eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePC Altherma - podsumowanie sezonu. › Re: PC Altherma - podsumowanie sezonu.
  • Data: 2015-03-09 18:55:42
    Temat: Re: PC Altherma - podsumowanie sezonu.
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2015-03-06 o 20:49, Maniek4 pisze:
    > W dniu 2015-03-05 o 23:45, k...@g...com pisze:
    >> W dniu czwartek, 5 marca 2015 23:24:30 UTC+1 użytkownik Lisciasty
    >> napisał:
    >>> W dniu czwartek, 5 marca 2015 21:54:28 UTC+1 użytkownik Budyń napisał:
    >>>> chciałbym tylko zeby do worka z burakami nie wrzucic ludzi biednych.
    >>>
    >>> Niby tak, ale z drugiej strony ludzie biedni to byli w Polsce
    >>> po wojnie, kiedy faktycznie nie było co do gęby włożyć, a na przednówku
    >>> korę brzozową wcinali. Teraz bardzo trudno znaleźć biednego, a mam
    >>> naprawdę dobre rozeznanie, bo kupa rodziny i pociotków siedzi
    >>> w okolicach pgr-owskich, małorolnych i tym podobnych. Wspólny mianownik
    >>> to wyciąganie łapy gdzie się da, narzekanie i nicnierobienie,
    >>> przy czym na fajki, flaszkę i plazmę zawsze się jakoś kasa znajdzie.
    >>> Jak się dobrze zastanowić, to nikogo NAPRAWDĘ biednego nie znam :/
    >>>
    >>> L.
    >>
    >> fajnie że mieszkasz gdzie nie ma biednych. Nie mam takiego farta. Tu
    >> gdzie mieszkam biednych jest od chuja. Większość na najniższej
    >> krajowej lub bez pracy. Nie możesz porównywać kilkuset tysiącznego
    >> miasta z wiochą. Na wiosce kartofle ma się swoje w mieście kupuje
    >> minimum po złotówce za kilo. Portierzy tam gdzie pracuję zarabiają po
    >> 4 i 4,50 netto na godzinę.
    >
    > Z moja zona w jednej firmie pracuja kobiety, ktore same utrzymuja
    > siebie i dwojke dzieci za najnizsza krajowa. Chu wie jak one to robia,
    > ale ja jestem pelen podziwu. Takich rodzin jest wiele. Na gwiazdke pod
    > choinke robi sie prezenty za piecdziesiat zyli i wydaje sie to duzo.
    > Wez taka rodzine zmus zeby grzala pradem za 800 miesiecznie jak to
    > Ergie wspanialomyslnie proponuje, by jemu mniej smierdzialo. Dobrze
    > ktos napisal, ze na zielona wyspe jest wybor. Zadna z tych osob nie
    > chce zarabiac najnizszej krajowej, ale tez wyborow praktycznie zadnych
    > nie maja. Zeby to zrozumiec to trzeba widziec nieco wiecej jak czubek
    > wlasnego zadufanego nosa.
    > Nikomu nie zycze weryfikacji w tych sprawach wlasnych pogladow, ale
    > nie przymierzajac do niektorych pogladow pasowalo by kilkanascie
    > miesiecy doswiadczenia. Wtedy znacznie mniej bzdur pierdzieli sie
    > publicznie.
    >
    > Pozdro.. TK

    Mam znajomych - małżeństwo z córką.
    Ona tydzień, dwa tygodnie, czasami dwa miesiące pracy i znów bez pracy,
    drugie tyle albo i dłużej. Trudno jest jej znaleźć pracę za więcej jak
    1000zł/mies. Dziewczyna pracowita i uczciwa, ale taki ch... rynek pracy.
    On na rencie ok. 700zł. Miał problemy przez kilka lat ze znalezieniem
    pracy, bo renta związana z chorobą psychiczną, dlatego wszędzie mu
    dziękowali informując, że oddzwonią. Znalazłem mu pracę i dopiero za
    moim osobistym wstawiennictwem i poręczeniem, został przyjęty do pracy,
    gdzie pracuje już drugi rok. Dał się poznać jako bardzo dobry i uczciwy
    pracownik, ogarniający sprawy, z którymi wielu innych miało problemy.
    Wydatki miesięczne: 800zł/mies. za wynajmowane prywatnie mieszkanie (w
    tym woda) + dodatkowo opłaty za gaz i prąd.
    W jaki sposób oni potrafili tak żyć przez kilka lat wcześniej, kiedy on
    szukał pracy i na jedzenie zostawało im czasami 200-400zł na cały
    miesiąc, kiedy ona pracowała? Kiedy szukała pracy to się zapożyczali,
    żeby zrobić podstawowe opłaty.
    Po prostu ograniczenia i ogromna samodyscyplina. Płyn do mycia naczyń
    rozcieńczany wodą, żeby starczył na dłużej. Kawa, herbata i cukier tylko
    i wyłącznie dla gości. Nawet nauczyli się pić samą wodę bez herbaty, a
    wodę gotowali w ściśle odmierzanych ilościach. Kupowali tylko i
    wyłącznie niezbędne do życia produkty. Żyli bez telewizji, a z
    oświetlenia korzystali tylko tam, gdzie było niezbędne.
    Żartowałem, że będę musiał do nich wysłać na szkolenie swoją małżonkę :)
    Ciekawe ilu z tej grupy byłoby w stanie przeżyć za takie pieniądze?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1