eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniePV nieco ponad 6,5 kWp - co grozi za brak ppoż? › Re: PV nieco ponad 6,5 kWp - co grozi za brak ppoż?
  • Data: 2022-12-23 23:04:41
    Temat: Re: PV nieco ponad 6,5 kWp - co grozi za brak ppoż?
    Od: heby <h...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 23/12/2022 22:08, Janusz wrote:
    >> Myślisz, że piorun przed uderzeniem sprawdza papiery, który przewodnik
    >> jest własciwy?
    > Widzę że inteligencją dorównujesz kogutkowi, po pierwsze odgrom jest
    > wyżej, po drugie zakończony jest iglicami.

    Ile wyżej?

    Czy drzewa też zakończone są znormalizowanymi, podpiętymi do benarki na
    około korzeni iglicami/zwodnikami, skoro czasem w nie pierdynknie? Ba,
    czasmi pierdyknie w nie skuteczniej niż w stalową lampę uliczną 10
    metrów obok.

    Czy ostry narożnik ramki panelu, obcięty profil aluminiowy z zadziorem,
    wystajaca śruba, nie są aby zbliżone funkcjonalnie do iglicy/zwodu?
    Pewnie są gorsze, ale też ostre ...

    >  A teraz poszukaj i poczytaj
    > sobie o naturze wyładowań atmosferycznych żeby zrozumieć co takie
    > działania dają.

    Dają takie, że prąd płynący do ziemi powoduje spadek napięcia na każdym
    przewodniku od dachu do ziemi. I względem przewodu PE też. W przypadku
    kiloamperowych wyładowań, te napięcia są znaczne.

    Co, jeśli przekroczą odpornośc wejściową falownika, na różnicę napięć
    wględem PE, względem siebie lub czegoś jeszcze?

    Co jeśli przekroczą, mimo wszystko napięcie dopuszczalne izolacji?

    Zerkałem w dane jednoego z falowników, nie pamiętam który to konkretnie,
    ale to bez znaczenia. Dopuszczalne napięcie izolacji względem przewodów
    DC z PV to było poniżej 1kV (przy nomilanlnym napięciu pracy koło 300V).

    Teraz: Widuje podpinanie instalacji (metalowych elementów) do przewodu
    PE. Kiedy to po raz pierwszy przeczytałem, myślałem, że to żart.
    Niektórzy elektrycy wręcz twierdzą, że to najbardziej poprawne. Ciekawe
    jakie napięcie pojawi się na obudowie pralki, kiedy pieprznie w takie
    panele bez ogromnika, lub nawet obok, w odgromnik.

    >> Ja rozumiem te zalecenia, ale nadziwić się im nie potrafię.
    > Bo jesteś programistą a nie elektrykiem?

    Elektrykiem też jestem.

    >> Co wtedy?
    > Nic, co się ma dziać? kilkaset wolt to normalne napięcie pracy izolacji
    > paneli.

    Albo za duże. W końcu jako będzie x00kA to może to być już tysiące.

    >>> to na górze (dach) musi być zostawiony odstęp izolacyjny pomiędzy nimi.
    >> Piorun wyłacznie z grzeczności uzna go za formalną granicę.
    > Bo jak sama nazwa wskazuje, jest dla niego granicą.

    Mimo to, panele są na dokładnie tym samym potencjale, co odgromnik.
    Jedyne co je różni, to zaostrzony kształt zwodników, choć sam kształt
    metalowych elementów paneli bardzo od nich różny nie jest, też są ostre
    i mogą powodować tworzenie się wyładowań do dołu. Powietrze w momencie
    samego wyładowania jest silnie zjonizowane w okolicy i stanowi w
    zasadzie przewodnik. Jakie szanse na trafienie boczne mają panele, nie
    wiem. Stawiem, że wyższe, niż antena satelitarna na kominie.

    > Ktoś kiedyś to
    > pomierzył i na postawie tego napisał podręczniki.

    Wiem, jednocześnie kojarzę człowieka porażonego wyłądowaniem
    atmosferycznym, którzy podczas zdarzenia grzebał w kominku, z domem
    odgromionym w/g przepisów. Ekspertyza nie wykazała uchybień ani
    niesprawności instalacji. Pierdykneło w odgromnik i jednocześnie komin z
    metalowym wsadem okazał się być skrajnie niebezpieczny. Piorun wykazał
    się karygodną nieznajomoscią normy izolacyjnej. Niestety, ulotnił się
    po zdarzeniu i nie było komu postawić zarzutu uszkodzenia ciała i nie
    przestrzegania przepisów.

    Porażonym był mój instruktor SEPu (albo ktoś z jego rodziny, nie
    pamiętam już, on to jednak opowiadał), w latach ~90.

    >  Weź ty lepiej poczytaj o instalacjach odgromowych i projektowaniu, a
    > się nie ośmieszaj tutaj.

    Czytałem. Mimo to pierdykło w człowieka zaizolowanego w/g normy.

    Zaryzykuje nastepujące stwierdzenie: instalacji odgromowe nie chronią
    przed takimi wypadkami w 100%. Są tylko elementem obliczonym
    statystycznie. Pytanie, czy dodatkowe kilkadziesiąt ostro zakończonych
    narożników paneli na dachu, podpiętych pod ten sam potencjał, stanowi
    jakąs różnicę.

    Jestem ciekaw czy podpinanie paneli do tego samego punktu co instalacjia
    ogromowa jest *poprawne* z punktu widzenia bezpieczeństwa, a nie
    przepisów. Głównie dlatego, że zastanawiam się sam, czy *dodanie*
    instalacji odgromowej do budynku z PV *polepszy* bezpieczeństwo czy
    wręcz odwrotnie - *pogorszy*, bo będę miał znacznie więcej zwodników na
    dachu jonizujacych skuteczniej niż sąsiednie budynki.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1