanie domu
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Pani Ewa napisała:

    >>> Mi w zimie dzienna odpowiada na poziomie 22,5-23
    >>> Pół stopnia różnicy i już jest nie tak. Ogrzewanie mam na 23.
    >>> W lecie optymalna to 24. 25 już za ciepło, 23 chłodnawo (wszystko
    >>> w tym samym pomieszczeniu oczywiście).
    >> I tak dobrze, że nie odwrotnie. Tutaj jak ktoś zimową porą napisze,
    >> że ma dobre ogrzewnie, bo płaci akceptowane przez siebie rachunki
    >> i ma przy tym 19-21°C, to zawsze znajdzie się taki, co zdemaskuje
    >> nieudacznictwo, opisze jego męki -- bo prawdziwe życie zaczyna się
    >> dopiero od 24°C. Potem w lecie, tacy co "męczą się w domu przy 24
    >> stopniach", znów mogą coś o sobie przeczytać -- jak to w XXI wieku
    >> można nie mieć domu bez klimy i schłodzenia go do "optymalnych 20°".
    >> Może nawet ci sami te krytyki piszą.
    >>
    >> Słyszałem, że jak się hoduje jakieś egzotyczne pluskwiaki ze strefy
    >> równikowej, to trzeba im zapewnić w terarium temperaturę z dokładnością
    >> do pół stopnia. Ja na szczęście pluskwiakiem nie jestem. Ani nikt z
    >> mojej rodziny.
    >
    > U mnie w domu to na przestrzeni jednego pomieszczenia zdarza się różnica
    > 1,5 stopnia w tym samym czasie. Temperatura w dużym stopniu zależy od
    > tego, gdzie leży termometr.

    Temperatura jest jedną z trudniejszych do zmierzenia wielkości fizycznych.
    Ona w ogóle jest tak sobie "fizyczna", raczej statystyczna -- opisuje
    z jaką energią by walnęły cząsteczki (tu akurat powietrza) zajmujące
    określona objętość, gdyby w coś walnęły. To tak w skrócie i w uproszczeniu
    (gdyby ktoś chciał się przyczepić). Takie lokalne pomiary to już w ogóle
    -- na przykład zmiana ciśnienia spowodowana otwarciem drzwi gdzieś daleko
    na końcu korytarza może zmienć temperaturę i wyprowadzić kogoś ze strefy
    (psychicznego) komfortu. Gdyby oczywiście ten ktoś zdawał sobie sprawę
    z natury zjawiska.

    --
    Jarek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1